Egzaminy na pojazdach OSK - zainspirowany zamknietym tematem

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Egzaminy na pojazdach OSK - zainspirowany zamknietym tem

Postprzez szerszon » czwartek 06 września 2012, 23:16

jarzabek napisał(a):A jaki to jest "prawdziwy i nieprawdziwy egzamin wewnętrzny"?


Podejrzewam ,że nawzajem N -ki postawilibyśmy sobie przy "prawdziwym" egzaminie :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Egzaminy na pojazdach OSK - zainspirowany zamknietym tem

Postprzez ella » piątek 07 września 2012, 08:16

jarzabek napisał(a):A po co instruktorzy mają czas w WORD-ach spędzać? :hmm:

A jak sobie to wyobrażasz. Instruktor odstawia swoją elkę z kursantem do WORD i sobie jedzie.....tylko gdzie? No może autobusem, tramwajem do sklepu itd.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Egzaminy na pojazdach OSK - zainspirowany zamknietym tem

Postprzez oskinstruktor » piątek 07 września 2012, 15:51

ella napisał(a):
jarzabek napisał(a):A po co instruktorzy mają czas w WORD-ach spędzać? :hmm:

A jak sobie to wyobrażasz. Instruktor odstawia swoją elkę z kursantem do WORD i sobie jedzie.....tylko gdzie? No może autobusem, tramwajem do sklepu itd.


No nie przesadzaj. A choćby nawet tramwajem..... to co? Nie da się? Czy samochód do szkolenia to jedyny środek transportu? A jak się poruszasz jak odstawisz to auto na serwis?

W jaki sposób wracają do domu Ci, którzy podstawiają na egzamin samochód na B1 albo z automatyczną skrzynią biegów? Jakoś dają radę i nikt nie robi z tego tytułu problemu.
Avatar użytkownika
oskinstruktor
 
Posty: 772
Dołączył(a): wtorek 25 stycznia 2011, 23:50
Lokalizacja: Rybnik

Re: Egzaminy na pojazdach OSK - zainspirowany zamknietym tem

Postprzez ella » piątek 07 września 2012, 20:07

No nie przesadzaj. A choćby nawet tramwajem..... to co? Nie da się? Czy samochód do szkolenia to jedyny środek transportu? A jak się poruszasz jak odstawisz to auto na serwis?

Przecież nie chodzi o to, ze pojedzie tramwajem, autobusem czy na pieszo. Problem w tym, ze instruktor odstawiając auto na egzamin jest bezrobotny. Chyba, że za siedzenie też mu ktoś płaci.
W jaki sposób wracają do domu Ci, którzy podstawiają na egzamin samochód na B1 albo z automatyczną skrzynią biegów? Jakoś dają radę i nikt nie robi z tego tytułu problemu.

Nie porównuj ilości egzaminów B1 do B.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Egzaminy na pojazdach OSK - zainspirowany zamknietym tem

Postprzez Mas74 » sobota 08 września 2012, 10:30

Moment, dlaczego instruktor ma odstawiać auto na egzamin? To egzaminator powinien pofatygować się do OSK na egzamin! Tak już było (jak pisałem) i działało. Instruktor bezrobotny? A skąd, obligatoryjnie siedzi obok kursanta na egzaminie i jest to traktowane jako jego godzina pracy i wliczone w cenę kursu.
OSK organizuje egzamin, przybywa egzaminator i egzaminuje uczestników kursu. Może to robić w współpracy z przedstawicielem lokalnych władz (np ktoś z starostwa i z policji drogowej).
Ja widzę same plusy.
Giną dojazdy do super WORD-ów. Lokalne władze mają wpływ na egzamin i wraz z egzaminatorem mają też wpływ na park maszyn, plac manewrowy itp OSK (no wstyd było pokazać stare auto, dziurawy plac manewrów :lol: )
Instruktor też podlega weryfikacji niejako przez sam egzamin, ma też wgląd na braki kursanta.
Tylko że trza by było ruszyć się z stołków w WORD ach, zapędzić do roboty urzędasów z Wydziałów Komunikacji a nie tworzyć wyidealizowany świat za bramką WORD-ów.
No ale to wpisuje się w konwencję państwa dla obywatela, a to u nas niestety nie jest trendy.
U nas obywatela za przysłowiową mordę i pokazać miejsce w szeregu a że potem w izolacji odreagowuje za kierownicą? Skąd się bierze agresja? Właśnie... skąd?
Karta motorowerowa - połowa lat 80-tych. Pierwszy własny pojazd na benzynę 1984r (Komar)
Kategoria B - 04.09.1991
Kategoria A - 12.06.2012
Obrazek
Mas74
 
Posty: 305
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2012, 17:34

Re: Egzaminy na pojazdach OSK - zainspirowany zamknietym tem

Postprzez LexiconAvenue » sobota 08 września 2012, 15:11

Masz74, to może pójść o krok dalej i znieść w ogóle egzamin zewnętrzny, skoro instruktor swoim podpisem poświadcza, że kursant nie stwarza zagrożenia na drodze. Stara matura też przecież była egzaminem wewnętrznym organizowanym wg wytycznych "z góry
Would you get hip to this kindly tip
And go take that California trip
Get your kicks on Route 66
Avatar użytkownika
LexiconAvenue
 
Posty: 189
Dołączył(a): środa 29 sierpnia 2012, 14:17
Lokalizacja: gleiTHENburg

Re: Egzaminy na pojazdach OSK - zainspirowany zamknietym tem

Postprzez Mas74 » sobota 08 września 2012, 15:37

Nie, tego zrobić nie wolno. Instruktor może nie być obiektywny tak do końca...
Karta motorowerowa - połowa lat 80-tych. Pierwszy własny pojazd na benzynę 1984r (Komar)
Kategoria B - 04.09.1991
Kategoria A - 12.06.2012
Obrazek
Mas74
 
Posty: 305
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2012, 17:34

Re: Egzaminy na pojazdach OSK - zainspirowany zamknietym tem

Postprzez oskbelfer » sobota 08 września 2012, 15:44

Mas74 napisał(a):Moment, dlaczego instruktor ma odstawiać auto na egzamin? To egzaminator powinien pofatygować się do OSK na egzamin!



Eeee Mas :) to już najlepiej wszystko puścicć na żywioł, najlepiej żeby tatusiowie i mamusie uczyli dzieci :)

Zamknąć żłobki, przedszkola, podstawówki, gimnazja... zlikwidować też studia....

instruktorzy i egzaminatorzy również na bruk.....przecież dawniej nie było szkół itd :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Egzaminy na pojazdach OSK - zainspirowany zamknietym tem

Postprzez ella » sobota 08 września 2012, 21:19

Moment, dlaczego instruktor ma odstawiać auto na egzamin? To egzaminator powinien pofatygować się do OSK na egzamin!


w jaki sposob techcznicznie i prawnie ma to wygladac? srednio 40 elek dzien w dzien potrzebnych do obslugi egaminow.....moze kazdy kto przychodzi na egzamin przyjedzie samochodem osk?


Odniosłam się do wyżej wstawionego cytatu z pierwszego postu w tym wątku.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Egzaminy na pojazdach OSK - zainspirowany zamknietym tem

Postprzez Mas74 » niedziela 09 września 2012, 00:01

oskbelfer napisał(a):Eeee Mas :) to już najlepiej wszystko puścicć na żywioł, najlepiej żeby tatusiowie i mamusie uczyli dzieci :)

Zamknąć żłobki, przedszkola, podstawówki, gimnazja... zlikwidować też studia....

instruktorzy i egzaminatorzy również na bruk.....przecież dawniej nie było szkół itd :)

No jest to pewien pomysł. W sumie specjalnych powszechnych szkoleń z płodzenia homo sapiens nie ma i osobników tego gatunku przybywa (no właśnie ten sapiens jakoś powoli mi tu nie pasuje) a ilość inteligencji podobno w Wszechświecie jest constans ...

Przyznaj się @oskbelfer że nie chciałoby Ci się pojechać na egzamin do jakiejś podmiejskiej miejscowości (zapomniałem, przepraszam ruch tylko drogowy odbywa się tylko dookoła WORD-u)., wolisz to co jest, 8 godzin i poczucie strachu u kursanta :lol:
Tak, jestem też za PJ warunkowym obok rodzica i z zwiększonym przy tym OC. W czasach gdy samochód był wartością deficytową i drogą - po otrzymaniu PJ jeździłem z ojcem i zapędy moje były ograniczane przez jego doświadczenie.
No ale to Wy (urzędnicy a tym samym przedstawiciele władzy) jesteście obdarzeni monopolem na oświecenie. My maluczcy grzecznie płaćmy za egzamin...
Jak to dobrze że obecnie to raczej egzaminator może trafić do mnie a nie ja do niego. Ja z niego raczej nie będę się śmiał, to za płytkie... :lol:
Pozdrawiam
Karta motorowerowa - połowa lat 80-tych. Pierwszy własny pojazd na benzynę 1984r (Komar)
Kategoria B - 04.09.1991
Kategoria A - 12.06.2012
Obrazek
Mas74
 
Posty: 305
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2012, 17:34

Re: Egzaminy na pojazdach OSK - zainspirowany zamknietym tem

Postprzez oskbelfer » niedziela 09 września 2012, 18:58

Mas - ja to widze tak :)
pamiętam czasy kóre opisujesz, bo i prawko mam dłużej niż Ty i więcej kategorii a i szkoliłem ludzi ładnych kilka lat:)

Szkoliłem w małych i dużych miejscowościach (lepiej szkoli się w dużych)

Egzaminy w tej formie nie wymyślili egzaminatorzy -- lecz ministerstwo.

Mogę jechać na wieś egzaminować (dostanę delegacje). Tylko wordy będą musiały zdublować liczbę egzaminatów coby na każdą wieś dojechać we własciwym czasie - efekt cena egzaminu wzrośnie.

A cała reszta, typu kamera, nagranie, papiery.... wiecej bałaganu...

Kiedyś egzaminy wygladały inaczej, ale i liczba samochodów na drodze i liczba ludzi z prawkiem była inna niż teraz :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Egzaminy na pojazdach OSK - zainspirowany zamknietym tem

Postprzez skov » poniedziałek 10 września 2012, 18:29

a jak miałby wyglądać taki egzamin w Pcimiu Dolnym albo Bzdziszewie Wielkim? Co miałby sprawdzać?
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Egzaminy na pojazdach OSK - zainspirowany zamknietym tem

Postprzez szerszon » poniedziałek 10 września 2012, 22:30

jak to co ?
lecisz po arkuszu przebiegu egzaminu po kolei :rotfl:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Egzaminy na pojazdach OSK - zainspirowany zamknietym tem

Postprzez LexiconAvenue » poniedziałek 10 września 2012, 23:31

skov napisał(a):a jak miałby wyglądać taki egzamin w Pcimiu Dolnym albo Bzdziszewie Wielkim? Co miałby sprawdzać?


szerszon napisał(a):jak to co ?
lecisz po arkuszu przebiegu egzaminu po kolei

No tak, bo tunele, torowiska, skomplikowane skrzyżowania są wszędzie. W moim głupim Bytomiu wszystkie eLki i egzaminy jeżdżą przez jedno nieszczęsne rondo proste jak konstrukcja cepa (które jest w sąsiednim Radzionkowie, blisko WORDu), a to niby duże miasto (dobra, mamy za to miliardy torowisk).
Would you get hip to this kindly tip
And go take that California trip
Get your kicks on Route 66
Avatar użytkownika
LexiconAvenue
 
Posty: 189
Dołączył(a): środa 29 sierpnia 2012, 14:17
Lokalizacja: gleiTHENburg

Re: Egzaminy na pojazdach OSK - zainspirowany zamknietym tem

Postprzez szerszon » wtorek 11 września 2012, 06:43

LexiconAvenue napisał(a):No tak, bo tunele, torowiska, skomplikowane skrzyżowania są wszędzie.
No właśnie.
Tak myślą zwolennicy likwidacji WORD.
Jak zrealizować program egzaminu w rozsądnym czasie jadąc na wioskę zabitą dechami.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości