WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez Mas74 » czwartek 30 sierpnia 2012, 20:51

oskbelfer napisał(a):to może inaczej :)

kurs robiłem na żuku, plac zdawałem dużym fiatem a miasto maluchem --------- i nie byłem osamotniony bo wiele osób tak zdawało

widocznie masz talent - co potwierdza że zostałeś egzaminatorem, wszyscy jednak nie obiorą Twojej ścieżki kariery...
Kurs robiłem maluchem i poldkiem, zdawałem maluchem - ale na tym samym maluchu. Potem zmieniałem auta jak rękawiczki w ciągu doby prowadząc kilkanaście różnych pojazdów i to o zupełnie różnych charakterystykach (ale to prawo jazdy już miałem i jakieś doświadczenie też). Nikt mi nie wmówi że młody kierowca po 30 godzinach jazd jak wsiądzie za kierownicę innego pojazdu niż ten na którym się uczył od razu poczuje się lepiej na egzaminie.
Karta motorowerowa - połowa lat 80-tych. Pierwszy własny pojazd na benzynę 1984r (Komar)
Kategoria B - 04.09.1991
Kategoria A - 12.06.2012
Obrazek
Mas74
 
Posty: 305
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2012, 17:34

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez karol199 » czwartek 30 sierpnia 2012, 22:41

oskbelfer napisał(a):to może inaczej :)

kurs robiłem na żuku, plac zdawałem dużym fiatem a miasto maluchem --------- i nie byłem osamotniony bo wiele osób tak zdawało, tak więc nie ma co demonizować jedno auto i koniec, są wory z dwoma modelami i chyba nie jest problemem szkolić na dwu modelach ??


Fascynujące :spoko:

Szkolił bym Cię samochodem z 95r bez żadnej elektryki itp i posadził na egzamin w aucie z 2012, gdzie nawet otwarcie wlewu paliwa odbywa się poprzez przycisk. Każdy ale to każdy się stresuje na egzaminie (chyba że jest się na dropsach) i jak wsiadasz do zupełnie nieznanego Ci auta wiesz co dzieje się w głowie kursanta/osoby egzaminowanej?

W życiu jest tak że jak się dostaje inne auto do jazdy to się wsiada na spokojnie, patrzy na zegary, próbuje się "rozszyfrować" wszystkie przyciski, bo wiele jest takich, że nie wiadomo od czego mogą być. A egzaminatorowi zaraz się leje piana z pyska, no bo jak nie można wiedzieć jak się tutaj ustawia lusterka albo włącza wycieraczki. Przeta to takie PROSTE nie? :hmm:
Kat. A - 2010
Kat. B - 2009
Kat. C - 2011
Kat. D - 2012
karol199
 
Posty: 142
Dołączył(a): poniedziałek 31 sierpnia 2009, 15:09

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez szerszon » czwartek 30 sierpnia 2012, 23:06

Mój pierwszy samochód był z '83 :?
Tutaj karolu przejaskrawiłeś i przegiąłeś.
Nie ma aż takiej różnicy pomiędzy samochodami osk a egzaminacyjnymi.
Jeżdziłem na szkoleniu egzaminacyjnym i większej róznicy nie widziałem niż w moim.
No, mój jest niebieski.
Tak jak belfer napisał... kiedyś to była sztuka, a teraz to sie wsiada , kręci i...jedzie.
Kto teraz słyszał o zerwanych linkach gazu czy sprzęgła, albo w najlepszym przypadku zatartych.
Klimatyzacja ?, elektryczne ustawianie lusterek ?...kosmos...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez Yonash » piątek 31 sierpnia 2012, 01:46

ks-rider napisał(a):
Yonash napisał(a):Zeby nie bylo, znam z autopsji podejscue egzaminatorow do egzaminowanych i generalnie nie jest ono najlepsze ( pisalem kiedys o tym w innym temacie ). Niestety gdybym byl sam egzaminatorem, to co niektorych oblalbym juz za sposob jaki otwieraja drzwi auta lub jak do niego wsiadaja – od razu widac, ze nic z tego nie bedzie

Pozatym, dalej z uporem maniaka bede twierdzil, ze Osrodki Egzaminujace musza pozbyc sie parku maszyn i zaczac kozystac z pojazdow OSK – wiele by sie zmienilo na lepsze, zwlaszcza, ze szkolacy bylby przy egzaminie, co w pewnych przypadkach skutecznie utemperowalo by zapedy panow egzaminatorow !

:wink:

Jedyne co ma jakąś wartość merytoryczną w tym całym udowadnianiu za pomocą inwektyw lub znającego wszelkie mądrości na poziomie bóg lub nawet więcej, to właśnie te zacytowane słowa. W poście powyżej napisałem jak przebiegł tym razem egzamin. To była zupełnie inna jakość i przygotowanie auta. Ponieważ temat poruszałem na różnych forach, widzę, że sprawa trafiła do osoby, mającej kompetencje i władzę by ten stan rzeczy zmienić. Skutek? Sprawdzian umiejętności, a nie znajomości tego konkretnego modelu autka.
Co do wtrysków, to nie ma to nic wspólnego z elastycznością, a akurat diesel, którym od lat poruszam się w życiu codziennym ma tę zaletę, że ciągnie od 1000 obrotów, colt potrzebuje krotności tej liczby na obrotomierzu. Jako ciekawostkę dodam, że tydzień przed egzaminem przejechałem się ze znajomym takim właśnie polo. Gdyby jeżdżenie po uliczkach z ograniczeniem do 20km odbywało sie na takim autku, wkleiłbym twoje pierdu pierdu przyznając ci całkowitą rację. Jednak jazda ze sprzęgłem przy podłodze i silniku, który dławi się przy 2000 obrotów przez większość czasu egzaminu z prędkością do 20km, to żaden sprawdzian umiejętności poruszania się w ruchu miejskim. Uczciwie oddzielmy fakty, od typowego marudzenia oblanych. Jeśli przeczytałeś moje wpisy, to widzisz sporo samokrytycyzmu z mojej strony. Opisałem zdarzenie, które było chamskim polowaniem na jelenia, nie egzaminem jako takim. Pominąłem tu fakty, że znudzony pracą w styczniową sobotę egzaminator był skupiony przez większość czasu na swoim nowym iPchonie czy innym smarfonie, grając sobie w jakąś grę czy pisząc SMSy. To zapewne było powodem, że nie za wiele miał do powiedzenia nt popełnionych przeze mnie błędów. Kobiece piersi są wyjątkiem potwierdzającym regułę, że facet może skupić się tylko na jednej rzeczy równocześnie. Sprowokowałeś mnie do dodania tych drobiazgów, nie chciałem przedstawiać egzaminatora w tak negatywnym świetle, lecz skupić się na tym co nie tylko dla mnie było niesmacznym doświadczeniem. Warto było, bo efekt w postaci prostej informacji przed wyruszeniem w miasto pozwolił skupić się na jeździe, a nie walce z autkiem.

oskbelfer z tobą nie dyskutuję, masz zbyt wielkie doświadczenie i sprowadzasz zawodników do swojego poziomu :mrgreen:

karol199 :spoko:


szerszon napisał(a):Tak w sumie to nie jest istotne na jakim samochodzie się szkoli.Czy toyota, czy skoda...
Fanaberie kursantów. Do toyoty przykleiłbym znaczek skody i też byłoby dobrze :D
Kwestia wbicia wstecznego, bo z tym różnie bywa i umiejscowienie włączania świateł mijania

Nie pisze o znaczkach, tylko różnicach między samochodami.Chętnie wsadziłbym cię do mojego Passata w automacie i zobaczyłbym, czy ręka ci nie ucieka, żeby łapać wajchę. Na marginesie dodam, że nie jeździłem wcześniej ani micrą ani coltem (za małe na moje potrzeby), zdawałem maluchem 1987-mym. Póki nie zobaczyłem sam nie wierzyłem, że różnice między współczesnymi maluchami mogą być aż tak duże. A są.
Yonash
 
Posty: 12
Dołączył(a): poniedziałek 23 lipca 2012, 18:36

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez rusel » piątek 31 sierpnia 2012, 07:00

Osrodki Egzaminujace musza pozbyc sie parku maszyn i zaczac kozystac z pojazdow OSK


ciekawa teza...w jaki sposob techcznicznie i prawnie ma to wygladac? srednio 40 elek dzien w dzien potrzebnych do obslugi egaminow.....moze kazdy kto przychodzi na egzamin przyjedzie samochodem osk? srednio 200 egzaminow dziennie to jeszcze taki maly parking gdzies by sie przydal i grupa 40 informatykow ktora na biezaca bedzie montowala i kalibrowala systemy nagrywania w tych samochodach..
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez Mas74 » piątek 31 sierpnia 2012, 08:22

rusel napisał(a):
Osrodki Egzaminujace musza pozbyc sie parku maszyn i zaczac kozystac z pojazdow OSK


ciekawa teza...w jaki sposob techcznicznie i prawnie ma to wygladac? srednio 40 elek dzien w dzien potrzebnych do obslugi egaminow.....moze kazdy kto przychodzi na egzamin przyjedzie samochodem osk? srednio 200 egzaminow dziennie to jeszcze taki maly parking gdzies by sie przydal i grupa 40 informatykow ktora na biezaca bedzie montowala i kalibrowala systemy nagrywania w tych samochodach..

Kiedyś egzaminator przybywał na cały dzień do miasta gdzie uczestnicy kursu zdawali i teorię i praktykę na samochodzie OSK. Bez problemu sprawdzał 20-30 kursantów. Czyli się da...
40 informatyków? Po co? Montuje się raz ujednolicony system kamer w autach OSK i podczepiasz kompa i ściągasz film z jazdy, można to nawet z GPS skonfrontować...
Teoretyczny? Nawet przez net to się da zrobić...
Trza by było zlikwidować WORD-y w obecnej postaci, ruszyć zadek w teren....
No ale mamy najlepsze warunki....
Fikcja....
Karta motorowerowa - połowa lat 80-tych. Pierwszy własny pojazd na benzynę 1984r (Komar)
Kategoria B - 04.09.1991
Kategoria A - 12.06.2012
Obrazek
Mas74
 
Posty: 305
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2012, 17:34

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez szerszon » piątek 31 sierpnia 2012, 13:31

Yonash napisał(a):Chętnie wsadziłbym cię do mojego Passata w automacie i zobaczyłbym, czy ręka ci nie ucieka, żeby łapać wajchę. Na marginesie dodam, że nie jeździłem wcześniej ani micrą ani coltem (za małe na moje potrzeby), zdawałem maluchem 1987-mym. Póki nie zobaczyłem sam nie wierzyłem, że różnice między współczesnymi maluchami mogą być aż tak duże. A są.

No to wyszło szydło z worka...
Nie umiesz jeżdzić. na manualu :D
Ale jedno jest pewne. Nawet za pierwszym razem Twój samochód by mi nie zgasł :mrgreen:
Poza tym podchodząc do egzaminu usiłowałbym sie wczesniej zapoznać z danym typem pojazdu
Inny samochodzik i tragedia...
Zabronił ktoś wykupić doszkalające ?
Miałem na szkoleniu pacjenta jeżdżącego bmw w automacie.
Wystarczyło mu chyba ze 3 lub 4 godziny, aby przypomnieć sobie, załapać... jedno podejście i z głowy.
No ale on pomyślał...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez oskbelfer » piątek 31 sierpnia 2012, 16:46

Yonash napisał(a):oskbelfer z tobą nie dyskutuję, masz zbyt wielkie doświadczenie i sprowadzasz zawodników do swojego poziomu :mrgreen: .



i bardzo słusznie bo nie jestem punkciarzem lub pijakiem któremu zabrano prawko :)


jest takie powiedzenie kiepskiej baletnicy...., ale wiadomo jak się kieruje passatem w automacie po pijoku, albo w zabudowanym jedzie 150 miast 50 to tak się kończy -------potem taki przychodzi i ma problem z ruszaniem :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez rusel » piątek 31 sierpnia 2012, 17:09

Kiedyś egzaminator przybywał na cały dzień do miasta


i przeprowadzal max 4-5 egzaminow....takie bylo zapotrzebowanie i czas pracy egzaminatora

Montuje się raz ujednolicony system kamer


co to za bajka?

Teoretyczny? Nawet przez net to się da zrobić...


jasne, legitymowac tez online bedziemy...

widac ze nikt nie ma pomyslu w obecnej chwili za rozwiazanie takich problemow..

mature tez online zrobmy
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez oskbelfer » piątek 31 sierpnia 2012, 17:15

ależ rusel, pomysł jest superośrodki i szkolenia @ -- potem klawiatura i myszka i jazda komputerem, enter eneter, 4 życia .....
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez rusel » piątek 31 sierpnia 2012, 17:44

he he..a przed podaniem wyniku szybko reset kompa :)
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Ad vocem tematu o jeleniach w WORD

Postprzez Mas74 » sobota 01 września 2012, 20:17

Postaram się wytłumaczyć pewne sprawy moim wspaniałym inetrlokutorom @oskbelferowi i @ruselowi.
rusel napisał(a):Cytuj:
Kiedyś egzaminator przybywał na cały dzień do miasta
i przeprowadzal max 4-5 egzaminow....takie bylo zapotrzebowanie i czas pracy egzaminatora

Mój kurs liczył 20 osób (początek lat 90), kilka (z 3? ) oblały na teorii, reszta zdawała na pojeździe LOK-u z jednym egzaminatorem i swoim instruktorem...
czyli 17 nie 3-4... (słownie: siedemnaście). Uporał się z tym od 8 do 15...
rusel napisał(a):Cytuj:
Montuje się raz ujednolicony system kamer
co to za bajka?

Ano taka to bajka że wprowadzone na pojazdy OSK kamery mają znormalizowane pola widzenia (czyli to co mają "widzieć" w pojeździe), można to nawet podłączyć do systemu GPS - czyli można określić baaardzo dokładnie miejsce popełnienia błędu (takie rozwiązania istnieją już nawet w aplikacjach na telefony komórkowe które to mają za zadanie nagrywanie sytuacji na drodze...). Chyba nie muszę tłumaczyć że film z egzaminu można zgrać na przenośny dysk...
rusel napisał(a):Cytuj:
Teoretyczny? Nawet przez net to się da zrobić...
jasne, legitymowac tez online bedziemy...
widac ze nikt nie ma pomyslu w obecnej chwili za rozwiazanie takich problemow..
mature tez online zrobmy

Istnieją sposoby by sprawdzić przez net tożsamość osoby (mówimy o egzaminie teoretycznym), można nawet do tego wykorzystać kamery w laptopach i nawet popularnego skype.... Można też nagrać obraz z takiej kamery i może stanowić potencjalny dowód oszustwa... Nie chce mi się już tłumaczyć o innych systemach identyfikacji biometrycznej ( http://www.biosys.pl )...
Osobiście myślę że spokojnie można wrócić do papierowej wersji testu, no ale sam czytałem że będą filmiki itp atrakcje więc lansuje się przeniesienie jakiejś już części realnej egzaminu na wirtual...
oskbelfer napisał(a):Cytuj:
ależ rusel, pomysł jest superośrodki i szkolenia @ -- potem klawiatura i myszka i jazda komputerem, enter eneter, 4 życia .....

To akurat mamy już po części dzisiaj. Nauka pod egzamin na domowych kompach, kręcenie kierownicą pod słupki, symulatory, skany tras, nagrywanie miejsc i tras egzaminacyjnych, w superośrodkach uzbrojonych w autach w superkamery etc etc....
rusel napisał(a): he he..a przed podaniem wyniku szybko reset kompa

Taaak...
Podsumowując.
Może się znacie na ruchu drogowym ale na współczesnej technice? Hmmm
Generalnie , to co wyżej opisałem (może oprócz normalizacji nagrywającego sprzętu) jest zbędne
Trzeba wrócić do podstaw (w tym do zdawania na pojazdach OSK), upraszczać a nie nadbudowywać siedzibami WODR i komplikowaniem egzaminów. Bo tą drogą zmierzamy do absurdu (z "utęsknieniem" czekam na nowe testy i zasady i przewiduję zamieszanie i inne cuda wianki, już widzę jakie będzie zamieszanie...).
No cóż, to co mam (A i B) mi w zupełności wystarczy i raczej nie przewiduję powtórnych wizyt w WORD (mój styl jazdy i podejście do alkoholu na to nie wskazuje).
Ps.
Autor ma pojęcie na temat nowoczesnych systemów komputerowych, osprzętowienia wideo oraz posiada na to odpowiednie papiery (nie używa ale ma :lol: a elektronika a szczególnie technologie obrazowania jest jego hobby) Ponadto podlega zdalnej identyfikacji codziennie rano wchodząc do pracy... :lol:
Autor posiada też doświadczenie z zakresu starych egzaminów jak i nowych i uważa to za cenne doświadczenie życiowe...
Autor sądzi też ( a właściwie jest tego w 100% pewny :D ) że jego powyższe wypociny niczego nie zmienią a głos jego należy traktować jako wołającego po puszczy, a post zostanie żywiołowo i radośnie umieszczony w koszu

Pozdrawiam.
Karta motorowerowa - połowa lat 80-tych. Pierwszy własny pojazd na benzynę 1984r (Komar)
Kategoria B - 04.09.1991
Kategoria A - 12.06.2012
Obrazek
Mas74
 
Posty: 305
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2012, 17:34

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości