W podstawowej kwesti- warto sobie samemu zrobić taki "pas rozbiegowy" miedzy maską a przeszkodą- tzn. zostawić więcej miejsca, nie dojeżdżać za blisko. Wtedy będziesz zmieniał pas na sąsiedni, gdy na swoim już się troche rozpędzisz.
A zazwyczaj praktycznie to tak właśnie jest- kolejka rozładowuje się od końca. Może to i niesprawiedliwe, ale generalnie poprawia przepustowość gardła.
A tak w ogóle, to przeszkodę trzeba dostrzec na tyle wczas, by zmienić pas zanim trzeba będzie się zatrzymać.