przez romekb81 » piątek 07 września 2012, 20:56
Witam ponownie. Więc jednak podstawili Jelcza:/ W sumie autobus to autobus. Jedynie płyny eksploatacyjne mogą być gdzieś w innym miejscu warto poszukać w necie gdzie dokładnie żeby nie szukać niepotrzebnie. W każdym razie był to znacznie krótszy autobus niż ten, na którym się uczyłem, więc w sumie łatwiej zwłaszcza przy manewrach. Stan techniczny nie najlepszy. Uwaga na 3ci bieg - zwłaszcza przy redukcji - zgrzyty straszne:). Silnik wyje, ogólnie padaka...ale jeździ. Jednak najbardziej zaskoczyło mnie to, że nie było...pasów heheh. Szukałem ich z 2 minuty hehe. Egz był z Panem Borowskim... zdany, jednak czepiał się jakichś pierdół. To mu bieg był niewłaściwy, to mu coś tam szarpało... Ogólnie egz spoko, kto umie jeździć powiniem spokojnie zdać.
Powodzenia