Omijanie samochodów

[wiewioreqezg]

Witam , mam pytanie, jadę na egzaminie samochodem i jest mój pas do jazdy i na nim przy krawężniku stoją auta ( na ulicy ) pomiędzy nimi a osią jezdni jest dużo miejsca żebym nie musiał przekraczać jezdni lecz muszę zjechać właśnie do osi , i czy wtedy muszę sygnalizować kierunkowskazem pomimo tego że nie wjeżdzam na drugą jezdnie ??

[VST]

Teoretycznie nie musisz, ale lepiej to zrób, bo jak tego nie zrobisz może się przyczepić, a jak to zrobisz, to właściwie nic Ci nie może Ta zasada się sprawdza, więc po co ryzykować Tylko potem jak wracasz, z powrotem do prawej krawędzi, już za samochodami to też to musisz zasygnalizować...

[wiewioreqezg]

Aha aha czyli lepiej zasygnalizować, czyli przez to udupić mnie nie może ... heh dzięki bo dziś wracając z egzaminu niezdanego na placu , szedłem sobie i pomyślałem, bo na kursie nie sygnalizowałem, ale dziś zobaczyłem egzamin jak jechał i sygnalizował więc się zainteresowałem jak to z tym wkońcu jest . Czyli sygnalizować ...

[VST]

Mi gościu powiedział tak, że to też zależy od tego, w jakim położeniu znajdowałem się za nim zacząłem te auta omijać, bo czasami zaraz za skrzyżowaniem już się sznurek stojących zaczyna i wtedy nie masz co sygnalizować, bo było by to bez sensu... ale jak jedziesz swoim autem za nimi, to lepiej to zasygnalizować. Mnie oblali za to, że zasygnalizowałem jak zacząłem omijać, a już nie zasygnalizowałem powrotu, bo było 100 metrów przerwy, potem znów stały po prawej samochody to znów włączyłem kierunek, a potem było skrzyżowanie, i zostało do niego jakieś 10 metrów, gdzie znów było po prawej wolne i znów nie zasygnalizowałem powrotu bo stwierdziłem, że się już nie opłaca, efekt wiadomo jaki był

[wiewioreqezg]

No tak, tak na nic ci nasie egzaminatorzy nie przymkną oka, na jaką kategorię zdajesz??

[VST]

No różnie to bywa, ale włączając kierunek w tym przypadku niczego tracisz a możesz tylko zyskać

Ja zdaję na B potem na C, bo mi niestety za punkty zabrali prawko i ciężko mi się teraz do tych wymagań egzaminacyjnych przystosować, mając swoje nawyki po 10 latach jeżdżenia, ale cóż trzeba to trzeba