Niezdany Egzamin Częstochowa

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Niezdany Egzamin Częstochowa

Postprzez despero » poniedziałek 09 lipca 2012, 22:45

Najlepiej pokaż to miejsce na mapach google czy coś ;-)
despero
 
Posty: 8
Dołączył(a): piątek 16 grudnia 2011, 23:26

Re: Niezdany Egzamin Częstochowa

Postprzez luxzer » wtorek 10 lipca 2012, 11:24

reassor napisał(a):
OP jeszcze nie napisał jak jechał czy planował go wyminąć kolizyjnie czy bezkolizyjnie (z prawej czy lewej).


Jak miałem wyminąć kogoś kto nie stoi na mojej drodze? Kierowca tego samochodu chciał mi ustąpić pierwszeństwa i dlatego stał. Jak ja wyjechałem na drogę z pierwszeństwem, to on stał przed linią zatrzymania.

Nie znam dobrze Częstochowy, więc nie pokażę tego miejsca na mapie. Pamiętam jedynie, że do tego miejsca zjeżdżałem z jedynki.

adalberthus napisał(a):Niech napisze, co mu wpisał egzaminator, to nie będę jęczał.


Pisze jak byk na początku.

Amos napisał(a):Luxzer pisz odwołanie, na stojącym nie można wymusić, a tym bardziej na takim, który jest w sytuacji równorzędnej...


Odwołanie złożyłem. Zobaczymy co będzie. Wczoraj rozmawiałem z kolegą z kursu i mówi, że u tego egzaminatora 1 osoba na 10 zdaje.
luxzer
 
Posty: 11
Dołączył(a): piątek 06 lipca 2012, 14:30

Re: Niezdany Egzamin Częstochowa

Postprzez adalberthus » wtorek 10 lipca 2012, 11:50

A tak właściwie znak pokazujący "droga bez wyjazdu" sugeruje, że wjeżdżamy w drogę jakąś dojazdową i w związku z tym sytuacja w ogóle może się zmienić. Nie znam tej sytuacji terenowej, wiec nie mnie wyrokować.
jak chceta to jedźta, ale nie jedźta jak chceta
Avatar użytkownika
adalberthus
 
Posty: 512
Dołączył(a): czwartek 11 sierpnia 2005, 14:04
Lokalizacja: toruń

Re: Niezdany Egzamin Częstochowa

Postprzez luxzer » niedziela 29 lipca 2012, 09:46

Odwołanie zostało rozpatrzone na moją korzyść. Miałem znów egzamin. Niestety los dał mi tego samego egzaminatora, co ostatnio. Egzaminator przerwał egzamin. Wynik negatywny. Ja jechałem czerwonym autem prosto, z prawej strony wyjeżdżał samochód. I ja się zatrzymałem, by ustąpić pierwszeństwa. Od tego czasu mam mętlik w głowie. Czy egzaminator miał rację przerywając egzamin, czy ja zatrzymując się?
Nie podam co egzaminator napisał w arkuszu, bo z nerwów ją wyrzuciłem. Z rozmowy wynikało, że chodzi o to, że się zatrzymałem.

bez tytułu.JPG
bez tytułu.JPG (35.63 KiB) Przeglądane 3246 razy
luxzer
 
Posty: 11
Dołączył(a): piątek 06 lipca 2012, 14:30

Re: Niezdany Egzamin Częstochowa

Postprzez oskbelfer » niedziela 29 lipca 2012, 10:20

Zielony miał pierwszeństwo, tak więc czerwony powinien ustapić mu pierwszeństwa.

Ustaąpienie pierwszeństwa nie oznacza jednak konieczności zatrzymania.

Istotne jest to co napisane zostało w arkuszu przebiegu, no ale skoro taki nerwoy jesteś i wyrzucasz dokument kóry może Ci pomóc, to mnie dziwi...
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Niezdany Egzamin Częstochowa

Postprzez luxzer » niedziela 29 lipca 2012, 10:26

oskbelfer napisał(a):Zielony miał pierwszeństwo, tak więc czerwony powinien ustapić mu pierwszeństwa.

Ustaąpienie pierwszeństwa nie oznacza jednak konieczności zatrzymania.

Istotne jest to co napisane zostało w arkuszu przebiegu, no ale skoro taki nerwoy jesteś i wyrzucasz dokument kóry może Ci pomóc, to mnie dziwi...


Egzaminator mówił w samochodzie, że powodem przerwania jest nieuzasadnione zatrzymanie. Najpierw zredukowałem na 2, ale kierująca tamtym samochodem nie zdążyła wjechać, więc musiałem zatrzymać, aby nie wymusić pierwszeństwa.
luxzer
 
Posty: 11
Dołączył(a): piątek 06 lipca 2012, 14:30

Re: Niezdany Egzamin Częstochowa

Postprzez oskbelfer » niedziela 29 lipca 2012, 10:37

To co mówił egzaminator to jedno, a to co mówisz Ty to drugie...

Zadałeś pytanie kto ma pierwszeństwo, wiec dostałeś zwięzłą odpowiedź.

Być może mogłeś jechać --- bo ustąpienie pierwszeństwa nie oznacza wcale konieczności zatrzymania.

Tyle i tylko tyle mogę napisać, sytuacje na drodze są dynamiczne, Tobie może się wydawać że było wszystko oki, a naprawdę było inaczej...

O ile z tymi "stopami" nie zabierałem głosu (bo sprawa wątpliwa) to tutaj jest bardziej klarowna, chociaż też dyskusyjna.

Możliwości sa dwie

1. Stanąłes i miałeś racje
2. Stanąleś i nie miałeś racji

w pierwszym przypadku egzaminator coś pokręcił
w drugim ty coś kręcisz

Być może jechałeś jak fajtułapa, bo poprzednio "oblewka" za nieustąpienie, to za drugim razem byłeś zbyt "nadgorliwy" i zamiast jechać na siłe chciałeś zrobić dobrze a wyszło odwrotnie....

ciężko oceniać przez internet
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Niezdany Egzamin Częstochowa

Postprzez ks-rider » niedziela 29 lipca 2012, 11:18

luxzer napisał(a):To co? Ja miałem go obowiązek przepuścić? Przecież egzaminator mógł to potraktować jako błąd, że nie znam przepisów. To z przepisów wynika, że skręcający w lewo ustępuje pierwszeństwa jadącemu na wprost i skręcającemu w prawo. O takiej sytuacji skręcających w lewo przepisy nic nie mówią.
Ja nie spowodowałem zagrożenia. Linia zatrzymania jest na wysokości znaku STOP.


DZISUS, Lo Bosche, i matko najswietsza !

Misiu, zrezygnuj z jazdy pojazdem bo mozesz pozabjac niewinnych ludzi albo wez jednak poczytaje ten kodeks !

Napisano Ci, ze w sytuacji w ktorej pojazd mnajacy pierszenstwo stoi, nie daje Ci to pierszenstwa przejazdu. Co za tym idzie, masz grzecznie stac i czekac az pojazd majacy pierszenstwo przejedzie. Moze gdy nastepnym razem gdy bedziesz bardziej powsciagliwy to .....

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Niezdany Egzamin Częstochowa

Postprzez Amos » poniedziałek 30 lipca 2012, 12:58

ks-rider - przeczytaj dokładnie wątek. Odwołanie luxzera zostało uznane. I nie mogło być inaczej, bo na stojącym i w dodatku włączającym się do ruchu nie można wymusić.
A teraz luxzer pisze już o innej sytuacji.

luxzer - zmień WORD, bo w obecnym nigdy nie zdasz...
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Re: Niezdany Egzamin Częstochowa

Postprzez amfre » środa 01 sierpnia 2012, 11:26

Jeśli chodzi o przypadek ze STOP'ami (1. egzamin) to faktycznie sytuacja do odwołania i nie dziwię się, że uznano. Szczerze jednak współczuję egzaminu z tym samym Panem co za pierwszym razem, masakra!

Co do drugiego przypadku, jeśli się zatrzymałeś, bo babeczka nie zdążyła wjechać to nie widzę powodu oblania, jeśli natomiast wystarczyło zwolnić, a się zatrzymałeś to też nie widzę powodu do oblania (chyba, że zatrzymując się spowodowałeś istotne zagrożenia np. dla pojazdów za Tobą ale tak czy siak to byłaby wybitna złośliwość egzaminatora). Zawsze mówi się, że lepiej nadgorliwiej ale bezpieczniej niż na farta, jeśli chodzi o egzamin oczywiście.

Podsumowując gdybyś miał arkusz to mógłbyś napisać odwołanie i polecałbym również zmienić WORD, bo pewnie już fama by poszła o Tobie i miałbyś trudniej niż "szary" kursant. Niestety jeśli pozbyłeś się arkuszu to chyba nici z odwołania, bo to podstawowy załącznik, chociaż pewny nie jestem.
amfre
 
Posty: 55
Dołączył(a): czwartek 20 listopada 2008, 09:20

Re: Niezdany Egzamin Częstochowa

Postprzez oskbelfer » czwartek 02 sierpnia 2012, 16:33

Amos napisał(a):ks-rider - przeczytaj dokładnie wątek. Odwołanie luxzera zostało uznane. I nie mogło być inaczej, bo na stojącym i w dodatku włączającym się do ruchu nie można wymusić.
A teraz luxzer pisze już o innej sytuacji.

luxzer - zmień WORD, bo w obecnym nigdy nie zdasz...



Amos - co Ty wypisujesz ? Dlaczego ma nie zdać ?
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Niezdany Egzamin Częstochowa

Postprzez Amos » czwartek 02 sierpnia 2012, 18:04

Jakie jest prawdopodobieństwo wylosowania dwa razy pod rząd przez tego samego egzaminatora?
I to takiego, który wie, że odwołanie od jego decyzji było uznane?
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Re: Niezdany Egzamin Częstochowa

Postprzez oskbelfer » sobota 04 sierpnia 2012, 21:29

prawdopodobieństwo to prawdopodobieństwo, mnie natomiast interesuje co konkretnie masz do powiedzenia w takiej kwestii....gdyz uwazam ze mijasz się "zdeka" z tematem albo z obiektywizmem...

ja bedac w takiej sytuacji odrazu wnioskowałbym jako egzaminator o wykluczenie mnie z takiego egzaminu własnie dla klarowności systuacji :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Niezdany Egzamin Częstochowa

Postprzez rusel » niedziela 05 sierpnia 2012, 20:40

Jakie jest prawdopodobieństwo wylosowania dwa razy pod rząd przez tego samego egzaminatora?


spore x2 pod rząd egzaminowalem osobe x2 oblana potem wylosowal ją kolega x2 pod rząd x2 oblana :D
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Niezdany Egzamin Częstochowa

Postprzez luxzer » czwartek 18 października 2012, 16:28

Na egzaminie miałem dość zabawną sytuację.
Jechałem czerwonym samochodem.
Wyszło tak, że stałem kołem na pozycji wyłączonej z ruchu. Egzamin został przerwany w innym miejscu. Egzaminator po moim manewrze skrętu zrobił dziwną minę. Oczywiście nic nie mówił.
Kto źle stanął w tej sytuacji?


bez tytułu.JPG
bez tytułu.JPG (58.42 KiB) Przeglądane 2992 razy
luxzer
 
Posty: 11
Dołączył(a): piątek 06 lipca 2012, 14:30

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 28 gości