Jak zachować się na "trójkącie"?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Jak zachować się na "trójkącie"?

Postprzez michal18 » poniedziałek 28 maja 2012, 18:48

Witam. W naszej wiosce występuje oto takie niby rondo (poniżej zamieszczam zdjęcie). Do egzaminu jeszcze trochę czasu więc niech pytanie Was nie śmieszy. Jak zachować się na takim skrzyżowaniu? Drogi są 3, każda na szerokość około 1,5 samochodu.

Obrazek
michal18
 
Posty: 3
Dołączył(a): poniedziałek 28 maja 2012, 18:42

Re: Jak zachować się na "trójkącie"?

Postprzez dylek » poniedziałek 28 maja 2012, 20:04

To nie jest rondo tylko skrzyżowanie z wyspą centralną.
I to taką wyspą, która rozdziela tory jazdy "w prawo" od torów jazdy "w lewo"
W prawo - wyspa po lewej i analogicznie w lewo = wyspa po prawej.
Jeśli są znaki - stosujesz się do nich.
Jeśli nie ma - traktujesz jak równorzedne (czyli pierwszeństwo dla nadjeżdżających z prawej).
W praktyce, gdy nie ma znaków to skręcając w prawo teoretycznie nikomu nie ustępujesz, a skręcając w lewo musisz ustepować 2x na obu przecięciach, które masz do przejechania.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Jak zachować się na "trójkącie"?

Postprzez michal18 » poniedziałek 28 maja 2012, 20:33

Ale np. skręcając na tym skrzyżowaniu w lewo mógłbym od razu skręcić w lewo czy najpierw skręcić w prawo, objechać wyspę i dopiero skręcić w prawo do pożądanej drogi (jak na rondzie)?
michal18
 
Posty: 3
Dołączył(a): poniedziałek 28 maja 2012, 18:42

Re: Jak zachować się na "trójkącie"?

Postprzez dylek » poniedziałek 28 maja 2012, 20:48

Cały czas zakładam, ze tam 0 oznaczenia... (choć wg mnie powinno być :D )
W takim przypadku wg mnie nie powinieneś tam jechać jak po rondzie...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Jak zachować się na "trójkącie"?

Postprzez Drezyna » poniedziałek 28 maja 2012, 20:58

Jeśli nie ma znaków, to możesz jechać i z prawej i z lewej, choć oczywiście większego sensu w tym nie ma.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Jak zachować się na "trójkącie"?

Postprzez maryann » wtorek 29 maja 2012, 09:28

Czy to w ogóle skryżowanie jest? Tam od góry to na pewno twarda droga, a nie jakieś hasie?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Jak zachować się na "trójkącie"?

Postprzez michal18 » wtorek 29 maja 2012, 10:17

Znaku rzeczywiście ani jednego nie ma.
Tak, tam u góry to twarda droga. Co prawda żwirowa, ale ubita i "solidna".
Jedyne co mnie martwi jednak przy wjeździe na te skrzyżowanie, to to, że wszystkie drogi, które go tworzą mają szerokość 1,5 samochodu. Także ja jadąc z dołu i chcąc skręcić w prawo i ktoś jadący z prawej chcąc skręcić w moim kierunku ma poważny problem.
michal18
 
Posty: 3
Dołączył(a): poniedziałek 28 maja 2012, 18:42

Re: Jak zachować się na "trójkącie"?

Postprzez maryann » wtorek 29 maja 2012, 10:28

Więc raczej nie masz racji:
4.droga twarda - drogę z jezdnią o nawierzchni bitumicznej, betonowej, kostkowej, klinkierowej lub brukowcowej oraz z płyt betonowych lub kamienno- betonowych, jeżeli długość nawierzchni przekracza 20 m; inne drogi są drogami gruntowymi;
Więc to nie jest skrzyżowanie tylko zakręt i bez mała olewasz tych od góry. Jedynymi brakującymi znakami są A1/2 i A6B/C . A na egzaminie(jak egzaminator będzie się dąsał) możesz wysiąść i razem z nim polizać- czy to któreś z powyższych, a wyasfaltowany kawałek na oko 20m nie ma.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Jak zachować się na "trójkącie"?

Postprzez szymon1977 » wtorek 29 maja 2012, 11:55

dylek napisał(a):Cały czas zakładam, ze tam 0 oznaczenia... (choć wg mnie powinno być :D )
W takim przypadku wg mnie nie powinieneś tam jechać jak po rondzie...
A wg. mnie, skoro nie ma oznakowania, to jedziesz tak jakby oznakowania nie było. A decyzję uzależniasz nie tylko do tego, w którą stronę skręcasz, ale także od możliwości przejazdu w konkretnej sytuacji. Nic nie zabrania Ci skręcając w lewo minąć wyspę z lewej, nic także nie zabrania Ci minąć wyspę z prawej, jeżeli z lewej akurat jedzie inny pojazd. Czyli wybierasz jezdnię, która Ci pasuje, a na tej jezdni trzymasz się prawej krawędzi.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 37 gości