Kto winny? Potrącenie pieszej.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Kto winny? Potrącenie pieszej.

Postprzez szerszon » poniedziałek 30 kwietnia 2012, 07:14

M.S... to juz po raz tam którys sie powtarza...
Nie rzucę teraz odpowiednim zapisem, ale mapmen gdzies w warunkach technicznych znalazł, ze ma byc i już...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kto winny? Potrącenie pieszej.

Postprzez Cyberix » poniedziałek 30 kwietnia 2012, 11:17

Minor napisał(a):Jechaliśmy 50-60 km/h tyle ile się po mieście jeździ, i wszyscy mniej więcej tak samo. Drogę hamowania to wyliczyłeś niby na jakiej podstawie? Znasz masę pojazdu? Znasz skuteczność układu hamulcowego? Znasz współczynnik tarcia między tymi konkretnymi oponami, i tym konkretnym rodzajem asfaltu? Jak już operujemy na konkretnych wartościach to niech one będą zgodne z prawdą... i poparte jakimiś sensownymi obliczeniami.


Myślisz, że drogę zatrzymania wyssałem z palca?

Oblicz sobie sam http://www.prawko-kwartnik.info/anima/zatrzyman.html i nie mędrkuj ze współczynnikami tarcia bo wszelkie obliczenia są statystyczne i zawsze oparte błędem statystycznym, jednakże coś obrazują.

Zapoznaj się z przykładowymi obliczeniami:

60 km/h -> 32 metry
50 km/h -> 24 metry
40 km/h -> 17 metrów

Och, taka niewielka różnica, czy jechaliście 50 czy 60 a droga zatrzymania większa o 8 metrów! To teraz wyobraź sobie sytuację, że jednak koleś jechał o to 10 za dużo i... to jest powodem, iż nie zdążył wyhamować. Proste?

Jeśli jechaliście 60 km to jednak masz sokoli wzrok aby z odległości 100 metrów widzieć dokładnie zachowanie pieszego, zwłaszcza, że zasłaniał go jeden samochód jadący prosto i inny zawracający :)

oskbelfer napisał(a):@garrik - ciekawe co na Twoje rewelacje napisze dylek, szerszon, cyberix :)


A co tu można napisać, skoro dla niektórych osób znaki tego typu:
Obrazek
to stawia się przy drodze tylko dla bajeru i ozdoby pobocza.

I nie zgadzam się z poglądem, iż wjeżdżając na wolny pas wymuszam pierwszeństwo na pojeździe, który jedzie innym pasem.

To jako ciekawostkę zadam wam pytanie. W którym miejscu zawracający zielony opuścił drogę z pierwszeństwem przejazdu? I dlaczego?
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Kto winny? Potrącenie pieszej.

Postprzez cman » poniedziałek 30 kwietnia 2012, 11:24

Cyberix napisał(a):I nie zgadzam się z poglądem, iż wjeżdżając na wolny pas wymuszam pierwszeństwo na pojeździe, który jedzie innym pasem.

Tak, to już wiemy... Tylko dlaczego notorycznie uchylasz się od wykazania tego?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Kto winny? Potrącenie pieszej.

Postprzez Cyberix » poniedziałek 30 kwietnia 2012, 11:53

cman napisał(a):Tak, to już wiemy... Tylko dlaczego notorycznie uchylasz się od wykazania tego?


Art. 22.
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

Wystarczy?
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Kto winny? Potrącenie pieszej.

Postprzez Minor » poniedziałek 30 kwietnia 2012, 11:58

Ooo la boga! A gdzie ty tam widzisz zmianę pasa ruchu przez pojazd zielony? Czy jakikolwiek inny? Bo sam nie wiem właściwie jak ty wymyśliłeś że akurat art 22.4 ma tu zastosowanie.

No teraz to zwątpiłem czy to ma sens, dyskutowanie całe.

Już abstrahując od tego czy to jest wymuszenie czy nie... na pewno ten przepis w tej sytuacji nie ma żadnego zastosowania.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 30 kwietnia 2012, 12:02 przez Minor, łącznie zmieniany 2 razy
Minor
 
Posty: 257
Dołączył(a): czwartek 08 grudnia 2011, 21:28

Re: Kto winny? Potrącenie pieszej.

Postprzez cman » poniedziałek 30 kwietnia 2012, 12:00

Cyberix napisał(a):Wystarczy?

Nie. Przepisy Ci się pomyliły - zawracający nie zmienia pasa ruchu tylko kierunek jazdy.



Minor napisał(a):No teraz to zwątpiłem czy to ma sens, dyskutowanie całe.

Ja wątpię już od dłuższego czasu... Zresztą co w tym wątku nazwać "dyskutowaniem"?
Poza tym jak dyskutować, skoro niektórzy ludzie gubią się w zupełnych podstawach...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Kto winny? Potrącenie pieszej.

Postprzez Cyberix » poniedziałek 30 kwietnia 2012, 12:13

To wasz problem, że nie widzicie tam zmiany pasa ruchu.

Rozumiem, że podczas wyprzedzania też nie ma zmiany pasa ruchu, jest tylko wyprzedzanie?

Rozumiem, że podczas skręcania na skrzyżowaniu w lewo lub w prawo, też jest tylko zmiana kierunku ruchu, a nie ma zmiany pasa?

Rozumiem, że facet jechał jednym pasem i "bez miany pasa" nagle jest na innej jezdni i jedzie w przeciwną stronę? A wiem... jedzie po rondzie :)
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Kto winny? Potrącenie pieszej.

Postprzez Minor » poniedziałek 30 kwietnia 2012, 12:18

Na skrzyżowaniu równorzędnym, ustępujesz pierwszeństwa pojazdom jadącym na wprost z twojej lewej strony? Wedle twojego założenia, tak czynić należy:)

Zmiana kierunku ruchu, to nie jest to samo co zmiana pasa ruchu!


Dodam że skręcasz w lewo, bo jak nie dodam to przyjmiesz że będziesz skręcał w prawo, to wyjdzie że wjeżdżasz na ten pas z prawej strony i dlatego to ty masz pierwszeństwo:)
Ostatnio zmieniony poniedziałek 30 kwietnia 2012, 12:22 przez Minor, łącznie zmieniany 1 raz
Minor
 
Posty: 257
Dołączył(a): czwartek 08 grudnia 2011, 21:28

Re: Kto winny? Potrącenie pieszej.

Postprzez cman » poniedziałek 30 kwietnia 2012, 12:20

Cyberix napisał(a):To wasz problem, że nie widzicie tam zmiany pasa ruchu.

Obawiam się, że to jest jednak Twój problem.


Cyberix napisał(a):Rozumiem, że podczas wyprzedzania też nie ma zmiany pasa ruchu, jest tylko wyprzedzanie?

Tak (polecam zapoznanie się z art. 2 pkt 28 PRD w celu wyjaśnienia wątpliwości).


Cyberix napisał(a):Rozumiem, że podczas skręcania na skrzyżowaniu w lewo lub w prawo, też jest tylko zmiana kierunku ruchu, a nie ma zmiany pasa?

Tak (polecam dokładne zapoznanie się z art. 22 ust. 1 PRD).


Cyberix napisał(a):Rozumiem, że facet jechał jednym pasem i "bez miany pasa" nagle jest na innej jezdni i jedzie w przeciwną stronę?

Tak (polecam zapoznanie się z art. 22 ust. 2 pkt 2).


Cyberix napisał(a):A wiem... jedzie po rondzie :)

Rondo już nawet tam widzisz? Gratuluję...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Kto winny? Potrącenie pieszej.

Postprzez garrik » poniedziałek 30 kwietnia 2012, 12:25

Problem w tym, że zielony się po pasie nie porusza a nie niego wjeżdża, w sytuacji, gdy ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa uczestnikom ruchu na drodze głównej. Wjeżdża i prowokuje całą sytuację.

Sekwencja 1 - zielony widzi pieszego który zdecydowanie zbliża się do przejścia albo już nawet na nim jest, czeka więc aż samochody na drodze głównej przepuszczą pieszego i kończy manewr zawracania dopiero za nimi

Sekwencja 2 - zdarzenie takie jakie miało miejsce - zielony wjeżdża, wpuszcza lub ustępuje pierwszeństwa pieszemu, utrudnia obserwację drogi samochodom z drogi głównej i prowokuje cała sytuację.

Według Ciebie zielony ma czyste sumienie w przypadku sekwencji nr 2? Bo moim zdaniem powinien zachować się tak jak w sekwencji nr 1. Gdyby zielony nie zachował się tak jak zachował, pieszy nie wtargnąłby pod rozpędzony samochód. Wszystko to jest oczywiście gdybanie bo może czerwony faktycznie przegiął z prędkością ale zasada na którą powołujemy się tu z camanem myślę że sens ma.
garrik
 
Posty: 165
Dołączył(a): środa 14 marca 2012, 13:37

Re: Kto winny? Potrącenie pieszej.

Postprzez lith » poniedziałek 30 kwietnia 2012, 12:30

@Cyberix
Gdyby jechał wolniej to by w tej konkretnie sytuacji się zdążył zatrzymać. Gdyby jechał szybciej też by do niczego nie doszło. Zawsze można po fakcie stwierdzić, że gdyby jechało się wolniej/szybciej to czegoś by udało się uniknąć.

Tylko czy winny jest ten kto do danej sytuacji doprowadzi, czy ten któremu nie uda się jej uniknąć?

Jak się przewrócisz to będziesz miał pretensję do siebie, czy do całej reszty, że Cię nie złapali? Gdyby szli wolniej to przecież by dali radę.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Kto winny? Potrącenie pieszej.

Postprzez Cyberix » poniedziałek 30 kwietnia 2012, 12:32

cman napisał(a):
Cyberix napisał(a):Rozumiem, że podczas wyprzedzania też nie ma zmiany pasa ruchu, jest tylko wyprzedzanie?

Tak (polecam zapoznanie się z art. 2 pkt 28 PRD w celu wyjaśnienia wątpliwości).


Dobrze, że mnie uświadomiłeś:
Obrazek
Facet niebieski autkiem wyprzedza ale nie zmienia pasa ruchu (pytanie zatem co sygnalizuje?), cały manewr wyprzedzania wykonuje tym samym pasem ruchu :shock:

Pojazdy zmieniły kierunek jazdy:
Obrazek
Ale pasa ruchu nie zmieniły i dalej poruszają się tym samym pasem.... :shock:

garrik napisał(a):Problem w tym, że zielony się po pasie nie porusza a nie niego wjeżdża, w sytuacji, gdy ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa uczestnikom ruchu na drodze głównej. Wjeżdża i prowokuje całą sytuację.


W którym miejscu zielony opuścił drogę z pierwszeństwem przejazdu????? I dlaczego?
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Kto winny? Potrącenie pieszej.

Postprzez cman » poniedziałek 30 kwietnia 2012, 12:43

Cyberix napisał(a):Facet niebieski autkiem wyprzedza ale nie zmienia pasa ruchu (pytanie zatem co sygnalizuje?), cały manewr wyprzedzania wykonuje tym samym pasem ruchu :shock:

Nieprawda. Zmienia pas ruchu, następnie wyprzedza i ponownie zmienia pas ruchu.
Nie potrafisz nawet prawidłowo zadać pytania i dziwisz się potem, że odpowiedź Ci nie pasuje i na jej podstawie wyciągasz chybione wnioski.


Cyberix napisał(a):Pojazdy zmieniły kierunek jazdy:
(...)
Ale pasa ruchu nie zmieniły i dalej poruszają się tym samym pasem....

Owszem, zmieniły kierunki jazdy, ale pasów ruchu nie zmieniły, co nie oznacza, że wciąż poruszają się tymi samymi.


Cyberix napisał(a):W którym miejscu zielony opuścił drogę z pierwszeństwem przejazdu????? I dlaczego?

Zielony nie opuścił drogi z pierwszeństwem. No, i co dalej? Świeża porcja fałszywych wniosków, wynikających z nierozumienia podstaw przepisów PRD?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Kto winny? Potrącenie pieszej.

Postprzez garrik » poniedziałek 30 kwietnia 2012, 12:47

Cyberix napisał(a):W którym miejscu zielony opuścił drogę z pierwszeństwem przejazdu????? I dlaczego?

Trudno generalizować, ale w tym konkretnym przypadku linia przerywana między pasem a torem jazdy zielonego kończy się równo z pasami, więc skoro zatrzymał się przed pasami to w żaden sposób nie mogę pojąć czemu uważasz, że zielony manewr zakończył i nie obowiązywało go już żadne ustępowanie pierwszeństwa. Natomiast, jeśli twoim zdaniem, zawracając na drodze z pierwszeństwem nie masz obowiązku ustąpić pierwszeństwa samochodom z naprzeciwka, i nie występuje w tej sytuacji zmiana kierunku jazdy to...szkoda słów.
garrik
 
Posty: 165
Dołączył(a): środa 14 marca 2012, 13:37

Re: Kto winny? Potrącenie pieszej.

Postprzez oskbelfer » poniedziałek 30 kwietnia 2012, 15:16

Cyberix napisał(a):To wasz problem, że nie widzicie tam zmiany pasa ruchu.

cman napisał(a):Obawiam się, że to jest jednak Twój problem.


To cman, może zdefinujesz (najlepiej zgodnie z prd) czym jest zawracanie, co oznacza termin zmiana pasa ruchu, co oznacza zmiana kierunku jazdy oraz oczywiście termin zawracanie :)

A i jeszcze cman napisz, jak to prd precyzuje wykonanie manewru zawracania i czy cyberix jak zawróci to nadal będzie jechał po tym samym pasie ruchu czy po innym :) ?



Cyberix napisał(a):Rozumiem, że podczas wyprzedzania też nie ma zmiany pasa ruchu, jest tylko wyprzedzanie?

cman napisał(a):Tak (polecam zapoznanie się z art. 2 pkt 28 PRD w celu wyjaśnienia wątpliwości).


cman, czy możesz mi tutaj wyjaśnić, jakie manewry będziesz wykonywał, aby prawidłowo wyprzedzić pojazd na drodze dwukierunkowej jednojezdniowej z wyznaczonymi pasami ruchu (po jednym pasie dla każdego kierunku)

czy manewr ten odbywa się desantem z powietrza czy może z lądu rowem melioracdyjnym ?



Cyberix napisał(a):Rozumiem, że podczas skręcania na skrzyżowaniu w lewo lub w prawo, też jest tylko zmiana kierunku ruchu, a nie ma zmiany pasa?

cman napisał(a):Tak (polecam dokładne zapoznanie się z art. 22 ust. 1 PRD).


cman --- czyli Twoim zdaniem kierowca przy zawracaniu nie zmienia pasa ruchu -- tylko dalej jedzie tym samym pasem ?

To jest ten zapis kóry polecaszArt. 22.1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.

z tego art, w żaden sposób tego nie widać o co pyta cyberix :), a ja pytanie podtrzymuje :)

Cyberix napisał(a):Rozumiem, że facet jechał jednym pasem i "bez miany pasa" nagle jest na innej jezdni i jedzie w przeciwną stronę?

cman napisał(a):Tak (polecam zapoznanie się z art. 22 ust. 2 pkt 2).?


Art. 22.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi
– jeżeli zamierza skręcić w lewo.

Skoro cman, jesteś taki akuratny :), to bardzo Cię proszę gdzie tutaj jest napiszane, chociaż słowo o zawracaniu :)


Cyberix napisał(a):A wiem... jedzie po rondzie :)

cman napisał(a):Rondo już nawet tam widzisz? Gratuluję...


[...]

Z ciekawością poczytam Twoje wyjasnienia do pytań, które Ci zadałem, może czegoś nowego się nauczę :)

chyba tak ten post miał wyglądać... trochę cytaty poprawiłem.
lith
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości