Z ustawy o znakach i sygnałach tak by wynikało, jest tam wzmianka o "znajdujących się w tych miejscach lub na nie wjeżdżających". Nie ma tam jednak mowy o ustąpieniu pierwszeństwa, ale o nie narażeniu na niebezpieczeństwo. Tak więc jeśli rowerzysta zostanie zmuszony do hamowania, ale nie dojdzie do kontaktu między pojazdami, to wykroczenia nie ma. No chyba że rowerzysta będzie tak blisko, że z powodu nagłego hamowania wpadnie w poślizg i wywróci się, wtedy można mówić o tym, że został narażony na niebezpieczeństwo (nawet jeśli nie poniesie uszczerbku na zdrowiu). Samo przyhamowanie raczej nie można w takiej kategorii rozpatrywać. Co do wcześniej przytoczonej przeze mnie sytuacji (wjazd w bok samochodu), to faktycznie, wina będzie po stronie kierowcy samochodu.
Art 27 ptk 1 jest debilnie napisany. Wygląda jakby była to żywcem skopiowana regułka o przejściu dla pieszych i zamienione kilka słów.
Jakby zapisać Art 27 pkt 1 w ten sposób:
Art. 27. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe, lub zbliżającemu się do niego.
To sprawa byłaby całkowicie jasna.
post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 12)
Ostatnio zmieniony wtorek 10 kwietnia 2012, 21:54 przez
Dale, łącznie zmieniany 1 raz