no to moze wypowiem sie jak ja to oceniam na egzaminie
1. Lewo/prawo na skrzyzowaniu przy gleboko pociagnietej linii najechanie jednym kolem-nic sie nie odzywam
2. Lewo/prawo na skrzyzowaniu przy mozliwosci zmieszczenia sie na pas bez najezdzania-przerywam (jezeli wczesniej rowniez byly bledy przy znakach poziomych, gwozdz do trumny), nie przerywam i daje szanse jezeli kursant dobrze jedzie i sprawdzam jeszcze raz takie reakcje w innym miejscu
3. Omijanie pojazdu bez mozliwosci najechania-czekam na reakcje kursanta jak pyta o zgode to pozwalam, jak nie pyta i sam decyduje to nic nie mowie, ALE dochodzi do absurdow i np przy wyprzedzaniu rowerzystow delikwent jedzie tak blisko...no bo podwojna ciagla wiec przerywam za brak bezpiecznego odstepu od rowerzysty jezeli widze ze zaraz go "zabierzemy"