Ustawa deregulacyjna Gowina

[wawa]

No i mamy temat do dyskusji. Ciekawi mnie Wasze zdanie na temat uwolnienia zawodu instruktora nauki jazdy i egzaminatora. Moim zdaniem coś się komuś pomieszało.

[dylek]

Ja osobiście nie wierzyłem, w to co usłyszałem...
Ale >>TUTAJ<< jest jak wół, że to prawda.... i to w pierwszej kolejności...

Do szerszej dyskusji wkleję proponowane zmiany :
Egzaminator :
Wymogi po zmianach
Wymóg wykształcenia obniżany jest z wyższego na średnie, a okres posiadania prawa
jazdy kategorii B skracany jest z 6 do 3 lat. Wprowadzony zostaje wymóg ukończenia
23 lat. Wprowadzane rozwiązania również dostosowują krajowe wymogi do poziomu
ustanawianego przez prawo europejskie. Niekaralność w dotychczasowym zakresie

Instruktor:
Wymogi po zmianach
Następuje skreślenie wymogu wykształcenia średniego i skrócenie okresu posiadania
uprawnienia do kierowania pojazdami rodzaju objętego szkoleniem z 3 do 2 lat.
Utrzymanie wymogów ukończenia kursu kwalifikacyjnego, zdania egzaminu przed
komisją powołaną przez wojewodę, niekaralność w dotychczasowym zakresie.

Czyli jednym słowem postawienie na coraz większą bylejakość szkolenia...
Ludzie z coraz niższym wykształceniem i coraz mniejszym doświadczeniem będą się tym zajmować.... co zapewne poprawi bezpieczeństwo na naszych drogach....

[lindor]

Ciekawy jestem co się kryje pod hasłem "deregulacja". Myślę, że kursy i egzaminy państwowe nie znikną ale zostana usunięte niektóre zapisy. Np zamiast wykształcenia wyższego dla egzaminatora wprowadziłbym zapis o conajmniej pięcioletniej praktyce w zawodzie instruktora nauki jazdy. Myślę, że praktyka na prawym siedzeniu pojazdu szkoleniowego byłaby bardziej przydatna w zawodzie egzaminatora niż pięcio lub trzy letnie obijanie się na jakiś studiach X.

[oskbelfer]

Zastanawia mnie kilka kwestii:

1. Skąd te pomysły ? Czyżby filozow bedący ministrem sprawiedliwości nie miał innych ważniejszych spraw do załatwienia ?
2. Czy w świetle propozycji Gowina, perspektywa ustawy o kierujących pojazdami zaczyna częściow brać w łeb ?
3. Dlaczego Gowin wcina się do: żeglugi, transportu, infrastruktury, przemysłu i szkolnictwa ?
4. Dlaczego Gowin nie pilnuje sobie resortu sprawedliwości ?
5. Dlaczego Gowin deregulacji nie poddaje zawodu lekarza, pielęgniarki, ratownika medycznego, zołnierzy zawodowych, pilotów wojskowych ?

Teraz moje odpowiedzi Co Wy forumowicze myślicie na ten temat ?

ad1. Pewnie ważniejszych spraw brak --- ot taka filozofia
ad2. Ustawa pewnie cała do kosza.
ad3. Ktoś mu na to pozwolił.
ad4. Jest filozofem, coś robi, aby odwócic uwagę od spraw ważniejszych jego ministerstwa.
ad5. Ponieważ, dostałby szpica od lekarzy, pielegniarek itd...

Konkluzja --- środowisko szkoleniowców i egzaminatorów --- już w tej chwili powinno wystosować niejakiemu Gowinowi wilczy bilet dotyczący jakichkolwiek działalności w naszej branży

[szerszon]

Polska musi byc równiez czewona wyspą w Europie pod wzgledem najwiekszej liczby ofiar śmiertelnych...

[czepiacz]

A ja się frustrowałem, gdy Marek Pol zajmował sie transportem i komunikacją...
Gowin jest lepszy w głoszeniu debilizmów - Pol tak nie potrafił
Już pod koniec pierwszej kadencji rządu Donalda Jestem Ignorantem Tuska widać było, że rządy PO to amatorka. Zastanawiam się nad kondycją intelektualną polskiego elektoratu...


PS Głosowałem na PJN...

[oskbelfer]

ale tu nie chodzi o to na kogo głosowałeś, tutaj nie chodzi o partie, tutaj idzie o filozofię Gowina -- dlaczego minister sprawiedliwości wcina się do innych -- nie podległych mu resortów, zamiast pilnować swojej piaskownicy ?

[szerszon]

Przecież u siebie ma wszystko w porządku. Nie ma przewlekłych spraw w sądach ciągnacych sie latami.
Kazdy popełniajacy przestępstwo jest z całą surowością prawa ukarany- ludzie pieją z zachwytu nad sprawnościa naszego wymiaru sprawiedliwości, wykrywalności przestepstw, zarobków...
Teraz Pan Minister chce pomóc kolegom w innych resortach, jako człowiek swiatły i stojący ponad tymi przyziemnymi problemami pędzi z pomocą.

Co za kraj....

[wawa]

Swego czasu w PRL mówiło się: "nie matura lecz chęć szczera zrobi z Ciebie oficera"
Widocznie filozof Gowin chce wrócić do starych czasów PRL i tworzyć pseudo fachowców w różnych branżach.
Pomysł Gowina to ułatwienie dostępu do zawodów a przecież już w tej chwili w zawodzie egzaminatora i instruktora nie ma dla wielu pracy.
Żenada. Przypomniało mi się jeszcze jedno powiedzenie: "uczył Marcin Marcina a sam głupi jak świnia" czyżby tak wg w/w miało wyglądać nauczanie!

[BlueDevil]

na tej liscie govina wiekszosc zawodow jest wykonywana jako samozatrudnienie
wiec chyba szukaja jeleni do placenia zusu
tego calego jego pomyslu nie da sie komentowac bo nie ma czego

[czepiacz]

Poszlibyście w góry z przewodnikiem posiadającym kwalifikacje o jakich pisze min. Gowin?
Ja nie...

[koherentny]

Rozumienie aktów prawnych wymaga chyba jednak jakiegoś wykształcenia. To Pan Gowin powinien sam najlepiej wiedzieć. Nie wyobrażam sobie by ktoś (nie ubliżając oczywiście) po ohapie przebrnął by przez ustawę o kierujących, 217tkę, kodeks drogowy i rozporządzenie o znakach nawet przy najlepszych umiejętnościach jako kierowca.
Ale z drugiej strony osoby nie rozumiejące przepisów powinny być odsiewane na egzaminie. To może ujednolicić egzaminy tak by zdawali ci co te przepisy znają.
Zmniejszenie kryterium lat posiadanych praw jazdy nie jest chyba aż tak straszne. Znam instruktora z wielo letnim stażem jako kierowcy który ma problemy z rozumieniem podstawowych sytuacji na drodze.
Otwarcie rynku na pewno wiąże się ze zwiększeniem nowych instruktorów i egzaminatorów na rynku pracy ale przecież nie możemy doprowadzać do tego by Państwo regulowało to co powinien robić wolny rynek. Zasady wolnorynkowe są najbardziej jasne.

[szerszon]

Zasady wolnorynkowe są najbardziej jasne.

a gdzie tu masz wolny rynek ?
40-letni emeryci nie płacacy pełnego zus ?
rolnicy na krus ?
Mogą zaniżać ceny " bo jemu wystarczy" ?

[oskbelfer]

o wlaśnie Szerszon
mundurówka
krus
wczesniejsze emerytury po 15 latach

to jest temat na reformę

[koherentny]

Właśnie Szerszon.
To jest właśnie wolny rynek że komuś wystarcza to ile zażąda za swoją usługę. A to, że 40 letni emeryci chodzą po tym świecie to już nie jest wolnorynkowy pomysł tylko socjalizm w czystej postaci.