Problem kolizja autobusem,liczę na radę,

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Problem kolizja autobusem,liczę na radę,

Postprzez reassor » piątek 24 lutego 2012, 22:33

wsadź gdzieś na youtube chętnie popatrzymy.
Kat.B - 24.02.2012 - Kat.B zdane :) (Mobilek Tychy)
Kat.A - 10.02.2016 - Teoria 71/74 (1 raz) :) (Radmar Tychy)
Kat.A - 11.04.2016 - Praktyka (1 raz) :) (Radmar Tychy)
Avatar użytkownika
reassor
 
Posty: 225
Dołączył(a): niedziela 23 października 2011, 18:54
Lokalizacja: Tychy

Re: Problem kolizja autobusem,liczę na radę,

Postprzez Brunetilo » piątek 24 lutego 2012, 22:43

Niestety zaklad nie udostepni mi nagrania,tylko sąd takie nagranie otrzyma,ale widać wyrażnie ze jedzie tamten metr od kraweznika,a ja jade przy krawezniku,widać na nagraniu ze jade z predkościa +30 km i odbijam w prawo.ale Policja dopatrzyła sie w nagraniu studzienki i ze on zmiescił się na osi,przy takiej predkośći ? nie ma takiej opcji,miałem ulamki sekund na decyzje,on wyjedza zakretu i tnie,a jade prostym odcinkiem drogi i odbijam,bo tak miałbym uderzenia w bok
Brunetilo
 
Posty: 13
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2012, 02:24

Re: Problem kolizja autobusem,liczę na radę,

Postprzez szymon1977 » piątek 24 lutego 2012, 22:55

Czy na nagraniach widać ustawienie obu pojazdów w momencie kolizji? Nagrania są z jednej czy więcej kamer?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Problem kolizja autobusem,liczę na radę,

Postprzez Brunetilo » piątek 24 lutego 2012, 23:07

Widać tylko to,ze jade przy krawezniku,on jedzie metr od niego z predkościa powyzej 60,ograniczenie jest na tym odcinku do 40km zakladu mówili mi ze nie mogą mi udowodnić ze wjechałem na jego pas, za sama predkość i nie zachowanie ostrożnosci,to tak samo jak ja bym jechał 60 na tej drodze i z przeciwka jedzie ciezarówka dalej jade 60 przeciez to była by maskaryczna tragedia z ofiarami w ludzich.na nagraniu widać z jade prawidlowo i wolno czyli 30km
Brunetilo
 
Posty: 13
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2012, 02:24

Re: Problem kolizja autobusem,liczę na radę,

Postprzez szymon1977 » piątek 24 lutego 2012, 23:08

Brunetilo napisał(a):Widać tylko to,ze jade przy krawezniku,on jedzie metr od niego...
Ale czy widać to w samym momencie kolizji, czy przed albo po?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Problem kolizja autobusem,liczę na radę,

Postprzez Brunetilo » piątek 24 lutego 2012, 23:13

przed,wyjedza z luku i tnie ostro po moim pasie,miałem do gościa 300 moze 400 metrów,Policja stwierdza ze on zdążył i jechał swoim pasem,i studzienka to os jezdni. z taka predkościa nie ma szans,na nagraniu jest ze jadę przy krawężniku,na nagraniu nie widać ze wjedzam poza oś jezdni
Brunetilo
 
Posty: 13
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2012, 02:24

Re: Problem kolizja autobusem,liczę na radę,

Postprzez reassor » sobota 25 lutego 2012, 01:33

Zasadnicze pytanie bo nie dopatrzyłem się odpowiedzi w wątku.
Byłeś po wewnętrznej czy zewnętrznej tego łuku?

jak po wewnętrznej to nie rozumiem interpretacji policji a jak po zewnętrznej to nie rozumiem dlaczego mówisz, że ścinał.

proste pytanie.
Kat.B - 24.02.2012 - Kat.B zdane :) (Mobilek Tychy)
Kat.A - 10.02.2016 - Teoria 71/74 (1 raz) :) (Radmar Tychy)
Kat.A - 11.04.2016 - Praktyka (1 raz) :) (Radmar Tychy)
Avatar użytkownika
reassor
 
Posty: 225
Dołączył(a): niedziela 23 października 2011, 18:54
Lokalizacja: Tychy

Re: Problem kolizja autobusem,liczę na radę,

Postprzez Brunetilo » sobota 25 lutego 2012, 03:09

Obrazek

Czerwona kropka to jestem ja,mam prosty odcinek drogi przed sobą,Czarna kropka to auto jadace z przeciwka,on jak juź był na luku jechał juz po moim pasie i był przed mną 300 moze 400 metrów zaczynam hamować ale nie staje dęba bo ludzi mam,jade z predkościa 30 km i tak zawsze zwlaniam przed takim łukiem do 20,ograniczenie na tej drodze jest do 40 km,proszę zobaczyć jaka wąska droga jest,jadac autem dostawczym miajajc się z autobusem nie jedzie się ponad 60/70,na monitorigu widać jak wyjedza z łuku i tnie po moim pasie,to jest nagrane,nic nie mogłem robić,odrucho w prawo odbilem na kraweznik,bo na nagraniu jest jak odbijam,gdybym nie odbił wjechał mi mi prosto w w bok,Policja twierdzi ze to ja jestem winny,jak się mijam z autobusem na tej drodze zwlaniam prawie do zera bo mijamy się o centymetry może centrymetry to przesadzam,ale odleglość miedzy nami jest bardzo mala,a to auto dostawcze ma spore gabaryty,on mnie zobaczył dopiero jak minał luk i juz był na prostej,a odleglośc miedzy nami jak mówie 200-300 moze 400 metrów,strzelam na oko,on ma obowiązek jechac wolno i zachować szczególną ostrożność, i to się tyczy mnie też,tylko ze ja jechałem wolno i przy samym kraweżniku. podam tu glupi przyklad,jędzie traktor z przeciwka ja pedzę 60 autobusem wyjedzam z luku i patrze przed sobą mam traktor? jest szansa ze go nie zachacze,nie ma szans,wystarczy tylko chwila gapiostwa i będzie tragedia,nie będzie tłumaczenia ze nie zdążyłem wyhamować bo kogo to obchodzi,ja mam tak jechać zeby było bezpiecznie,zdjęcie jest z tej drogi która jechałem wtedy,zdjęcie znalazłęm na necie
Brunetilo
 
Posty: 13
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2012, 02:24

Re: Problem kolizja autobusem,liczę na radę,

Postprzez reassor » sobota 25 lutego 2012, 07:49

To widzę Twój problem - gliny założyły że jak on jest po wewnętrznej stronie to Ty musiałeś jakoś przyciąć.
Ale nie pojmuję ich reakcji jeśli widzieli film i jest tak jak mówisz. Zresztą też użyłeś określenia "ciąć" zakręt co w tym przypadku jest niemożliwe - jedyne co mógł on zrobić to jechać "szeroko" czyli środkiem, żeby nie tracić prędkości na łuku.

Ale faktem pozostaje to, że jeśli trzymałeś się swojej strony jak piszesz to nie masz się czego obawiać. Nie jeździłem autobusem i nie wiem czy Twój był przegubowy czy nie ale jak nie był to mimo trzymania się prawej twój bok wystawał by w środek łuku. Ale tu to niema nic do znaczenia skoro uderzyliście się lustrami a nie on w Twój bok gdzie mogli ucierpieć pasażerowie. Nic tylko pogratulować refleksu i życzyć powodzenia w sądzie grodzkim.
Kat.B - 24.02.2012 - Kat.B zdane :) (Mobilek Tychy)
Kat.A - 10.02.2016 - Teoria 71/74 (1 raz) :) (Radmar Tychy)
Kat.A - 11.04.2016 - Praktyka (1 raz) :) (Radmar Tychy)
Avatar użytkownika
reassor
 
Posty: 225
Dołączył(a): niedziela 23 października 2011, 18:54
Lokalizacja: Tychy

Re: Problem kolizja autobusem,liczę na radę,

Postprzez Brunetilo » sobota 25 lutego 2012, 11:58

no tak jechał środkiem bo wyrzuciło,znaczy nie jechał całym moim pasem, ale jego przód kierowcy był na moim pasie,widać ze on jedzie metr od kraweżnika,Policja stwierdziła ze ja nie mam doświadczenia i to ja przyciełem,na monitorigu widać ze jade wolno i przy kraweżniku,on metr od. tylko my się zderzyliśmy przed łukiem, nie na łuku,bo pewnie mysłała w ten sposób policja ze ja przyciełem na luku,ale widać wyraznie na monitorigu czyja to wina,on daje ladnie scina,jedzie srodkiem,miałem szczescie ze odbiłem w prawo,bo widać moje odbicie też,u mnie ludzie w zakladzie oglądali to,skoro widzą ze jadę zgodnie z przepisami to z jakiej racji mam byc winny? nikt by nie bronił osoby która jest winna,ale oczywiście to ja musze być wienen z jakiej racji? sama postawa policjantów który stwierdza ze zawsze jest wienien kierowca mzk,skad moze o tym wiedziec ze zawsze? niczego nie widział nic,policja nawet nie sprawdzila niczego,tylko stwierdzila po robitym szkle na jezdni,szklo bylo z jego bocznej szyby
Brunetilo
 
Posty: 13
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2012, 02:24

Re: Problem kolizja autobusem,liczę na radę,

Postprzez reassor » sobota 25 lutego 2012, 17:58

Olej policje. powiedz im, że chcesz do grodzkiego i się odwalą. Świerze oczy i to co mówisz powinno przekonać sędziego(nawet jeśli ja myślę, że zachowałeś się dobrze nie znaczy, że tak jest).

Nie mamy możliwości zobaczenia nagrania więc polegamy na Twoim słowie. Jeśli wszystko co mówisz jest widoczne na nagraniu to nie masz się czego obawiać.
Kat.B - 24.02.2012 - Kat.B zdane :) (Mobilek Tychy)
Kat.A - 10.02.2016 - Teoria 71/74 (1 raz) :) (Radmar Tychy)
Kat.A - 11.04.2016 - Praktyka (1 raz) :) (Radmar Tychy)
Avatar użytkownika
reassor
 
Posty: 225
Dołączył(a): niedziela 23 października 2011, 18:54
Lokalizacja: Tychy

Re: Problem kolizja autobusem,liczę na radę,

Postprzez Brunetilo » poniedziałek 27 lutego 2012, 01:33

tak będzie,zadam takie glupie pytanie? ale nigdy w życiu nie miałem zadnej kolizji,nawet punktu:) czy po tej kolizji której tu opisałem jak policja dmuchala mnie i osobe,to my musimy byc przy tym? dmuchali nas osobno,nie pokazali mi ze on byl czysty
Brunetilo
 
Posty: 13
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2012, 02:24

Re: Problem kolizja autobusem,liczę na radę,

Postprzez reassor » środa 14 marca 2012, 12:52

W protokole policji będzie dla sądu.
Kat.B - 24.02.2012 - Kat.B zdane :) (Mobilek Tychy)
Kat.A - 10.02.2016 - Teoria 71/74 (1 raz) :) (Radmar Tychy)
Kat.A - 11.04.2016 - Praktyka (1 raz) :) (Radmar Tychy)
Avatar użytkownika
reassor
 
Posty: 225
Dołączył(a): niedziela 23 października 2011, 18:54
Lokalizacja: Tychy

Re: Problem kolizja autobusem,liczę na radę,

Postprzez Brunetilo » czwartek 15 marca 2012, 02:40

zobaczymy,bynajmniej byłem na komendzie,powód mojej winy jest inny,moje lusterko wystawało 30 cm poza oś jedni tak policjant napisał w protokole,w zakladzie ze najechałem studzienkę i tam była oś jezdni,sprawdzałem,studzienka jest na moim pasie,a lusterko jest fabrycznie zamotowane,nie ma szans zeby wystawało o 30 cm,na nagraniu widac wszystko pięknie,mam nadzieje ze sędzia stwierdzi moja niewinność.
Brunetilo
 
Posty: 13
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2012, 02:24

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości