Rezygnacja z ośrodka

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Rezygnacja z ośrodka

Postprzez REEN » środa 15 lutego 2012, 17:45

Witam, zapisałem się na kurs prawa jazdy, niby wszystko ok, tanio, teoria dobrze omówiona, ale niestety zaczęły się jazdy. W mojej szkole jest tylko jeden instruktor, daje mi 1 lekcję 2 godzinną na tydzień, pali papierosy w samochodzie, na początku od razu musiałem wyjechać na miasto bez przygotowania, ciągle drze się na mnie, że np. nie zauważę dziury lub jakiegoś znaku (dopiero wyjechałem 11h), instruktor nie podjeżdża i nie odwozi pod mój dom tylko muszę się telepać pół miasta pod ośrodek, samochód jest w nieciekawym stanie i podczas jazdy rozmawia sobie ze znajomymi, a na pytanie w którą stronę to muszę mu zadać 3 razy bo rozmowa jest ważniejsza -,- Niestety zapłaciłem już całą kwotę za kurs, czy jest możliwość zrezygnowania z ośrodka i odzyskać część kwoty?
REEN
 
Posty: 6
Dołączył(a): środa 15 lutego 2012, 17:36

Re: Rezygnacja z ośrodka

Postprzez x215 » środa 15 lutego 2012, 18:37

miałem podobną sytuacje, mój instruktor tez ciągle gadał przez telefon, robił przerwy na papierosa itp. z tym ze pomimo wszystko jeździć mnie nauczył.

zrezygnować możesz zawsze to twoje pieniądze, które z resztą powinieneś odzyskać (oczywiście po odtrąceniu sumy którą ośrodek już na ciebie wydał).

radze ci żebyś zadzwonił do innego ośrodka i spytał się jak oni postrzegają osobę która skończyła teorie i zrobiła 11h jazd, czy w takim wypadku możesz u nich kontynuować naukę. na wszelki wypadek skseruj sobie swoją kartę jazd - jak by nie było to dowód twoich postępów, a ustawowo musisz wyjeździć min 30h.
x215
 
Posty: 49
Dołączył(a): piątek 13 stycznia 2012, 16:03

Re: Rezygnacja z ośrodka

Postprzez REEN » środa 15 lutego 2012, 18:47

No właśnie w tym problem, że jak coś mi się nie uda to przez 10 min potrafi mówić "Nie widziałeś znaku? Czy nie chciałeś widzieć? Co? Co? To nie widziałeś" i nawet jak mu odpowiem to dalej ciągnie. A trochę się boje zadzwonić i spytać czy mogę zrezygnować ze zwrotem pewnej sumy, bo jak nie będzie takiej możliwości to koleś da mi dopiero popalić :/
REEN
 
Posty: 6
Dołączył(a): środa 15 lutego 2012, 17:36

Re: Rezygnacja z ośrodka

Postprzez x215 » środa 15 lutego 2012, 19:09

Jeżeli w umowie czy regulaminie ośrodka nie jest inaczej napisane, to pieniądze powinieneś odzyskać. z kolei jeżeli boisz się w prost rozmawiać z instruktorem, to wykombinuj coś, poproś kogoś kto hipotetycznie zada takie pytanie przez telefon. w ogóle to od takich spraw jest raczej sekretariat no chyba że zapisałeś się do takiej jednoosobowej firmy.

w każdym razie gdyby doszło do tego że będą chcieli trzymać ciebie na silę lub nie będą chcieli zwrócić ci niewykorzystanych pieniędzy to zawsze możesz poradzić się np. tutaj: http://www.uokik.gov.pl/

jednak przede wszystkim to radzę ci porozmawiać z samym instruktorem, płacisz mu za usługę a on ma obowiązek wykonać ją rzetelnie, jeżeli faktycznie się nie dogadujecie to trzeba zrezygnować i nie brnąć w zbędne koszta.
x215
 
Posty: 49
Dołączył(a): piątek 13 stycznia 2012, 16:03

Re: Rezygnacja z ośrodka

Postprzez Lukass » poniedziałek 20 lutego 2012, 17:02

Witam !
Mój kolega ma problem, chce zmienić ośrodek a przede wszystkim odzyskać kasę za nie wyjeżdzone jazdy, jak To zrobić ??
Lukass
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 20 lutego 2012, 16:45

Re: Rezygnacja z ośrodka

Postprzez ks-rider » poniedziałek 20 lutego 2012, 23:47

REEN napisał(a):1. daje mi 1 lekcję 2 godzinną na tydzień,

2. pali papierosy w samochodzie,

3. na początku od razu musiałem wyjechać na miasto bez przygotowania, ciągle drze się na mnie, że np. nie zauważę dziury lub jakiegoś znaku (dopiero wyjechałem 11h),

4. instruktor nie podjeżdża i nie odwozi pod mój dom tylko muszę się telepać pół miasta pod ośrodek,

5. samochód jest w nieciekawym stanie

6. na pytanie w którą stronę to muszę mu zadać 3 razy bo rozmowa jest ważniejsza


1. Fakt, malo

2. Gdybym byl kursantem, to pojechal bym po takim jak ze stadem dzikich swin na zakrecie. Mowi sie krotko, w aucie ze mna niema palenia i koniec – osobisciue bym zapowiedzial i sie tego trzymal.

3. Wszyscy moi kursanci wyjezdzaja na pierszej lekcji na 1,6 milionowa wioche

4. buhahahahhahahahhahahahhahahahhahhahaha
Ty wez sie czlowieku ogarnij ! Masz w umowie, ze bedzie to robil ? Nauka jazdy to nie TARYFA ! ! !

5. mozliwe, rozumiem, ze dla Ciebie powinien kupic nowy. Zaswze mozesz kupic sam, zainstalowac pedaly i uczyc sie na swoim. Rozumiem tez, ze jak zdasz egzamin to kupisz salonowa nowke.

6. Zasada jest jedna, dopoki szkolacy nie wydaje komandy / kierunku to jedzie sie prosto, no chyba, ze to za trudne, pociesz sie, ze nie tylko Ty masz z tym problem

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Rezygnacja z ośrodka

Postprzez oskbelfer » wtorek 21 lutego 2012, 18:47

jeszcze dodam pkt. 7

możesz zrezygnować --- wystarczy poczytać Dz U 217

natomiast, reszta jak ks rider :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Rezygnacja z ośrodka

Postprzez Skryba » wtorek 21 lutego 2012, 19:12

Jak pali papierosy to wiesz co zrób kolego? Po prostu kaszl, pokaż mu, że nie lubisz jak ktoś pali bo Cię to dusi, może wykażę się inteligencją i zapyta Cię czy życzysz żeby palił w samochodzie ;)


Ps. Początki zawsze są trudne.
Skryba
 
Posty: 3
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2012, 00:16

Re: Rezygnacja z ośrodka

Postprzez ks-rider » wtorek 21 lutego 2012, 20:03

Skryba napisał(a):Jak pali papierosy to wiesz co zrób kolego? Po prostu kaszl, pokaż mu, że nie lubisz jak ktoś pali bo Cię to dusi, może wykażę się inteligencją i zapyta Cię czy życzysz żeby palił w samochodzie ;)


A co zrobisz jezeli ten nie wykaze sie intelgencja ? Rownie dobrze moze spytac :

- a ty na gruzlice chorujesz czy jak ? :mrgreen:

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Rezygnacja z ośrodka

Postprzez szerszon » środa 22 lutego 2012, 00:04

Palenie przy kursancie to pomyłka.Jak sie coś zacznie dziać to :
-połknie papierosa
- spadnie mu w wiadome miejsce- ależ bedą wtedy piruety...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03


Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości