Zielona strzałka

[polex]

po coś te sygnalizatory tak cofnęli.

Gratuluję wiary w rozumne i nieomylne działanie drogowców.

Sądzę, że skręcający TIR prędzej doceniłby fakt zrobienia miejsca jego koledze, a przy tym ma tam możliwość skrętu bez obawy o "zdjęcie" tego, który uprzejmością się wykazał. (vide narożnik górny-prawy).

[lith]

Widziałem właśnie taką sytuację na dość niedużym skrzyżowaniu, gdzie też najwyraźniej ktoś też z góry założył omylność drogowców i wiedział lepiej, pojechał za linię i prawie został zgarnięty, przez autobus komunikacji miejskiej, który ze względu na wymiary skrzyżowania, 'zamiata' przy prawoskręcie dość spory kawałek po lewej części jezdni. Autobus musiał awaryjnie hamować i ledwo się zatrzymał. Spryciarz musiał się cofnąć i dopiero autobus (pełny żądnych krwi pasażerów z bluzgającym kierowcą na czele) mógł udać się w dalszą podróż.

[Barent]

Moim zdaniem tej zielonej strzałki tam w ogóle nie powinno być. Niepotrzebnie wprowadza tylko zamieszanie, co widać po naszych postach na forum i nie tylko.

Osobiście uważam, że jednak lepiej trzymać się przepisów, oczywiście jeśli miejsca jest za tyle to umożliwić przejazd innym pojazdom ale tam, w miejscu gdzie jest sygnalizator tego miejsca nie ma. Podjechać aż do samego skrzyżowania kiedy świeci się czerwone, nie wiem, jak dla mnie to przepisy są jasne w tej kwestii a ja nie chce ryzykować i dostać mandat.

W sumie to troche sie zniesmaczyłem, bo zawsze uważałem zieloną strzałkę za jedną z tych nielicznych rzeczy, która w tym kraju działa i działa dobrze.