oszczedna jazda

[leila]

aha a tak przy okazji...ile kosztuje zrobienie dodatkowego światła stopu , bo poprzedni właściciel miał ale sobie wymontował :wink: to taki przydatny,chyba,dodatek.. 8)

[mostom]

aha a tak przy okazji...ile kosztuje zrobienie dodatkowego światła stopu , bo poprzedni właściciel miał ale sobie wymontował :wink: to taki przydatny,chyba,dodatek.. 8)

Jakieś 20 -30 zł - tyle kosztuje lampa. A montaż już można we własnym zakresie zrobić. Albo pociągnąć kabel od światła stopu, albo jak to ma miejsce w twoim przypadku (jako, że było wymontowane to światło przez poprzedniego właściciela) - wystarczy się podpiąć pod kabelki - pewnie gdzieś sobie wiszą.

[leila]

dzięki Mostom! tylko że z tym własnym monażem to wiesz...ja sie kompletnie nie znam a mój tata jeszcze bardziej :D

[kopan]

A to ciekawe jazda na biegu bez gazu jest oszczędniejsza bo silnik w ogóle nie zużywa paliwa.
Hmm to i jazda na częściowo zaciągniętym hamulcu ręcznym musi być też oszczędna, bo ręczny nic paliwa nie zużywa hmmm, to logiczne, zaciągam hamulec i nic więcej benzyny hamulec nie zużywa no, bo skąd.
Coś z tą oszczędnością nie tak wg mnie na luzie oszczędzam a na biegu jednak zużywam benzynę.

Pomyślcie fizyka się kłania.

Kiedy korzystniej na luzie, a kiedy na biegu bez gazu.

[miros]

hmmm a slyszales o czyms takim jak odciecie doplywu paliwa na wyzszych obrotach, przy wycisnietym gazie? myslisz ze silnik caly czas spala benzyne? przy wyzszych obrotach gdy puszczasz gaz silnik nie spala ani kropli. jak chcesz sie przekonac to przejedz sie samochodem ktory ma komputer pokladowy ktory pokazuje aktualne spalanie. rozpedz sie na jakims biegu, i potem zredukuj i pusc gaz, na wyswietlaczu pojawi sie zero.

moge cie zapewnic ze zjezdzajac z duzej gorki na biegu nie zuzujesz ani kropelni a jadac na luzie zawsze bedziesz spalal te chyba 0.5 litra na 100.

pomysl, podstawowa znajomosc silnika sie klania :twisted: :twisted:

[kopan]

A słyszałeś coś o hamowaniu silnikiem???
Ten komputer wbrew mojej woli wykonuje dodatkowe hamowanie silnikiem.
Nawet bez komputera odcinającego całkowicie dopływ paliwa przy zdjęciu nogi z gazu autko jest hamowane silnikiem.
Całkowite odcięcie paliwa powoduje zwiększenie intensywności tego hamowania. Którego ja sobie nie życzę lub życzę i rozsprzęglam i na luz lub jadę na biegu bez gazu.

Są takie zawody sportowe „o kroplę benzyny”
Silniki w tych pojazdach działają okresowo.
Rozpędzają pojazd i przechodzą na wolne obroty.
Jak prędkość się obniży poniżej założonej wartości to silnik rozpędza pojazd i przechodzi na bieg jałowy.

[dimi]

Słuchajcie tak czytałem pobierzenie to co tupisalscie
Troszke sobie w głowie zamieszałem ale =-)
Gdy samochód jest wyposazony w silnik na wtrysku
chodzi o obciazenie na silnik jakie jest np predkosci dobra do 5 biegu to dajemy tak pedał zeby ani nie ciagnoł ani nie zwalnail slnikiem to w teczas moim zdnaiem bardzo mało pobiera paliwa ale nie napewn zero ja tak robie w brata smaochodzi e bo na na jedno punktowym wtrysku poldka i wszytko mi sie zgadza..

Zamotąłem :-) pozdrawiam !! :lol:

[mostom]

Słuchajcie tak czytałem pobierzenie to co tupisalscie
Troszke sobie w głowie zamieszałem ale =-)
Gdy samochód jest wyposazony w silnik na wtrysku
chodzi o obciazenie na silnik jakie jest np predkosci dobra do 5 biegu to dajemy tak pedał zeby ani nie ciagnoł ani nie zwalnail slnikiem to w teczas moim zdnaiem bardzo mało pobiera paliwa ale nie napewn zero

Wtedy akurat będzie ci zużywał paliwo.
Może ja spróbuję to jakoś jaśniej wytłumaczyć.
Chodzi o to, że w momencie kiedy samochód jest rozpędzony i nie dajemy gazu (mamy na biegu) obroty silnika są na poziomie powiedzmy 3.500. Komputer sam próbuje ustawić obroty do poziomu (850 obr/s) i zmniejsza podawanie paliwa, zmniejsza, zmniejsza (dążąc do tych 850) aż całkowicie odetnie - będzie samochód miał wtedy spalanie zerowe ale tylko do momentu aż obroty silnika dojdą do tych 850 - potem znowu zacznie zwiększać podawanie paliwa żeby wyrównać do standardowych obrotów.
Natomiast jak jedziemy na luzie to wtedy mamy spalanie małe ale jednak mamy - bo komputer dozuje paliwo aby utrzymać obroty 850.

[dimi]

maszracje kolego z postem powyrzej silnik sobie wyruwnuje oboty ,ale nie jest dobre tez sciaganie cąłkowicie nogi z gazu przy pewnej predkosci :?

[mostom]

maszracje kolego z postem powyrzej silnik sobie wyruwnuje oboty ,ale nie jest dobre tez sciaganie cąłkowicie nogi z gazu przy pewnej predkosci :?

Pewnie, że nie jest dobre ściąganie nogi z gazu za każdym razem. Zależy co chcesz zrobić.
Jeżeli chcesz za 100 m się zatrzymać (ewentualnie zwolnić - bo masz n.p. zakręt) to lepiej zdjąć nogę z gazu i jechać na biegu - samochód wyhamuje - i mało benzyny spali. Jak jedziesz z górki i chcesz sobie spokojnie z niej zjechać (nie tracąc szybkości) to oszczędniej jest dać samochód na luz (po co wyhamowywać a potem przyśpieszać). Oczywiście jazda na tak zwanym luzie jest zabrioniona na egzaminie - można za to oblać. Ale jak się samemu jeździ to nieraz mniej się spali jadąc na luzie niż na biegu - tak jak napisałem wyżej - zależy to od sytuacji.

[miros]

a nie wydaje wam sie ze zjezdzajac z gorki, przy odpowiednio dobranym biegu silnik nie musi wyhamowywac samochodu? wystarczy odpowiednio dobrac bieg i moze sie okazac ze samochod wcale nie zwalnia, a obroty sa na poziomie przy ktorym doplyw paliwa jest odciety.

[mostom]

a nie wydaje wam sie ze zjezdzajac z gorki, przy odpowiednio dobranym biegu silnik nie musi wyhamowywac samochodu? wystarczy odpowiednio dobrac bieg i moze sie okazac ze samochod wcale nie zwalnia, a obroty sa na poziomie przy ktorym doplyw paliwa jest odciety.

Raczej zawsze będzie zwalniał - tylko przy wyższym biegu wolniej, przy niższym szybciej. Jak dasz za wysoki bieg (przy którym będzie powoli zwalniał) to wtedy będzie miał niskie obroty a co za tym idzie i tak sobie komputer w końcu poda paliwo.

[kibi_klops]

- niejeżdżenie na luzie tylko na biegu bez wciśniętego pedału gazu, gdyż wtedy silnik zużywa 0(słownie: zero) beznzyny; dlaczego tak jest, to już ktoś wytłumaczył w tym wątku;

Ja uważam że oszczędniej jest zjeżdżać na luzie, ale tylko w niektórych przypadkach. Jeżeli mamy bardzo stromą górkę z zakrętami to lepiej zjeżdżać na biegu, ale jeśli mamy średnią górkę gdzie przy końcu jej nie ma zakrętu to lepeij zjechać na luzie. Zjeżdżając w takim wypadku z górki na biegu tracimy prędkość, którą później zapewne będziemy zwiększać co poniesie za sobą wzrost zużycia paliwa.
A jeśli chodzi o tą sprawę związaną z 0 zużyciem paliwa to nie wydaje mi się to prawdą - ja uważam że samochód tak czy tak w tym momencie zużywa paliwo w podobnej ilości co jazda na luzie.

- gaszenie silnika, gdy stoimy w korku przed przejazdem
kolejowym;

Tutaj też nie wiem czy to myślenie jest oszczędne! Trudno mi się na ten temat wypowiedzieć, ale z tego co zauważyłem i słyszałem to przy zapalaniu samochodu trzeba dostarczyć dosyć znacznej ilości paliwa, która napewno jest większa niż przy 5 minutowym postoju.

[miros]

A jeśli chodzi o tą sprawę związaną z 0 zużyciem paliwa to nie wydaje mi się to prawdą - ja uważam że samochód tak czy tak w tym momencie zużywa paliwo w podobnej ilości co jazda na luzie.

to jest prawda i nie sa to czyjes przypuszczenia. tak jest przynajmniej w nowych samochodach gdzie wtryskiem paliwa steruje komputer. wrzucasz nizszy bieg przy wyzszych obrotach i silnik nie potrzebuje benzyny bo nie musi napedzac kol, to one same napedzaja tloki. nie jest wtedy potrzebna ani jedna kropla benzyny zeby silnik nie zgasl.