Byłem odrobinę zajęty, w między czasie przygotowuję sobie podstawę do obrony.
@lith - 6m nie 20, ale i tak uważam, że nie było żadnego problemu z moim i auta za mną przejezdem. Sprawdzałem to empirycznie, a uwierzcie że poruszam się szybciej niż ten pan.
@rusel - zaraz, zaraz... nie wydaję mi się, aby egzaminator mógł sobie co 5s zmieniać podstawę przerwania egzaminu.
§ 12. 4. Po zakończeniu egzaminu praktycznego dla osoby egzaminator:
1) informuje ją o wyniku egzaminu, a jeżeli wynik jest negatywny - podaje przyczyny jego uzyskania;
Podał, recytując Art. 26 PoRD, i kuriozalne będzie jeżeli naglę ją zmieni. Swoją drogą pewnie nie udzielisz mi teraz odpowiedzi, ale czy egzaminator zapisuję gdzieś postawę prawną przerwania? Tzn, dokładny przepis? Zresztą, w jego wypowiedzi ani razu nie usłyszałem "mógł pan stworzyć zagrożenie". Więc to zamyka kwestie, czy wpisuje czy nie.
Obecnie nie zdałem z powodu, owej Tabeli 12 z Załącznika nr 5 do rozporządzenia a dokładnie pkt. 4 w niej zawartego. Ni jak się to ma do §30.4.2 i taka zamiana podstawy będzie świadczyć jedynie o niekompetencji człowieka.
I bez urazy, widać że jesteś typowym urzędnikiem, co to znaczy "mógł łaskawie spojrzeć". Obowiązkiem twoim jak i innych urzędników jest patrzeć obiektywnie na sprawę. Stosować przepisy, i zasady dobrego wychowania. Inaczej później dochodzi to takich idiotyzmów jak ostatnio słynna sprawa Kordexu (takiej firmy). Właśnie przez to że urzędnicy czują się ponad prawem. I co ciekawe, prywatnie są w porządku, idą do pracy i potrafią nawet nad znajomymi się wywyższać. (z autopsji)
@oskbelfer, nie mam problemu z pokorą. To był mój drugi egzamin, pierwszego nie zdałem za 2x zgaśnięcie samochodu i 1x niewłączenie kierunku przy omijaniu. I zaskoczę Cię, słowem się nie odezwałem. Smutek pozostał, bo z większymi błędami zdawali, gasząc auta na wielkich skrzyżowaniach po kilka razy, a mnie się nie udało. Jednak była podstawa do wyniku negatywnego OK, to człowiek którego też oceniają myślę sobie.
Znowu nie trafiłeś, ten egzaminator ma uprawnienia jedynie do B. i został zatrudniony w WORD w połowie 2008r. Jest dość młody. Dane oficjalne.
Niestety nie miałem możliwości odpalić "fajerwerków", no chyba że ten pan nie lubi wyprzedzania nauki jazdy, która na ograniczeniu do 70, jechała 40. Tez tak kiedyś jeździłem, na początku samym. Dlatego wolałem wyprzedzać, bo wiem co potrafiłem zrobić w tamtym okresie.