Pierwszeństwo w różnych sytuacjach

[Meks]

Witam wszystkich serdecznie. Co prawda nie jestem jeszcze kierowca ale już niedlugo sie to zmieni Bardzo spodobala mi sie inicjatywa tego forum i z racji tego, że mam kika pytań odnośnie poruszania sie samochodem, bylbym wdzięczny gdybyście mogli mi odpowiedzieć

1



W tym przypadku, który samochód ma pierwszeństwo? Teoretycznie wiem, że samochód A powinien ustąpić B ale tu mamy wyjazd z posesji więc czy cos sie zmienia w pierwszeństwie w tym przypadku?


2



Tak samo w tym przpadku, samochód, który jedzie droga jednokierunkową i skreca w prawo tez musi ustapić pierwszeństwa, czy może ma pierwszeństwo z racji tego, że jest na jednokierunkowej?


3



Tutaj tez nie do końca jestem przekonany, który jedzie pierwszy. Myśle, że A powinień ustapić bo ma B po prawej, ale B jest na dwukierunkowej, a A jedzie po jedno kierunkowej... Nie czy ma to jakies znaczenie.


4



W tym przypadku chcialem sie upewnić czy samochód A faktycznie musi ustapić pierwszeństwa B z racji tego, że oba poruszają sie w tym przypadku po drogach równorzednych? Zauwazylem, że przeażnie to B ustepuje A.


To by bylo na tyle Są to tylko z niektóre z sytuacji jakie widzialem i nie moge znaleźć na nie odpowiedzi w żadnych ksiażkach do nauki jazdy ani też w internecie. Mam nadzieję, ze troche mi rojaśnicie te sytuacje

Pozdrawiam

[ringus1]

Prawo jazdy wkrótce mówisz, serio?

1. Wyjazd z posesji, z drogi gruntowej itp. to włączanie się do ruchu, nie ma pierwszeństwa nad nikim.
2. Jednokierunkowa nie ma żadnej wyższości nad dwukierunkową.
3. A że w przypadku równorzędnych często bywa, że nie ustępuje się tym z prawej... tak już ludzie nierzadko jeżdżą. Ale oczywiście nie jest to poprawne.

[Meks]

Dopiero musze sie zapisac na prawko, zeby bylo jasne

[scorpio44]

Jeżeli chodzi o sytuację 2, to domyślam się, że niezbyt wiernie przedstawiłeś tu oznakowanie tego skrzyżowania. Chodzi mi konkretnie o tabliczki z przebiegiem pierwszeństwa.

[Meks]

Być może niezbyt dokladnie:) ale z samego rysunku, mam nadzieję, mozna sie domyślić jak przebiega glówna droga i droga podporządkowana. A wlasnie odnoście sytuacji nr 2 to jak na moje niefachowe oko to B na pierwszeństwo bo zjeżdża z glównej, prawda? Choc z drugiej strony skąd kierujący pojazdem A ma wiedzieć, że B jedzie z glównej? Równie dobrze można przypuścić, że skoro pojazd B ma pojazd A po prawej, to A ma pierwszeństwo. Możecie mi to wyjasnić? Chcialbym już powoli sie doksztalcać zanim pójde sie zapisac na prawo jazdy

[matshadow]

A wlasnie odnoście sytuacji nr 2 to jak na moje niefachowe oko to B na pierwszeństwo bo zjeżdża z glównej, prawda? Choc z drugiej strony skąd kierujący pojazdem A ma wiedzieć, że B jedzie z glównej? Równie dobrze można przypuścić, że skoro pojazd B ma pojazd A po prawej, to A ma pierwszeństwo

Przyjacielu, pokaż mi na tym rysunku skąd pojazd B mógłby się jeszcze znaleźć w takiej pozycji na jezdni, jeśli by nie zjeżdżał z drogi głównej? Poza tym w takiej sytuacji pod koniec jednokierunkowej będzie na 99% znak A-7

[Meks]

No to chyba to jest własnie ten 1% Nie ma i nigdy nie było tam znaku ustąp pierwszeństwa.

skąd pojazd B mógłby się jeszcze znaleźć w takiej pozycji na jezdni, jeśli by nie zjeżdżał z drogi głównej?

Nie bardzo rozumiem, pytasz jak jeszcze mógłby sie w takiej pozycji na jezdni znaleźć, a ja pytam kto ma w tej sytuacji pierwszeństwo.

[matshadow]

Bo dobrze prawisz, że B ma pierwszeństwo, ale miałeś wątpliwości, że A nie musi wiedzieć, że B zjechał z głównej. Dlatego się pytam, skąd jeszcze mógłby zjechać

[scorpio44]

No to chyba to jest własnie ten 1% Nie ma i nigdy nie było tam znaku ustąp pierwszeństwa.

Jeżeli nie ma ze wszystkich czterech stron znaków regulujących pierwszeństwo i odpowiednich tabliczek pod nimi pokazujących przebieg łamanego pierwszeństwa, to jest to błędnie oznakowane skrzyżowanie.

[Meks]

Czyli w takiej sytuacji tak jak pisal matshadow, pierwszy jedzie B?
Szczerze to troche zaczynają mnie martwić te wszystkie dziwaczne skrzyżowania (jakies to takie nie do ogarnięcia...).

[matshadow]

Wierz mi, to jeszcze nic w porównaniu z wątpliwościami, które Cię czekają. Jak bardzo jesteś spragniony, to poszukaj tematów które mają po 10 stron, tam to są dopiero dylematy

[scorpio44]

Czyli w takiej sytuacji tak jak pisal matshadow, pierwszy jedzie B?

No tak.