Ronda - kto ma w końcu racje?????

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez carlos06 » niedziela 01 stycznia 2012, 13:04

witam panowie czytam o tych rondach już chyba z tydzień ile sytuacji tyle specjalistów
niżej dałem linki do prostej kolizji która jest inaczej interpretowana przez policje a inaczej przez speca bezpieczeństwa ruchu drogowego w końcu nie wiadomo kto ma racje

http://www.grupaimage.com.pl/?s=prd&i=i ... a&id=13839
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... 6/99895490


oglądając ten filmik policjant chyba nie miał racji pani powinna zmienić pas na zewnętrzny przy zjeździe z rondka

http://forum.echodnia.eu/pytamy-specjal ... ntry179762
carlos06
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2012, 11:13

Re: Kto ma w końcu racje?????

Postprzez ringus1 » niedziela 01 stycznia 2012, 15:01

Otworzyłeś furtkę, która prawdopodobnie zrobi Ci jeszcze większy mętlik w głowie.
Póki przepisy nie sprecyzują czym jest rondo i jak się na nich poruszać, nie będzie jednej dobrej metody, która jest zgodna z przepisami. Na razie rób tak, aby nie powodować zagrożenia.
Tutaj jeden wyprzedzał z prawej na jezdni o nieoznaczonych pasach + skręcał z prawego w lewo. A drugi niejako zajechał tamtemu drogę. No i decyduj, który występek przyczynił się do spowodowania kolizji.
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kto ma w końcu racje?????

Postprzez szerszon » niedziela 01 stycznia 2012, 15:18

Poczatkiem zdarzeń, które pózniej doprowadziły w konsekwencji do dzwona był wjazd na rondo pojazdu 2 nie tym pasem co powinien.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kto ma w końcu racje?????

Postprzez kopan » niedziela 01 stycznia 2012, 21:07

Przepisy precyzują jak się zachować na rondzie.
Przyczyna kolizji to mieszanie w głowach szkolonych - to dążenie do unormowania zachowania na rondzie poprzez tworzenie dziwnych teorii np. że wokół ronda jest zawsze na wprost w wyjazd jest wyłącznie w prawo.
Nakarmieni takimi teoriami powodują kolizje.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Kto ma w końcu racje?????

Postprzez szymon1977 » niedziela 01 stycznia 2012, 23:39

ringus1 napisał(a):Póki przepisy nie sprecyzują czym jest rondo i jak się na nich poruszać, nie będzie jednej dobrej metody, która jest zgodna z przepisami.

kopan napisał(a):Przyczyna kolizji to mieszanie w głowach szkolonych - to dążenie do unormowania zachowania na rondzie poprzez tworzenie dziwnych teorii np. że wokół ronda jest zawsze na wprost w wyjazd jest wyłącznie w prawo.

Nie! Każde rondo należy traktować indywidualnie, zgodnie z obowiązującymi Przepisami, a nie według jakiejś teorii nauczonej na pamięć. A ronda są różne. I na każdym obowiązują te same - wszystkie Przepisy, a nie czyjaś teoria stworzona w oparciu o wybrane Przepisy i z pominięciem pozostałych, według własnego widzimisię.

ringus1 napisał(a):Tutaj jeden wyprzedzał z prawej na jezdni o nieoznaczonych pasach + skręcał z prawego w lewo. A drugi niejako zajechał tamtemu drogę. No i decyduj, który występek przyczynił się do spowodowania kolizji.

szerszon napisał(a):Poczatkiem zdarzeń, które pózniej doprowadziły w konsekwencji do dzwona był wjazd na rondo pojazdu 2 nie tym pasem co powinien.

No i co z tego? Bezpośrednią przyczyną kolizji była zmiana zajmowanego pasa ruchu bez ustąpienia pierwszeństwa przejazdu pojazdowi jadącemu tym pasem ruchu. Na tym koniec. Oba pojazdy w momencie kolizji już się na rondzie znajdowały, i obowiązują je wszystkie Przepisy, i nie ważne czy znalazły się na rondzie w sposób zgodny z Przepisami, czy nie. Chyba, że udowodnisz, że wcześniejsze zdarzenia uniemożliwiły pojazdowi zmieniającemu zajmowany pas ruchu ustąpienie pierwszeństwa pojazdowi jadącemu pasem ruchu. A tego nie zrobisz. Choć zawsze można spróbować ukarać po równo obu kierowców bo w ogóle wsiedli za kierownicę. Albo iść jeszcze dalej i ukarać, za zrobienie prawa jazdy.

Ps.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Kto ma w końcu racje?????

Postprzez kopan » poniedziałek 02 stycznia 2012, 03:15

Przyczyną kolizji jest nieuprawniony tor jazdy pojazdu 2 – który pojechał w lewo z pasa prawego.
W miejscu kolizji mógł się wyłącznie znajdować pojazd jadący na wprost z naprzeciwka poj. 1 (od dołu rysunku)
I wtedy pojazd 1 miałby pierwszeństwo.
Czyli gdyby wszyscy jeździli prawidłowo to pojazd 1 może opuścić to rondo z lewego pasa i to mając pierwszeństwo.
Więc proszę nie opowiadać o jakichś zmianach pasów jak przy prawidłowej jeździe nie występują.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Kto ma w końcu racje?????

Postprzez szerszon » poniedziałek 02 stycznia 2012, 08:11

szymon1977 napisał(a): Oba pojazdy w momencie kolizji już się na rondzie znajdowały,
A nie powinny.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kto ma w końcu racje?????

Postprzez polex » poniedziałek 02 stycznia 2012, 09:27

Dopóki nie zostaną wprowadzone jednoznaczne przepisy dot. ruchu na rondach, dopóty będziemy mieli do czynienia z takimi różnymi interpretacjami tej samej sytuacji.
Osobiście wątpię, by taka zmiana mogła nastąpić - musiałaby ona uwzględniać zbyt wiele czynników, które wpływają na sposób poruszania się po rondzie, począwszy od wielkości ronda, na fakcie zastosowania sygnalizacji świetlnej (lub bez niej) kończąc.

Niestety, spotykamy się z tzw. "szkołami" na kursach NJ. Wprowadza to spory zamęt w głowach kierujących, gdy stykają się na drodze z odmienną "szkołą".
Nie wiem co stoi na przeszkodzie, by ujednolicić szkolenie. Wydaje mi się, że nie powinno to być trudne. Jeśli by jednak okazało się to niewykonalne :twisted: to mam ze swojej strony apel do instruktorów (przynajmniej tych czytających to forum):
uczcie tak jak dotychczas, ale informujcie kursantów o istnieniu innych szkół bez wskazywania, która szkoła jest lepsza/prawidłowa.
...............Na PoRD świat się nie kończy; korzystaj też ze zdrowego rozsądku.
............................................Obrazek
polex
 
Posty: 269
Dołączył(a): środa 28 grudnia 2011, 17:58

Re: Kto ma w końcu racje?????

Postprzez lith » poniedziałek 02 stycznia 2012, 11:02

No to powodzenia na większym rondzie z takim podejściem. Juz widzę- kilkanaście samochodów na zewnętrznym pasie i kopan z notesikiem prowadzący dochodzenie kto skąd przyjechał i komu przed maskę mogę wjechać.

To, że przed wjazdem na rondo jak chcemy skręcić w lewo zajmujemy lewy pas nie oznacza, ze na rondzie mamy cały czas wewnętrznym jechać. Równie dobrze możemy zmienić po którymś zjeździe na zewnętrzny, wiec tłumaczenie, że ktoś już po rondzie jechał złym pasem jest co najmniej dziwne.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Kto ma w końcu racje?????

Postprzez maryann » poniedziałek 02 stycznia 2012, 11:26

kopan napisał(a):Przyczyną kolizji jest nieuprawniony tor jazdy pojazdu 2 – który pojechał w lewo z pasa prawego.
kopan- popatrzże jeszcze raz i racz zauważyć, że piszemy o rondzie, o "skrzyżowaniu o ruchu okrężnym" a nie o "skrzyżowaniu", a skoro to rondo, to "Oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się dookoła wyspy lub placu(...)" I każdy- bez względu na to którędy wjechał "odbywa ruch dookoła". Wcześniej rozważamy wjazd na rondo zgodnie z regułami określonymi przez C12 lub A7, potem jazda dookoła nie jest aż taka trudna- jedyne co możemy zrobić to zmienić pas albo kogoś wyprzedzić, a potem zazwyczaj rondo się opuszcza- i tyle. O zmianie pasa i wyprzedzaniu zależnie od istnienia linii wyznaczających pasy jest dość w PoRD i o skręcie w prawo(bo opuszczenie ronda to nic innego)- też.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Kto ma w końcu racje?????

Postprzez kg1956 » poniedziałek 02 stycznia 2012, 12:41

Nawet jeśli zgodzić się z kopan, że pojazd 2 wjechał nieprawidłowym pasem na rondo, to absolutnie nie ma to znaczenia w miejscu kolizji. Jeśli pojazd 2 wjechałby na rondo lewym pasem a następnie pas ten zmienił na prawy sytuacja w miejscu kolizji byłaby identyczna.
Czy gdyby były pasy wyznaczone dookoła wyspy, sytuacja zmieniłaby się diametralnie? Czy jest aż tak ogromna różnica między pasami wyznaczonymi a niewyznaczonymi? Czy przepisy wystarczająco opisują niewyznaczone pasy ruchu? Na niektórych rondach pasy wyznaczone prowadzą dookoła wyspy, a na innych prowadzą do zjazdu. Jak w takim razie domyślnie wyznaczać pasy tam, gdzie nie są wyznaczone? W omawianym przypadku na rondzie są pasy niewyznaczone, ale licho wie jak prowadzą. Może kierująca audi wyznaczyła sobie pasy prowadzące do zjazdu, a kierujący renault dookoła wyspy? Może tu tkwi problem? :hmm:
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Kto ma w końcu racje?????

Postprzez maryann » poniedziałek 02 stycznia 2012, 12:49

kg1956 napisał(a):Jak w takim razie domyślnie wyznaczać pasy tam, gdzie nie są wyznaczone? W omawianym przypadku na rondzie są pasy niewyznaczone, ale licho wie jak prowadzą.
Sposób, w jaki przebiagaja pasy niewyznaczone, opisuje definicja C12. I nie trzeba być "lichem", by to wiedzieć.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Kto ma w końcu racje?????

Postprzez kg1956 » poniedziałek 02 stycznia 2012, 12:57

Chyba to nadinterpretacja z Twojej strony. W definicji C12 nie ma nic o niewyznaczonych pasach ruchu.
PS. Oczywiście "łapię" o co Tobie chodzi. :spoko:
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Kto ma w końcu racje?????

Postprzez polex » poniedziałek 02 stycznia 2012, 13:11

Sądzę, że wzajemne przekonywanie się w tej sprawie nie ma sensu. Tym bardziej, że odmienne zdanie mają w tej sprawie tzw. "eksperci". Proponowałbym więc pochylić się nad tym co oni mówią.

I tak
Marian Witkowski
Akurat to rondo ma dwa pasy ruchu, czyli podłużne pasy jezdni wystarczające do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczone lub nieoznaczone znakami drogowymi.

Mając na uwadze długość drogi, jaką pokonały oba pojazdy do momentu kolizji, pierwsza na jezdni ronda musiała być kobieta w samochodzie numer 1, zatem kierowca 2 nie ustąpił jej pierwszeństwa.

Przypuszczam też, że jeśli kolizja zdarzyła się w tym miejscu ronda, to kierowca numer dwa musiał w pewnym momencie wyprzedzać panią z prawej strony. I to jest trzecie wykroczenie.


Bogumiła Leśniewski
Nie zmienia to faktu, że na jezdni ronda mieszczą się dwa samochody, więc zgodnie z prawem o ruchu drogowym, mamy dwa pasy ruchu.


Jeśli tacy "eksperci" będą się w ten sposób wypowiadali na temat RD na rondach to jeszcze długo, długo będziemy się spotykali z takimi dyskusjami jak ta w tym wątku.
...............Na PoRD świat się nie kończy; korzystaj też ze zdrowego rozsądku.
............................................Obrazek
polex
 
Posty: 269
Dołączył(a): środa 28 grudnia 2011, 17:58

Re: Kto ma w końcu racje?????

Postprzez maryann » poniedziałek 02 stycznia 2012, 13:26

Truciznę trudno podac w czystej postaci... zazwyczaj się ją dolewa do czegoś pozywnego. I tak tu- prawda pomieszana z fałszem.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 27 gości