Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez Brunet » niedziela 25 grudnia 2011, 14:38

BOLEKlodz napisał(a):Rondo to rondo, więc sygnalizujemy zjazd z niego. zawsze.
Na większycz skrzyżowaniach, gdy stoisz na pasie tylko do jazdy w lewo/prawo taż nie używasz kierunku?


Wyciągasz złe wnioski. Jeśli mam zamiar skręcić w prawo lub w lewo używam kierunkowskazu, jednak twoje pytanie sugeruje, że Ty sygnalizujesz nawet jazdę prosto. Wątek dotyczy jazdy prosto przez to rondo.
O zmianie kierunku mówimy tylko wtedy kiedy mamy wybór jazdy w różnych kierunkach (bądź podczas zawracania) i rzeczywiście go zmieniamy.

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 12)
Avatar użytkownika
Brunet
 
Posty: 61
Dołączył(a): środa 29 marca 2006, 18:29
Lokalizacja: Ruda Śl.

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez maryann » niedziela 25 grudnia 2011, 16:20

Tutaj wynika to z pozostawania na tym samym pasie, a często jest potwierdzone strzełką na wprost P8.
BOLEKlodz napisał(a):Rondo to rondo
Są różne ronda. Inne reguły mamy przy oznaczeniu C12 a inne z C12+A7, jeszcze inne gdy znajdziemy linie P6 i strzałki P8 - zależnie od ich kształtów.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez lith » niedziela 25 grudnia 2011, 19:54

Czemu odnosicie jadę prostu do przez skrzyżowanie? A czemu nie jadę prosto przez część skrzyżowania, a potem zjeżdżam w prawo? Przecież nigdzie nie jest napisane, że zmiana kierunku jazdy w jakikolwiek sposób wiąże sie ze skrzyżowaniem na zasadzie 1 skrzyżowanie= 1 ewentualna zmiana kierunku jady? A traktujecie to jako taki pewnik.

Równie pobrze mogę napisać: jadę E77 prosto, w Warszawie skręcam w prawo. Wynika z tego jakie zmiany kierunku jazdy zrobiłem i co musiałem sygnalizować? chyba nie specjalnie.

Tak samo to, że na rondzie pojechałem prosto jeszcze nic nie mówi o tym jakie manewry tam musiałem wykonać.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez M.S. » niedziela 25 grudnia 2011, 23:15

Ja chciałem tylko zapytać, czy w tym konkretnym przypadku ktoś uważa, że jadąc prosto trzeba włączyć kierunkowskaz ?
Bo jak dla mnie jest to oczywiste, że nie. Nie mówimy o innych sytuacjach, ale o tej konkretnej.
M.S.
 
Posty: 223
Dołączył(a): wtorek 20 lipca 2010, 16:10

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości