Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez kg1956 » poniedziałek 12 grudnia 2011, 00:09

Mój syn zapisał się na kurs prawa jazdy. Podczas jednej z jazd instruktorka po przejechaniu ronda pouczyła go, że powinien włączyć prawy kierunkowskaz przy opuszczaniu tegoż ronda. Sygnalizacja włączona, syn jechał ze wschodu na zachód. Ja Mu mówię, że nie trzeba włączać. Zadał mi pytanie : kogo ma słuchać - ojca, czy instruktorki? Odpowiedziałem, że najlepiej egzaminatora... :(
http://mapy.zumi.pl/,,,16.9569377,52.41 ... ?turystyka

Co o tym sądzicie?
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez M.S. » poniedziałek 12 grudnia 2011, 02:00

Zgodnie ze strzałkami przed rondem, potraktowałbym to jako jazdę na wprost. Nie zmieniam kierunku ruchu, więc nie włączam kierunkowskazu.
M.S.
 
Posty: 223
Dołączył(a): wtorek 20 lipca 2010, 16:10

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez ringus1 » poniedziałek 12 grudnia 2011, 09:41

Bzdura, w takiej sytuacji nie trzeba sygnalizować. Linie dokładnie pokazują, jak prowadzą pasy.
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez Rizzin » poniedziałek 12 grudnia 2011, 12:32

Nie trzeba włączać kierunkowskazu... Mamy strzałkę prosto to jedziemy prosto. Czym mamy sygnalizować, drogowymi mrugać?
Rizzin
 
Posty: 15
Dołączył(a): środa 30 listopada 2011, 13:41

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez maryann » poniedziałek 12 grudnia 2011, 13:13

Niech młody zapyta instruktora, czy ma zasygnalizować zmianę kierunku, czy pasa ruchu?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez Amos » poniedziałek 12 grudnia 2011, 14:07

Najpierw zmianę pasa ruchu jeśli skręca w lewo lub zawraca, a potem zmianę kierunku jazdy, jeśli geometria ronda powoduje, że wyjeżdża się skręcając w prawo...
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez maryann » poniedziałek 12 grudnia 2011, 14:28

Ale tu mamy konkretny przejazd, konkretne rondo.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez bac » poniedziałek 12 grudnia 2011, 17:00

kg1956 napisał(a):Podczas jednej z jazd instruktorka po przejechaniu ronda pouczyła go, że powinien włączyć prawy kierunkowskaz przy opuszczaniu tegoż ronda.

Zauważ, kg1956, że taki kierunkowskaz jest tak samo (nie)przydatny/(nie)szkodliwy, jak kierunkowskaz dyskutowany w tym wątku.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez dylek » poniedziałek 12 grudnia 2011, 19:50

bac napisał(a):
kg1956 napisał(a):Podczas jednej z jazd instruktorka po przejechaniu ronda pouczyła go, że powinien włączyć prawy kierunkowskaz przy opuszczaniu tegoż ronda.

Zauważ, kg1956, że taki kierunkowskaz jest tak samo (nie)przydatny/(nie)szkodliwy, jak kierunkowskaz dyskutowany w tym wątku.

bac - ten prawy kierunkowskaz może być nieszkodliwy na tym rondzie, tylko w przypadku przejazdu skrajnie prawym pasem. Na tym rondzie można pojechać prosto trzema pasami - i za miganie prawym kierunkowskazem zjazdu z ronda na środkowym lub lewym pasie - tego bym się przyczepił i na pewno nie uznał bym tego za nieszkodliwe. (zresztą brak lewego kierunku przy skręcie w lewo/zawracaniu, czy też jazdę wokół wyspy dalej niż prosto - na omawianym kierunku W-Z - innym pasem niż skrajnie lewy też nie uznam za nieszkodliwe :D )
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez kg1956 » poniedziałek 19 grudnia 2011, 14:47

Pani instruktor niestety potwierdziła, że na każdym rondzie należy sygnalizować prawym kierunkowskazem zjazd z tegoż ronda. Tak myślę, że zadzwonię i zapytam, czy egzaminatorzy też tego wymagają. Bo jeśli tak, to niech tam! Ale jeśli nie, to może zmienić instruktora?
Dodatkowo pouczyła syna, że na przejście dla pieszych może wjechać, gdy piesi je opuszczą. Niezależnie od szerokości jezdni... :hmm: Mam nadzieję, że źle zrozumiał.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez lith » poniedziałek 19 grudnia 2011, 14:52

Na pewno nie na każdym. ja bym się stosował do oznakowania na takim rondzie, a nie do ludowych mądrości :) Mrugając prawym kierunkiem będąc na pasie do jazdy prosto jednak imo niemałe zamieszanie wprowadzam wśród tych na bardziej prawym. Ktoś oprócz tej instruktorki tam sygnalizuje ten zjazd?
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez M.S. » poniedziałek 19 grudnia 2011, 16:14

kg1956 napisał(a): Ale jeśli nie, to może zmienić instruktora?


Zdecydowanie doradzam zmienić instruktora :)
M.S.
 
Posty: 223
Dołączył(a): wtorek 20 lipca 2010, 16:10

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez Brunet » wtorek 20 grudnia 2011, 13:32

Odwieczny problem: ronda.
Ale na przedstawionym w wątku, ja jadąc prosto nie migałbym. Strzałki na pasie ruchu wyraźnie wskazują w jakim kierunku wolno jechać z każdego z nich. Prosto lub prosto i w lewo. Więc prawy migacz tylko do zmiany pasa.
Avatar użytkownika
Brunet
 
Posty: 61
Dołączył(a): środa 29 marca 2006, 18:29
Lokalizacja: Ruda Śl.

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez BOLEKlodz » sobota 24 grudnia 2011, 16:17

Brunet napisał(a):Odwieczny problem: ronda.
Ale na przedstawionym w wątku, ja jadąc prosto nie migałbym. Strzałki na pasie ruchu wyraźnie wskazują w jakim kierunku wolno jechać z każdego z nich. Prosto lub prosto i w lewo. Więc prawy migacz tylko do zmiany pasa.

Rondo to rondo, więc sygnalizujemy zjazd z niego. zawsze.
Na większycz skrzyżowaniach, gdy stoisz na pasie tylko do jazdy w lewo/prawo taż nie używasz kierunku?
BOLEKlodz
 
Posty: 326
Dołączył(a): środa 19 stycznia 2011, 17:11

Re: Jeszcze raz kierunkowskaz na rondzie.

Postprzez cman » sobota 24 grudnia 2011, 16:32

BOLEKlodz napisał(a):Rondo to rondo, więc sygnalizujemy zjazd z niego. zawsze.

Na podstawie jakiego przepisu?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 51 gości