czy w takie sytuacji syganlizować manewr czy nie ?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

czy w takie sytuacji syganlizować manewr czy nie ?

Postprzez raf891 » czwartek 01 grudnia 2011, 15:07

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


tak jak widac na zalaczonym obrazku wedlug znaku ktory pokazuje rzeczywisty przebieg drogi nie zgadza sie z droga ktora jest w rzeczywistosci czy jadąc tak jak jest pokazane na znaku prosto należy syganlizować czy nie? na znaku jest pokazane ze jade prosto wiec nie powinienen wlaczac kierunkowskazu ale rzeczywiosc jest inna musze skrecic w prawo.
raf891
 
Posty: 66
Dołączył(a): środa 03 sierpnia 2011, 23:33

Re: czy w takie sytuacji syganlizować manewr czy nie ?

Postprzez DEXiu » czwartek 01 grudnia 2011, 15:20

Na egzaminie radziłbym sugerować się znakiem i nie sygnalizować. W "codziennej jeździe" raczej też, ale jeżeli migniesz w prawo w takiej sytuacji, to nikomu nic się nie stanie, a może nawet będziesz czytelniejszy dla innych uczestników ruchu (zgaduję, że spora część kierowców jadąc tam w lewo nie sygnalizuje niczego, więc wyjeżdżający z podporządkowanej profilaktycznie wolą zaczekać na ich manewr - sygnalizując w prawo dasz im jednoznacznie do zrozumienia gdzie zamierzasz jechać).
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Re: czy w takie sytuacji syganlizować manewr czy nie ?

Postprzez maryann » czwartek 01 grudnia 2011, 15:59

Raczej prosto; tak jak tu, od 6:00, niby.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: czy w takie sytuacji syganlizować manewr czy nie ?

Postprzez Drezyna » czwartek 01 grudnia 2011, 17:00

Zdecydowanie sygnalizować prawym. Zmiana kierunku jazdy i pasa ruchu nie jest zdefiniowana, więc obowiązuje pewna dowolność interpretacji. Jeśli nie sygnalizujesz, jak na przykład chce tego prowadzący program JB imć Dworak, to stojący na podporządkowanej za nic nie wie, co zrobisz. Jeśli sygnalizujesz prawym, to wie, że może wjeżdżać. Co sygnalizujemy prawym, żeby było zgodnie z przepisami? Zmianę kierunku jazdy względem kierunku domyślnego (drogi z pierwszeństwem), lub zmianę pasa ruchu. Nie jest też nigdzie zabronione sygnalizowanie innych zachowań poza wymaganymi. A sytuacja staje się jasna. Jedziemy bezpieczniej i czytelniej. Niestety wspomniany Dworak tego nie akceptuje, co mnie dziwi, ale tylko trochę.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: czy w takie sytuacji syganlizować manewr czy nie ?

Postprzez maryann » czwartek 01 grudnia 2011, 17:07

Mylisz się, bo wychodzisz z założenia, że w tym wypadku skręcający w lewo nie ma obowiązku sygnalizować. A ma. Jesli tak, to wszystko dla każdego jasne. A uregulowanie pierwszeństwa nie zmienia stron świata- zmiana kierunku zawsze jest zmianą kierunku. Kolejność przejazdu nijak na to nie wpływa.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: czy w takie sytuacji syganlizować manewr czy nie ?

Postprzez kg1956 » czwartek 01 grudnia 2011, 17:41

Tu droga z pierwszeństwem skręca 90°. A jeśli będzie150°? Też trzeba migać lewym? Moim zdaniem kierunkowskazów używamy, by dać możliwie jak najwięcej informacji innym użytkownikom.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: czy w takie sytuacji syganlizować manewr czy nie ?

Postprzez Drezyna » czwartek 01 grudnia 2011, 17:50

kg1956 napisał(a):Tu droga z pierwszeństwem skręca 90°. A jeśli będzie150°? Też trzeba migać lewym? Moim zdaniem kierunkowskazów używamy, by dać możliwie jak najwięcej informacji innym użytkownikom.


Oczywiście i zgodnie z przepisami. maryann jak zwykle nieprzytomny, ja nie pisałem, żeby nie sygnalizować lewym.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: czy w takie sytuacji syganlizować manewr czy nie ?

Postprzez alice_b » czwartek 01 grudnia 2011, 18:42

http://www.autocentrum.pl/?FF=546&file= ... 406.12.jpg

trochę mnie zastanawia taka sytuacja
skręcam w prawo to sygnalizuję ( inni też ) natomiast parę razy widziałam kierowców , którzy jadąc prosto włączają lewy kierunek. Nie rozumiem tego bo przecież jadą prosto!
Zdałam egzamin 14 kwietnia 2011 roku !
alice_b
 
Posty: 299
Dołączył(a): sobota 01 maja 2010, 17:12
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Re: czy w takie sytuacji syganlizować manewr czy nie ?

Postprzez Drezyna » czwartek 01 grudnia 2011, 19:27

alice_b napisał(a):Nie rozumiem tego bo przecież jadą prosto!

A co, sygnalizujesz na zakrętach, przecież skręcasz!
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: czy w takie sytuacji syganlizować manewr czy nie ?

Postprzez ringus1 » czwartek 01 grudnia 2011, 19:59

A mając taką sytuację, chcąc pojechać na wprost nic nie sygnalizujemy i tak samo jadąc w lewo drogą z pierwszeństwem nic nie sygnalizujemy, tak? Faktycznie, ma to wiele sensu...
Załączniki
sytuacja1.jpg
sytuacja1.jpg (9.23 KiB) Przeglądane 4443 razy
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: czy w takie sytuacji syganlizować manewr czy nie ?

Postprzez Drezyna » czwartek 01 grudnia 2011, 21:55

Sygnalizujemy, dlaczego nie?
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: czy w takie sytuacji syganlizować manewr czy nie ?

Postprzez ringus1 » czwartek 01 grudnia 2011, 22:07

Faktycznie, źle zrozumiałem Twój post. Mój błąd.

A apropo tego, co alice napisała. Wg mnie bardzo dobrze, że mrugają w lewo. Dają wyraźnie znać, że chcą zjechać na wprost z drogi z pierwszeństwem. W przeciwieństwie do tych, co jadąc nią w prawo nic nie sygnalizują.
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: czy w takie sytuacji syganlizować manewr czy nie ?

Postprzez maryann » piątek 02 grudnia 2011, 10:22

Te, popatrz jeszcze raz na rysunek- też mylisz lewy z prawym.
Drezyna napisał(a): nie pisałem, żeby nie sygnalizować lewym.
A to co ma znaczyć?
Drezyna napisał(a): to stojący na podporządkowanej za nic nie wie, co zrobisz.
Prawy w tej sytuacji może oznaczać tylko jedno- opuszczenie jezdni. Chyba, że to Drezyna- wtedy może pojechać prosto - i zamieszanie gotowe. W ogóle to genialane: jechać prosto z prawym migaczem!
Zasada jest jedna: używanie kierunkowskazów nie ma nic do uregulowania pierwszeństwa.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: czy w takie sytuacji syganlizować manewr czy nie ?

Postprzez kg1956 » piątek 02 grudnia 2011, 11:21

To oczywiste, że używanie kierunkowskazów nie ma wiele wspólnego z pierwszeństwem. Chodzi o takie ich używanie, by dać najwięcej informacji innym. Dlatego nie wyśmiewałbym prawego migacza drezyny kiedy jedzie prosto. Wiadomo, że część kierowców wychodzi z założenia, że na takim skrzyżowaniu nie trzeba sygnalizować skrętu na pierwszeństwie, druga część natomiast uważa, że trzeba. Mając tę wiedzę wyjeżdżający z podporządkowanej(z góry)nie wie czy jadący z dołu nie migając pojedzie w lewo, czy prosto. A tak, migacz prawy mówi jednoznacznie, że nie pojedzie w lewo.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: czy w takie sytuacji syganlizować manewr czy nie ?

Postprzez Drezyna » piątek 02 grudnia 2011, 11:31

kg1956 napisał(a): Dlatego nie wyśmiewałbym prawego migacza drezyny kiedy jedzie prosto.

Śmiech to zdrowie, nie zabraniajmy ułomnym tej odrobiny radości życia. Ja napisałem merytorycznie o sygnalizacji w oparciu o przepisy, jeśli ktoś zrozumiał, to dobrze, natomiast jeśli ktoś zasłyszał od stryjka szwagra teściowej inne zasady i przepisy go śmieszą to jego sprawa.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 174 gości