Kategoria B1

[Borys68]

1 - nie znam niemieckiego;
2 - nie wiem, czy Niemcy wdrożyli już tę dyrektywę czy też nie;
3 - oto link do dyrektywy. Masz tu różne wersje językowe. Nasze czwórniaki pojawiają się na końcu 3-ciej strony:
http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/Lex ... 024:en:NOT

Borys

[djb11]

No więc trudno, zdajemy na quad`ach, a teraz trzeba się dowiedzieć w jaki sposób przerejestrować nasze dotychczasowe autka na takie, które są zgode z dyrektywą ;] proszę o zainteresowanie się tą sprawą wszystkich forumowiczów.

[Pomarancza]

djb11, są trzy warunki:
-masa 550kg
-moc nie przekraczająca 15kW
-homologacja wg. kategorii L, czyli np w dowodzi musisz mieć wpis "inny pojazd samochodowy" a nie "samochód osobowy"

Na dobrą sprawę wszystko zostanie jak do tej pory tylko, że zamiast sfałszowanej masy będzie jeszcze sfałszowana moc oraz homologacja pojazdu. Taka jest prawda, że na Polaka siły nie ma i zawsze sobie poradzi i z zafałszowaniem dokumentu nie będzie problemu ;]

[djb11]

Wiem jakie są warunki, aczkolwiek nie wiem jak to wszystko przerobić, do jakiego urzędu iść, itd. Dzwońcie do firm, które przerabiają autka i popytajcie, no bo nie czarujmy się, kto kupi samochodzik na l7e za ponad 40 tys, ktorym pojezdzi 2 lata? Chyba nikt, prawda?

[judyta]

Nie ma możliwości jakiejkolwiek przeróbki naszych aut.
Każdy wydział komunikacji żąda na to zgody od producenta, a to jest nie do zdobycia.
Pytałam już wszędzie...nie wystarczy opinia rzeczoznawcy czy cokolwiek innego, powiedziano mi,że jeśli auto jest już zarejestrowane w Polsce to na przeprowadzenie zmian muszę mieć zgodę producenta i oczywiście przeczytano mi przepis,paragrafy itp.i rzeczywiście takie są teraz wymogi w naszym kraju. Jedynie jeśli sprowadzę auto z zagranicy już z takimi zmianami w dokumentach to nie będzie problemu, bo to świadczy,że poprzedni właściciel w danym kraju już tego dokonał zgodnie z przepisami.
Dzwoniłam do wielu wydz. komunikacji i wszędzie to samo...nie!!! Oni nie są głupi i wiedzą tak naprawdę o co chodzi i już też znaleźli na to przepis.
Wszędzie zadano mi pytanie: a co pani sobie myśli,że ot tak z sam.osobowego i o określonej mocy da się zrobić coś zupełnie innego?? Nie ma możliwości, na to zgoda producenta...

[judyta]

Pomarancza: a skąd weźmiesz tę sfałszowaną homologację?? Wiesz co to wogóle jest?? To jest nie do sfałszowania...każda homologacja ma swój rejestr w urzędzie homologacj...to nie takie proste. Zresztą jak już pisałam, nie dokona się żadnych zmian.

[Pomarancza]

judyta, polak sobie poradzi i jestem tego pewny w 100%, choćby ze sprowadzanymi autami, do przerejestrowania pojazdu wystarczy:
- dowód własności pojazdu (faktura, rachunek, umowa sprzedaży, darowizny, zamiany, orzeczenie Sądu itp.),
- dowód rejestracyjny z ważnym przeglądem technicznym lub decyzja o czasowym wycofaniu pojazdu z ruchu,
- karta pojazdu - jeśli została wydana,
- ważna polisa ubezpieczeniowa OC,
- dowód osobisty, a w przypadku osób prawnych dodatkowo - wypis z właściwego rejestru.

Nic nie piszą o homologacji, a więc jeżeli z zagranicy sprowadzony będzie samochód ze zmianami nie będzie z tym problemu, a jak wiadomo Polacy najczęściej kombinowali właśnie w urzędach w Niemczech. i jak nie da rady zrobić tego z krajowym samochodem, to rynek niemiecki aż roi się od małych samochodów i zaraz "dostosowanych" samochodów do tej kategorii będzie w naszym kraju sporo. Ci co mają samochody do 550kg, niech je sprzedadzą bez żądnej mowy, że są dostosowane na B1, a na pewno się sprzedadzą, i w zamian kupią inny samochód w podobnych pieniądzach. Innego wyjścia nie widzę.

djb, dzwoniłem do takiej firmy i powiedzieli, że dadzą odpowiednie papiery, ale to po 12 lutym. Pewnie chodzi im o to, że teraz przed wejściem zmian nie robić zamieszania i nie pokazywać, że są samochody ze sfałszowanymi dokumentami od nich, a po 12 lutym reforma wejdzie w życie i o zmianach nie ma mowy w najbliższym czasie.

[judyta]

Tak, z zagranicy nie będzie problemu, ale z tymi autami,które juz mamy to nic nie da się zrobić. A sprzedać to nie tak łatwo będzie.
Chociaż podejrzewam,że i z tymi z zagranicy też nie będzie łatwo. Ty nie rozumiesz po prostu,że autko to będzie musiało byc homologowane wg kat. L, takie pojazdy w Niemczech mają taki malutki Brief( to jest jak na motorower), i wątpię, żeby w Niemczech takie Daihatsu było można do tego podciągnąć, do tej pory tylko o wagę chodziło. A żeby było śmieszniej to skoro teraz urzędnicy wątpią w autentyczność wagi i Policja waży auta, to myślisz,że będą teraz takimi idiotami i uwierzą, po tym szumie...wątpię. I jaki diagnosta dokona pozytywnego przeglądu tech? Skoro oni też trzęsą portkami.

[Pomarancza]

O przegląd techniczny się nie martwię, bo w samej rodzinie mam 3 stacje diagnostyczne, nie licząc znajomych ;], a jeżeli chodzi o Niemcy to dyrektywa jest dokładnie taka sama jak w Polsce jeżeli chodzi o czterokołowce i w Niemczech również jest kategoria B1, którą wcześniej przetłumaczyłem: czyli, że zezwala to poruszania się trójkołowcem oraz małymi samochodami, do 550kg, myślę, że z samochodami z Niemczech nie będzie problemu, bo jak potrafili załatwić w urzędzie że samochód waży 550kg to i załatwią, że nadaje się do homologacji L, jeżeli chodzi o policje to również się nie martwię, bo ja oddałem samochód do przeróbki, żeby spełniał wymagania i dostałem na to papiery, a ze tak nie było to nie moja wina

[judyta]

Pomarancza: naiwny jesteś,a Policje to g...o będzie obchodzić czyja to wina, a ubezpieczycieli OC w razie wypadku to już wcale.
Policja da mandat, ale ci drudzy to mogą i na kilka tys.zł obiążyć twoich rodziców. To wszystko nie jest takie proste.

[djb11]

Judyto wyobrażam sobie, że słodko się złościsz (chociaż niestety nie sprawdziłem tego w realu) aczkolwiek kolega ma rację - żyjemy w Polsce, w kraju w którym trawę maluje się na zielono, gdybym chciał to i statek kosmiczny podciągnąłbym pod "czterokołowiec lekki"

[judyta]

Ech!!! Życzę wszystkim powodzenia, chciałabym się mylić i nie mieć najmniejszej racji.

[djb11]

Dziewczyno...przecież tu można wszystko, trzeba tylko dobrze "pokombinować"

[judyta]

Tak? Obyś miał rację,ale teraz jakoś nikt nic nie może wykombinować, egzaminy na daihatsu już teraz wykluczone,dlaczego nikt nic nie kombinuje?
A i przeglądałam niemieckie str i owszem są auta na B1 za min.5000 eur i to używane auta(raczej motorowery w plastikowej obudowie)

[djb11]

Mówilaś, że kontaktowałaś się z różnymi podmiotami odpowiedzialnymi, tak? No to pomyśl czy ktoś normalny powie Ci w takim przykładowo ministerstwie, że możesz sobie bezkarnie przerobić normalny samochód? Oczywiście, że nie! Ach te wasze "kobiece" myślenie