Kursanci, instruktorzy, egzaminatorzy 'nie idźcie tą drogą!'

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Kursanci, instruktorzy, egzaminatorzy 'nie idźcie tą drogą!'

Postprzez maryann » wtorek 18 października 2011, 09:51

Sytuacja ładnie pokazana w tym odcinku, ok 6:27:
http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/je ... 11/5483289
Czerwona L-ka zatrzymuje się przed skrzyżowaniem, przed przejściem, zanim którykolwiek pieszy drgnął rozpoczynając wchodzenie. Efekt? Tylko dwa mandaty,
a mogły być trupy! Wystarczy, że pieszy skupi się na zatrzymującym się na środkowym pasie samochodzie i nie zauważy omijających go innych pojazdów... i nieszczęście gotowe. Wchodzi prosto pod koła.
Jakkolwiek uprzejmość jest pozytywną cechą, grzeczny nie łamie przepisu, często jest nawet chwalony- a omijający to kretyn, jest winny i dostanie 100 lat więzienia- to co z tego, kiedy najważniejszym szczegółem takiego postępowania jest zagrożenie ŻYCIA!?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Kursanci, instruktorzy, egzaminatorzy 'nie idźcie tą dro

Postprzez szerszon » wtorek 18 października 2011, 13:34

Wszystko niby racja, ale uważam że nastąpiła tu bezczelna prowokacja policji.
Wlecze sie lewym pasem( a mamy ruch prawostronny) i widząc stojacego pieszego zatrzymuje się-nie jest to czytelna jazda.
Ciekawy jestem czy z tyłu faktycznie był sznur pojazdów ?

Albo niech wprowadzą przepis o pieszym majacym zamiar i zlikwiduja Art 14 i po sprawie.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kursanci, instruktorzy, egzaminatorzy 'nie idźcie tą dro

Postprzez njoy » wtorek 18 października 2011, 17:41

Przepis już jest:

Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych lub rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub wjeżdżających.
njoy
 
Posty: 198
Dołączył(a): środa 08 czerwca 2005, 07:56

Re: Kursanci, instruktorzy, egzaminatorzy 'nie idźcie tą dro

Postprzez lith » wtorek 18 października 2011, 18:25

Ale ten przepis nie mówi o niczym konkretnym. Przecież jak pieszy nie wejdzie to jakiej prędkości miał nie będę to i tak bezpieczny będzie. A jak wtargnie w ostatniej chwili to przy praktycznie każdej prędkości może się coś mu stać. Ja rozumiem, że nie narażam pieszych na niebezpieczeństwo kiedy jadę na tyle wolno, że mogą mnie zobaczyć z odpowiedniej odległości i nie ładować się bezpośrednio pod koła. Z resztą imo takie bezpodstawne zwalnianie przed przejściami tylko działa na niekorzyść pieszych, bo wtedy znikają ewentualne luki za tym pojazdem, w których moglibyśmy przejść.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Kursanci, instruktorzy, egzaminatorzy 'nie idźcie tą dro

Postprzez oskinstruktor » wtorek 18 października 2011, 20:26

Ja jestem za tym żeby zdecydowanie bardziej edukować pieszych. Wpaja się im o tym pierwszeństwie na przejściach dla pieszych i nic więcej. Nie ma poza tym żadnych obowiązków, obostrzeń ani uwag. Jak święta krowa ma pierwszeństwo a reszta ma dębem stanąć przed przejściem.....bo on ma pierwszeństwo. On nigdy nie wymusza, on nigdy nie wchodzi bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd itd. Temat rzeka i pewnie będzie tyle opinii co osób wypowiadających się.

Co do zachowania policji... w pierwszym przypadku również nie przyjąłbym tego mandatu.

Nawet nie chce mi się więcej pisać bo czasami ręce opadają.
Avatar użytkownika
oskinstruktor
 
Posty: 772
Dołączył(a): wtorek 25 stycznia 2011, 23:50
Lokalizacja: Rybnik

Re: Kursanci, instruktorzy, egzaminatorzy 'nie idźcie tą dro

Postprzez rusel » wtorek 18 października 2011, 21:02

dostosowanie zachowania do pojazdu na sasiednim pasie nie jest do konca mozliwe w momencie kiedy bezposrednio przed przejsciem jeden z kierowcow zdecyduje zatrzymac pojazd mimo czytelnego oczekiwania pieszych na przejscie, latwo przestrzelic taka sytuacje, w pewnym sensie rozumiem tlumaczenie zwlaszcza pierwszego kierowcy ktory praktycznie poruszal sie na wysokosci radiowozu ktory na potrzeby programu zatrzymal pojazd ale odwolanie nic nie da, dworak chce zeby wszyscy jezdzili jak na egzaminie a ludzie nawet nie maja pojecia co to wyprzedzanie
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Kursanci, instruktorzy, egzaminatorzy 'nie idźcie tą dro

Postprzez szerszon » wtorek 18 października 2011, 22:33

njoy napisał(a):Przepis już jest:

Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych lub rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub wjeżdżających.

Nie o to mi chodzi.
Tak jak na Zachodzie.
Pieszy w poblizu PdP i cały ruch wokół zamiera, bo a nóż widelec przyjdzie pieszemu przejść przez jezdnię.... ale patrz!!! rozmyślił się...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kursanci, instruktorzy, egzaminatorzy 'nie idźcie tą dro

Postprzez lith » środa 19 października 2011, 01:25

Nie...akurat czegoś takiego to niespecjalnie bym chciał. A na pewno dopóki na głównych drogach gdzie jest duży ruch będą tacy piesi mieli możliwość się pojawić. O ile na mniej uczęszczanych drogach by to przeszło to takie przejścia na głównych szlakach komunikacyjnych by zdecydowanie zdezorganizowały ruch.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Kursanci, instruktorzy, egzaminatorzy 'nie idźcie tą dro

Postprzez M.S. » środa 19 października 2011, 08:25

W pełni popieram Maryann. Już nie raz spotykałem się z taką sytuacją.
Dogłębnie tłumaczę to kursantom i z początku dziwią się, że przecież kultura nakazuje inaczej, ale później rozumieją i stosują do przekazanych przeze mnie informacji.
M.S.
 
Posty: 223
Dołączył(a): wtorek 20 lipca 2010, 16:10

Re: Kursanci, instruktorzy, egzaminatorzy 'nie idźcie tą dro

Postprzez Drezyna » środa 19 października 2011, 08:27

Ogólnie przepisy w tej sprawie są tak skonstruowane, żeby każdemu można było wypisać mandat, natomiast pieszym praktycznie nic nie dają. Wyprzedzać nie wolno, ale jak są dwa pojazdy obok siebie, to zawsze można się doszukać wyprzedzania u jednego, a jak nie, to wymusić wyprzedzanie. Omijać nie wolno, jeśli ktoś ustępuje pierwszeństwa pieszym, ale jeśli nie ustępuje, lub nie miał takiego obowiązku, to co? Bo zatrzymywać się przed przejściem bez przyczyny nie wolno, ale należy zmniejszyć prędkość tak, aby..., czyli w/g uznania można nie zmniejszać, a można zmniejszyć do zera. Jednym słowem pomieszanie z poplątaniem. Przepisy do gruntownego przemyślenia i zmiany.

Może tak jak w Moskwie, pieszy nie ma żadnych praw, samochody szybko przejadą, a on bezpiecznie przejdzie :hmm:
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Kursanci, instruktorzy, egzaminatorzy 'nie idźcie tą dro

Postprzez Amos » środa 19 października 2011, 13:18

Drezyna napisał(a):Może tak jak w Moskwie, pieszy nie ma żadnych praw, samochody szybko przejadą, a on bezpiecznie przejdzie :hmm:

Na ruchliwych drogach w godzinach szczytu?? Bez przesady!
Jak nie ma sygnalizacji świetlnej na przejściu, to dostanie się na drugą stronę jezdni bez czyjejś uprzejmości jest prawie niemożliwe...
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Re: Kursanci, instruktorzy, egzaminatorzy 'nie idźcie tą dro

Postprzez Olexy » środa 19 października 2011, 13:41

(z góry przepraszam za moją ignorancję, ale jestem "świeżynką" i dopiero się wkręcam w tematy samochodowo- PORDowe)

Zastanawia mnie ta sprawa "dostosowania prędkości do pojazdu jadącego obok", o której facet w filmie tyle razy powtarzał.
Generalnie rozumiem to, żeby nie pędzić 150km/h skoro inni jadą 50km/h, ale z drugiej strony jeśli jedziemy przepisowo i (jak ktoś z Was już napisał) drugi samochód wlecze się na lewym pasie to czemu my mamy dostosować się do jego prędkości (lub woli zatrzymania) a nie on do naszej? W sensie, skoro nie ma żadnej zasady, że z a w s z e musimy dostosowywać się do kierowców wolniejszych i piesi jeszcze nie znajdują się na pasach to rzeczywiście "trudno wyczuć"... dlatego też się w sumie nie dziwię pierwszemu kierowcy...

P.S
(Witam się na forum! - Hej! :) )
Trr! Świeżynka na drodze! Obrazek
17.11.2011r - [pierwszy i ostatni] egzamin łączony kat.B. -> teoria [+] plac [+] miasto [+]
Avatar użytkownika
Olexy
 
Posty: 19
Dołączył(a): poniedziałek 17 października 2011, 01:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kursanci, instruktorzy, egzaminatorzy 'nie idźcie tą dro

Postprzez maryann » środa 19 października 2011, 14:10

Olexy nic nie poradzisz- przepis jes przepis i nie możesz wyprzedzać ani ominąć. Zazwyczaj nie ma problemu i wcześniej trzeba wyprzedzić, a jak zobaczymy przejście to rowno jechac też się da. Ale znowu kanał- zamiast uważać na pieszych po bokach, uważamy, by ten obok nie zwolnił, bo dostaniemy po punktach....
Przynajmniej jednak takie szopki niech nie będą robione przez nas, świadomych kierowców, bo to grozi śmiercią lub kalectwem.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Kursanci, instruktorzy, egzaminatorzy 'nie idźcie tą dro

Postprzez cman » środa 19 października 2011, 15:14

Amos napisał(a):Jak nie ma sygnalizacji świetlnej na przejściu, to dostanie się na drugą stronę jezdni bez czyjejś uprzejmości jest prawie niemożliwe...

Jest najzupełniej możliwe, zawsze i wszędzie, pod warunkiem, że pieszy wie jakie jest zastosowanie przejścia dla pieszych i potrafi z niego skorzystać, a nie stoi i czeka jak słup soli, aż nie będzie żadnego pojazdu po horyzont. Zabrania się wchodzenia bezpośrednio przed jadący pojazd, a nie w ogóle przed jadący pojazd. A jeżeli przez lata piesi nauczyli kierujących, że stoją i stoją i... stoją, aż wszyscy przejadą, to niech się teraz nie dziwią, że jeżeli wchodzą, to kierujący są zaskoczeni.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Kursanci, instruktorzy, egzaminatorzy 'nie idźcie tą dro

Postprzez DEXiu » czwartek 20 października 2011, 17:26

Są miejsca (przykładowo w Krakowie przejścia dla pieszych przy Galerii, przy Bagateli i przy przystankach na Czarnowiejskiej), gdzie można zaobserwować "zemstę pieszych" - tam to samochody stoją w potężnych korkach, bo piesi całkowicie ignorują ich obecność :wink: Acz przypuszczam, że to nie z chęci odwetu, tylko zwykłego braku myślenia, przewidywania, empatii i chęci do współpracy.
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości