przez tomaszwoz123 » sobota 24 września 2011, 14:44
przez mk61 » sobota 24 września 2011, 15:57
tomaszwoz123 napisał(a):egzaminatorzy spr to cm czy cos? czy dokladnie jest do 1m? nawet jak przekrosze o 10-20cm to nie zdane?
moge np wtedy luk robic drugi raz?
tomaszwoz123 napisał(a): nawet jak uderze w pachołek?
tomaszwoz123 napisał(a):jesli przekrocze podwójna ciągłą np skrecając w prawo bo będę wypuszczal przód zeby nie najechac na kraweznik to nie zdam? jesli przekrocze ciągła to nie zdam? jesli najade na kraweznik to koniec?
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez tomaszwoz123 » sobota 24 września 2011, 17:17
przez mk61 » sobota 24 września 2011, 19:05
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez Borys_q » sobota 24 września 2011, 19:22
ie wiem, jakim cudem masz zdawać na H9, skoro, jeśli dobrze pamiętam, autobus na egzaminie musi mieć co najmniej 10 metrów długości,
przez tomaszwoz123 » niedziela 25 września 2011, 09:17
przez mk61 » niedziela 25 września 2011, 11:02
tomaszwoz123 napisał(a):gdzie przed miejscem egz. jest plyn do spryskiwaczy w h9?
tomaszwoz123 napisał(a):instruktor mi mówil zebym tak nie robil tylko cofnął za 1 razem
tomaszwoz123 napisał(a):na miescie jechac 45-50km/h czy wystarczy ze bede jechal te 35-40km/h?
tomaszwoz123 napisał(a):mysle ze lepiej jechac wolniej bo 45min szybciej zleci i mniej przejade wiec wieksze prawdopodobienstwo ze zdam
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez skov » niedziela 25 września 2011, 14:27
mk61 napisał(a):Uderzenie w pachołek = koniec egzaminu. Przejechanie linii również. Najechanie na nią oznacza powtórzenie manewru, ale przekroczenie koniec.
przez tomaszwoz123 » niedziela 25 września 2011, 15:42
skov napisał(a):mk61 napisał(a):Uderzenie w pachołek = koniec egzaminu. Przejechanie linii również. Najechanie na nią oznacza powtórzenie manewru, ale przekroczenie koniec.
to dotyczy tylko kat. B. Kat. D - nie.
przez mk61 » niedziela 25 września 2011, 17:30
tomaszwoz123 napisał(a):nie widzialem zeby ktos zdawal 2h przewaznie 40-45min a na osobówki 20min teraz jest tak?
skov napisał(a):to dotyczy tylko kat. B. Kat. D - nie.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez tomaszwoz123 » niedziela 25 września 2011, 18:18
przez skov » niedziela 25 września 2011, 18:32
przez karol199 » niedziela 25 września 2011, 18:42
mk61 napisał(a):Dla kategorii B jest to minimum 25minut, a dla wyższych 40, albo 45. Jednak jest to minimum, a maksymalnej granicy nie ma,
mk61 napisał(a):Co dokładnie? Uderzenie w pachołek, czy najechanie/przekroczenie linii? Również proszę o rozwinięcie, bo pierwsze słyszę, żeby akurat w tej kwestii zasady między B a D się różniły.
tomaszwoz123 napisał(a):jesli przekrocze podwójna ciągłą np skrecając w prawo bo będę wypuszczal przód zeby nie najechac na kraweznik to nie zdam? jesli przekrocze ciągła to nie zdam? jesli najade na kraweznik to koniec?
przez mk61 » niedziela 25 września 2011, 19:11
skov napisał(a):§ 29.
3. Warunkiem przeprowadzenia części praktycznej egzaminu państwowego w ruchu drogowym jest:
1) panowanie nad pojazdem podczas wykonania zadań na placu manewrowym w sposób pozwalający stwierdzić, że zachowanie osoby egzaminowanej nie stworzy zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego, z zastrzeżeniem ust. 4 - w przypadku prawa jazdy kategorii B i B1;
karol199 napisał(a):Moja jazda egzaminacyjna kat.c trwała 30min,(tydzien temu), zresztą każdy z mojej grupy nie jechał więcej jak 30min
karol199 napisał(a):To nie jest egzamin na kat.b, tutaj musisz pokazać że potrafisz jezdzić, a nie sztywno trzymać się tych przepisów, które ni jak mają się do rzeczywistości
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez Soundgw » niedziela 25 września 2011, 22:58