Witam,
Po pierwszym niezdanym egzaminie dokupiłem sobie jazdy w innym ośrodku. Okazało się, że nowy instruktor na wiele tematów ma zupełnie inne zdanie niż poprzedni. Przede wszystkim chodzi o skręcanie w lewo na światłach. Instruktor z poprzedniej szkoły, nazwę go tu instruktor A twierdził, że należy ustawić się na środku skrzyżowania i czekać, aż przejadą wszyscy z naprzeciwka a następnie szybko ruszyć i "uciec" ze skrzyżowania i tak zawsze na jazdach robiłem, z kolei mój teraźniejszy instruktor nazwę go instruktorem B, ma na ten temat inne zdanie, twierdzi on, że powinienem się zatrzymać przed linią zatrzymania (przed skrzyżowaniem) i dopiero jak wszyscy przejadą a ja nadal mam zielone mogę ruszać. Ponadto instruktor A zawsze nakazywał mi włączać kierunkowskaz przy omijaniu pojazdów na poboczu, z kolei instruktor B twierdzi że jest to całkowicie zbędne, a wręcz niewłaściwe, bo kierunkowskaz należy użyć tylko gdy zmieniamy pasy ruchu. No i wreszcie kwestia parkowania prostopadłego instruktor B powiedział, że gdy parkujemy po naszej prawej to możemy wjechać przy robieniu łuku na przeciwny pas ruchu, natomiast instruktor A twierdził, że można dojechać tylko do środka jezdni. Proszę o odpowiedź na te pytania, gdyż za kilka dni mam egzamin i kompletnie nie mam pojęcia jak odnoszą się przepisy do tych trzech rzeczy.