Nowe przepisy dla rowerzystów

[szerszon]

scorpio
DDr przecina jezdnię. Zbliza sie rowerzysta z lewej.
Stosujesz gdzieś tutaj Art 25 ?

[Drezyna]

To jak to w końcu jest:

Art. 27.1a Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.

Co jednak, jeśli rowerzysta ma owego kierującego pojazdem po prawej stronie i zobowiązany jest do ustąpienia mu pierwszeństwa (Art. 25.1)? Są to równorzędne, sprzeczne przepisy.

Taka sytuacja jest możliwa, jeśli droga dla rowerów jest położona z jednej strony drogi ogólnodostępnej i jest dwukierunkowa, wtedy rowerzysta zależnie od kierunku jazdy ma skręcającego po prawej lub po lewej.

Nazywany ekspertem rowerowym Marcin Hyła pisze o tym przypadku: "W opisanej powyżej sytuacji pierwszeństwo jest jasne i nie budzi wątpliwości." U mnie jednak zdecydowanie budzi.

Czy jest jakaś ostateczna interpretacja?

[maryann]

Co jednak, jeśli rowerzysta ma owego kierującego pojazdem po prawej stronie i zobowiązany jest do ustąpienia mu pierwszeństwa (Art. 25.1)? Są to równorzędne, sprzeczne przepisy.

Nic. Nie ma znaczenia, czy jedzie w tym samym kierunku czy przeciwnym- dopóki jedzie prosto i równolegle do samochodu, czyli tą samą drogą. Ma pierwszeństwo przed skręcającym samochodem. Co innego, jeśli jedzie inna drogą, prostopadle a samochód nie skręca. Wtedy rowerzysta nie ma po prostu pierwszeństwa, dopiero jak bezpiecznie znajduje się NA przejeździe rowerowym. Co za sprzeczności?

[Zonaimad]

Wtedy rowerzysta nie ma po prostu pierwszeństwa

I, dodajmy dla porządku, nie ma go też samochód.

[szerszon]

.... czyli tą samą drogą.

Czy z kazdej części drogi ma pierwszeństwo ?

[maryann]

lub innej części drogi

Czego nie rozumiesz?

I, dodajmy dla porządku, nie ma go też samochód.

Jasne! -takie miesjce w ogóle nie istnieje!

[Drezyna]

Nic. Nie ma znaczenia, czy jedzie w tym samym kierunku czy przeciwnym- dopóki jedzie prosto i równolegle do samochodu, czyli tą samą drogą. ... Co za sprzeczności?

Ja się pytam, co jeśli samochód lub inny pojazd skręca i przecina prostopadle drogę rowerową, a wtedy nadjeżdża rowerzysta i ma samochód po prawej. Czy rowerzystę obowiązuje art. 25.1 lub 3, czy nie? Jeśli nie to dlaczego niby nie, a jeśli tak, to mamy sprzeczność dwóch równorzędnych przepisów. Proszę o odpowiedź na moje pytanie, a nie na inne.

[maryann]

W art27.1 opisano przecięcie się torów jazdy na tej samej drodze- istnienie bądź nie skrzyżowania, jest tu nieistotne. Tak jak osobno opisano zmianę pasa ruchu, tak osobno opisano zachowanie skręcającego samochodu wobec roweru jadącego prosto. Nikt nie ma zastrzeżeń co do jednego, czemu wiec do innego? Rozumiem- w art.25.1 i 25.3 brakuje zwrotu "o ile szczegółowe regulacje nie stanowią inaczej", ale ja to uznaję za oczywiste.

[Drezyna]

Jakie szczegółowe regulacje? Przecież wszystkie artykuły ustawy są tak samo ważne! Jadę rowerem drogą rowerową obok jezdni ogólnodostępnej. Dojeżdżam do drogi poprzecznej z przejazdem, ale widzę samochód po prawej. Ustępuje pierwszeństwa na mocy art. 25 czy nie? Tylko tyle!

[maryann]

widzę samochód po prawej

To może jeszcze napisz, gdzie ten samochód się znajduje- na tej samej drodze, co Ty, czy na owej poprzecznej, bo może niepotrzebnie mieszasz tu art.27.1a.

[szerszon]

lub innej części drogi

Czego nie rozumiesz?

No tej innej części drogi. czy rowerzysta zjeżdzajac z chodnika ( bo jeżdża nim) przecinając jezdnie ma pierwszeństwo ? Nie ma PdR.
Zanim zaczniesz główkować posil sie Art 17.

[maryann]

Nie ważne kto po czym jedzie i czy są w ruchu- kiedy jadą równolegle(w tym samym bądź kierunku przeciwnym), a samochód skręca, ma ustąpić.

[szerszon]

Nie ważne kto po czym jedzie i czy są w ruchu- kiedy jadą równolegle(w tym samym bądź kierunku przeciwnym), a samochód skręca, ma ustąpić.

Dalej czekam na wyjasnienie w kontekscie art 17, bo co teraz napisałeś jest nie do przyjecia.
Dlaczego wyzej stawiasz Art 27.1a niz art 17.
czy rowerzysta zjeżdżający z chodnika, pobocza, torowiska nie jest właczającym sie do ruchu i w związku z tym nie powinien ustapic pierwszeństwa ?Niezależnie od kierunku jazdy samochodu ?
Proszę o wyjasnienie, ale nie w stylu , "bo tak ma byc i już"

[Zonaimad]

@Drezyna - myślę, że należy tutaj zastanowić się nad celem użycia przez ustawodawcę zwrotu "ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony".

W opisanej przez Ciebie sytuacji rowerzysta (z drogi rowerowej po lewej stronie jezdni) i samochód (z jezdni) poruszają się jedną drogą i spotykają się na skrzyżowaniu.

Ale przecież samochód w tej sytuacji nadjeżdża nie z prawej strony, a po prostu z naprzeciwka.

To, że z fizycznego punktu widzenia przez ułamek sekundy podczas wykonywania manewru jest pojazdem przecinającym prostopadle ścieżkę dla rowerów nie wydaje się mieć szczególnego znaczenia przy ustalaniu zasad pierwszeństwa na skrzyżowaniu, tak samo jak nie zastanawiamy się, czy zawracanie jest zmianą kierunku ruchu ( wszak kierunek się nie zmienia, zmienia się zwrot ) i czy w związku z tym należy je sygnalizować. Ważne jest, skąd pojazd nadjeżdża.

Idąc tym tokiem rozumowania tę sytuację regulowałby wyłącznie 27.1.

[szerszon]

^^^ a ja dalej sie pytam , dlaczego przeciecie DDR i jezdni nazywasz skrzyżowaniem.