Egzamin, uprzejmość

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Egzamin, uprzejmość

Postprzez kamas3 » wtorek 02 sierpnia 2011, 19:00

Jak na egzaminie reagować na uprzejmości kierowców, na przykład jest droga ustąp pierwszeństwa no i ktoś oczywiście widzi jaka sytuacja itd to mnie puszcza, czy mogę wtedy jechać jak widzę że samochód daje mi wyraźny znak np. światłami żebym jechał ??, no i pytanie czy w tej sytuacji mam spytać egzaminatora czy mogę jechać ? czy mam po prostu jechać ?
kamas3
 
Posty: 44
Dołączył(a): sobota 23 lipca 2011, 22:20

Re: Egzamin, uprzejmość

Postprzez arsstudio » wtorek 02 sierpnia 2011, 19:26

Nie ustala przepisów ruchu kierowca . Musisz czekać. Są wyjątkowe sytuacje np skręcający autobus komunikacji miejskiej , gdy podczas skręcania nie zmieści się na zakręcie. Wystarczy wtedy tylko o potwierdzenie egzaminatora o zamiarze wykonania manewru.
arsstudio
 
Posty: 2
Dołączył(a): wtorek 02 sierpnia 2011, 19:20

Re: Egzamin, uprzejmość

Postprzez cman » wtorek 02 sierpnia 2011, 19:40

kamas3 napisał(a):Jak na egzaminie reagować na uprzejmości kierowców, na przykład jest droga ustąp pierwszeństwa no i ktoś oczywiście widzi jaka sytuacja itd to mnie puszcza, czy mogę wtedy jechać jak widzę że samochód daje mi wyraźny znak np. światłami żebym jechał ??, no i pytanie czy w tej sytuacji mam spytać egzaminatora czy mogę jechać ? czy mam po prostu jechać ?

Zatrzymał się całkowicie z własnej woli? Jedziesz od razu i nikogo o nic nie pytasz - Ty masz w tym momencie pierwszeństwo, bo on chcąc ruszyć ponownie jest włączającym się do ruchu, więc to on ustępuje pierwszeństwa wszystkim. Jeżeli będziesz niepotrzebnie zwlekał z ruszeniem (np. pytając egzaminatora o pozwolenie) to znajdziesz się w takim samym stanie jak on, czyli włączania się do ruchu, a wtedy już kto pierwszy ten lepszy (a pierwszy zazwyczaj jest tamten).
Nie zatrzymał się? Jedziesz tylko wtedy, kiedy masz pewność, że przejedziesz przed nim nie ryzykując wymuszenia i jeżeli nie da rady, to czekasz aż się w końcu zatrzyma w ramach przepuszczania albo rozmyśli i pojedzie.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Egzamin, uprzejmość

Postprzez oskinstruktor » wtorek 02 sierpnia 2011, 21:17

Jak widać ilu instruktorów tyle opcji będzie. Ja uczę moich tak.... Zatrzymuje się, pokazuje Ci wyraźnie że Cię puszcza, wtedy nie pytasz tylko informujesz egzaminatora zanim ruszysz że korzystasz z jego uprzejmości i jedziesz.
Informujesz zanim ruszysz żeby egzaminator wiedział że jest to twoje świadome zachowanie a nie wymuszenie a dwa, informujesz a nie pytasz bo ty Ty właśnie masz pokazać że potrafisz na drodze podejmować decyzje jak pełnoprawny kierowca.
Naszym zadaniem nie jest tylko nauczyć kursantów jeździć ale przede wszystkim myśleć za kierownicą z czym na drodze jest czasami różnie.

PS. Wersja informowania a nie pytania ustalona z egzaminatorem nadzorującym WORD Katowice.
Avatar użytkownika
oskinstruktor
 
Posty: 772
Dołączył(a): wtorek 25 stycznia 2011, 23:50
Lokalizacja: Rybnik

Re: Egzamin, uprzejmość

Postprzez skov » wtorek 02 sierpnia 2011, 21:53

jarzabek napisał(a):Jak widać ilu instruktorów tyle opcji będzie. Ja uczę moich tak.... Zatrzymuje się, pokazuje Ci wyraźnie że Cię puszcza, wtedy nie pytasz tylko informujesz egzaminatora zanim ruszysz że korzystasz z jego uprzejmości i jedziesz.
Informujesz zanim ruszysz żeby egzaminator wiedział że jest to twoje świadome zachowanie a nie wymuszenie a dwa, informujesz a nie pytasz bo ty Ty właśnie masz pokazać że potrafisz na drodze podejmować decyzje jak pełnoprawny kierowca.
Naszym zadaniem nie jest tylko nauczyć kursantów jeździć ale przede wszystkim myśleć za kierownicą z czym na drodze jest czasami różnie.

PS. Wersja informowania a nie pytania ustalona z egzaminatorem nadzorującym WORD Katowice.


a jak nie poinformuje egzaminatora to co, nieustąpienie?
Zazwyczaj pytając egzaminatora i oczekując na odpowiedź traci się cenne sekundy. Dla tego uprzejmego kierowcy, który wpuszcza 10 sekund to wieczność.... :D
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Egzamin, uprzejmość

Postprzez dylek » wtorek 02 sierpnia 2011, 22:02

jarząbek - ja nawet ciut dalej się posuwam z tym informowaniem :D
Wg mnie niech nie kłapią paszczęką do egzaminatora, tylko wyraźnym gestem podziękują wpuszczającemu (osobiście uważam, że najklarowniejszy jest gest ręką w kierunku wpuszczającego przypominający "Heil Hitler" - niekoniecznie aż do wyprostowanego łokcia :D )
Szeroko pokazana dłoń do naszej szyby, by tamten ją zobaczył. Powiedzenia "dziękuję" nie usłyszy, a skinienia głową najprawdopodobniej nie zobaczy...
I styka.
Egzaminator widzi, że dziękujemy za wpuszczenie.
Mamy nasze zachowanie na taśmie, więc widać, że się dogadaliśmy za pomocą dopuszczalnych środków :D
A bonus jest taki, że wpuszczający otrzymuje zwrotną informację, że zauważyliśmy jego dobre serce i że skorzystamy... Taki "życzliwy" nie zrezygnuje wtedy ze swojej życzliwości po 2 sekundach, tylko już poczeka na nasze wyjechanie ;)
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Egzamin, uprzejmość

Postprzez szerszon » wtorek 02 sierpnia 2011, 22:11

a jak nie poinformuje egzaminatora to co, nieustąpienie?
Zazwyczaj pytając egzaminatora i oczekując na odpowiedź traci się cenne sekundy. Dla tego uprzejmego kierowcy, który wpuszcza 10 sekund to wieczność.... :D[/quote]
Lepiej poinformować :) Zbyt duzo oblań, ze się nie chciało kłapnąć dziobem.
Identycznie jak jarząbek- głos też się nagrywa.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Egzamin, uprzejmość

Postprzez suzi87 » wtorek 02 sierpnia 2011, 22:31

ja osobiście miałam taką sytuację na egzaminie, że kobieta machnęła mi ręką (wcześniej zauważyłam że ona i tak nie ma miejsca żeby wjechać na skrzyżowanie),więc nie zatrzymywałam się nawet tylko zwolniłam nic się egzaminatora nie pytałam tylko kiwnęłam jej głową dla picu i pojechałam bez żadnej paniki, żadnej uwagi nie usłyszałam od niego. Jak się jedzie to trzeba pokazać że jest się pewnym na drodze, zna się przepisy, umie się przewidywać i mieć wyobraźnię i korzystać jak jest ku temu okazja nie blokować ruchu jak nie trzeba :-)
suzi87
 
Posty: 5
Dołączył(a): niedziela 31 lipca 2011, 00:56

Re: Egzamin, uprzejmość

Postprzez SmerfMaruda » poniedziałek 08 sierpnia 2011, 07:55

Ja usłyszałam na egzaminie od egzaminatora "kierowcy już robią wszystko,żeby pani wjechała":):)
5.05.2011- Rozpoczęcie kursu
29.07.2011- Teoria zaliczona
Praktyka zaliczona
Plastik w ręce, ale boje się jeździć:(
SmerfMaruda
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 30 lipca 2011, 14:57

Re: Egzamin, uprzejmość

Postprzez gosen » sobota 19 listopada 2011, 17:17

Hmm... to juz glupieje... 2 instruktorzy, z ktorymi jezdzilam mowili zeby sie pytac czy mozna jechac....
gosen
 
Posty: 6
Dołączył(a): środa 03 marca 2010, 20:09

Re: Egzamin, uprzejmość

Postprzez cman » sobota 19 listopada 2011, 17:24

viewtopic.php?p=267815#p267815 - przeczytałaś? Co pozostaje niejasne?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Egzamin, uprzejmość

Postprzez Borys_q » sobota 19 listopada 2011, 17:29

Zapytać egzaminatora przed egzaminem jeszcze na placu, najlepiej po słowach czy znane są pani/panu zasady egzaminu, egzaminator się określi i wg tego postępujemy.

Ja osobiście uważam, że jest jak najbardziej wskazane z zachowaniem szczególnej ostrożności skorzystać, ale po co walczyć jak można postępować tak jak tego chcą.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Egzamin, uprzejmość

Postprzez lozulec » poniedziałek 21 listopada 2011, 13:27

ja miałem na egzaminie taką sytuace, że wyjeżdzałem z podporządkowanej i miałem ustąpić, był długi rząd samochodów i babka mnie wpuściła, nie wiedziałem czy jechać, ale pojechałym, tylko jej nie podziękowałem ze stresu i zas na tym blankiecie od pani egzaminator miałe jedno negatywne zachowanie wobec innych uczestników ruchu, to musiało być za to. Ale tak jako wymuszenie nic ni nie policzyła błedu
13.08.2011-teoria
14.11.2011- praktyka
2011-11-23 13:51:01-Prawo Jazdy: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
29-11-2011- prawko do odbioru
30-11-2011-byłem odebrać, ale zapomniałem dowodu wpłaty
01-12-3011-prawko w łapie
lozulec
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 21 listopada 2011, 13:00

Re: Egzamin, uprzejmość

Postprzez Essa » wtorek 22 listopada 2011, 21:33

Mój Egzaminator (WORD Legnica) powiedział tak: "Niech pani jedzie, bo ten pan chyba śpi" :D

A sytuacja była taka: Z naprzeciwka jedzie elka-kurs, młody chłopak. Na drodze przeszkoda (zagrodzona dziura na środku mojego pasa). A on się zatrzymuje i patrzy.. Raz na mnie, raz na dziurę... Minęła wieczność i w końcu spytałam Egzaminatora czy mogę jechać. I pojechałam, kiwnęłam chłopakowi ręką w podzięce :) Ale śmiesznie było jak tak staliśmy i patrzyliśmy na siebie- ja nie chcąc wymusić, a on... ? Chyba chciał mnie puścić, bo blondynka na egzaminie i nie wiadomo czego się spodziewać :)
Essa
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 04 listopada 2011, 15:01
Lokalizacja: Lubin

Re: Egzamin, uprzejmość

Postprzez cman » wtorek 22 listopada 2011, 22:14

Essa napisał(a):Ale śmiesznie było jak tak staliśmy i patrzyliśmy na siebie- ja nie chcąc wymusić, a on... ?

Nie da się wymusić na stojącym pojeździe, a już zwłaszcza zatrzymanym nie wskutek warunków lub przepisów ruchu drogowego.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości