Wyprzedzanie motocyklistów

[kthxb]

Witam, nasunęło mi się pytanie. Mam dwa pasy ruchu w przeciwnych kierunkach lub też nie, dość szerokie, jadąc sobie spokojnie nagle zauważam dużą dziurę ,wykonuję manewr omijając ją z lewej strony jednocześnie nie zmieniając pasa ruchu(poruszając się w obrębie swojego). Dochodzi do zderzenia z motocylistą który chciał mnie wyprzedzić. Czyja jest wina?

[rusel]

dziury

[cman]

http://www.ifp.pl/index.php?name=PNphpB ... 524#542524

[rusel]

sytuacja nie jest oczywista bo zalezy to od miejsca w ktorym dojdzie do kolizji, jezeli motocyklista wyprzedza i zajmuje lewy pas a samochod omijajac przeszkode uderza go np lusterkiem zachodzac na obszar pasa po ktory motocyklista sie porusza to wina kierowcy samochodu (latwiej to okreslic przy wyznaczonych pasach), jezeli miejsce kolizji nastepuje w obrebie pasa po ktorym porusza sie samochod np ze wzgledu na podwojna ciagla za kolizje odpowiedzialny bedzie jednoslad za wyprzedzanie w sposob powodujacy zagrozenie gdy ilosc miejsca na pasie i widocznosc na to nie pozwala

[cman]

Albo kierujący samochodem, jeżeli ilość miejsca na pasie ruchu i widoczność na to pozwalały.

[rusel]

szeroki pas wyznaczony/niewyznaczony, motocyklista zachowuje odstep i wyprzedza, ma duzo miejsca, wszystko odbywa sie na jednym pasie, kierujacy pojazdem nagle omija dziure bardzo szeroko i uderza w motocykl, ciekaw jestem co na to policja.

[maryann]

A powiedzmy, że nieomija butelki, która wystrzela spod koła... Tak czy tak, motocyklista niech uruchomi mózg, póki ma jaki ma!

[cman]

A powiedzmy, że nie będziemy wymyślać dziwolągów po to tylko, żeby bez powodu czepić się określonej grupy użytkowników dróg, co?

...ciekaw jestem co na to policja.

No przecież dałem link "co na to policja".

[rusel]

spojnosci wypowiedzi pomiedzy dwoma uzytkownikami nie znalazlem

[maryann]

Eeee-tam, czepianie. A jak by to samo robił samochód? Przecież tu nie chodzi o nic innego, jak o to: jak omijać dziur~`y/~`ki ? Róznica tylko w rodzaju i skali konsekwencji, ale chyba chodzi nam o to, by ich wcale nie było. Wyprzedzającemu chyba też?

[rusel]

tu nie ma znaczenia kto kogo, mamy tu trzy elementy ktore nadaja sie do sadu, uszkodzona nawierzchnia, nieprawidlowe wyprzedzanie, nieprawidlowe omijanie

[cman]

spojnosci wypowiedzi pomiedzy dwoma uzytkownikami nie znalazlem

To słabo szukałeś, a nie trzeba było nawet szukać, tylko przeczytać kilka postów - i znajdziesz spójność pomiędzy, nie dwoma, a nawet czterema użytkownikami (i to nie byle jakimi).

[rusel]

major jedno emeryt drugie, ja dodam do tego odpowiedzialnosc zarzadcy drogi, rownie dobrze mozna wjechac w ubytek i skonczyc na innym pasie

[cman]

Raczej jakiś "major" jedno, a całą reszta drugie.

[rusel]

nagle zauważam dużą dziurę

wg. mnie problem w tym co omijamy i w jakich warunkach, jaka mamy szanse dostrzezenia przeszkody i w jakim stopniu moglismy sie jej spodziewac, jezeli chodzi o ubytek w nawierzchni bo o tym mowa na tym forum to rownie dobrze mozna w niego wjechac i skonczyc na innym pasie i wtedy obydwaj kierujacy moga byc bez winy, jeden policjant mowi o dupowatosci kierujacego, ja powiem to samo o zarzadcy drogi