Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez maryann » środa 25 maja 2011, 11:31
przez scorpio44 » środa 25 maja 2011, 14:19
przez Zonaimad » środa 25 maja 2011, 14:37
Przytoczony przepis reguluje zachowanie kierującego zbliżającego się do przejazdu dla rowerzystów - z tej regulacji wynika, że to i tylko to co musi kierujący, to zachowanie szczególnej ostrożności i ustąpienie pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe - to i tylko to, a więc automatycznie kierujący nie musi nic więcej w żadnej innej kwestii, więc również nie musi nic w stosunku do rowerzysty zbliżającego się do przejazdu.
przez rusel » środa 25 maja 2011, 14:39
Skoro rower nic nie musi w stosunku do nadjeżdżającego samochodu, a samochód nic nie musi w stosunku do nadjeżdżającego roweru, to mamy najzwyczajniej w świecie sytuację równorzędną.
przez Zonaimad » środa 25 maja 2011, 14:47
nadal musi, nic sie w tej kwestii sie nie zmienilo, kierujacy nadal musza stosowac sie do art 3
przez rusel » środa 25 maja 2011, 14:52
przez szerszon » środa 25 maja 2011, 15:01
przez rusel » środa 25 maja 2011, 16:07
W którym momencie był niezgodny ?
przez Pravko » środa 25 maja 2011, 16:17
przez szerszon » środa 25 maja 2011, 16:38
przez rusel » środa 25 maja 2011, 16:45
przez szerszon » środa 25 maja 2011, 16:48
przez rusel » środa 25 maja 2011, 16:50
W nie ma charakteru nakazowego i dopuszcza ostrzejsze regulacje poszczególnych sygnatariuszy w paru sytuacjach.
przez szerszon » środa 25 maja 2011, 23:00
przez scorpio44 » czwartek 26 maja 2011, 00:44
rusel napisał(a):zastanawiam sie czy w ogóle zapis o pierszenstwie NA przejezdzie jest sensowny w tym momencie, jezeli rowerzysta zblizy sie do przejazdu i stwierdzi ze nie zdazy przejechac i zsiadzie z roweru czy wg tych zapisow nie jest to juz nieustepienie pierszenstwa?