Skręcanie na rondzie- kilka pytań

[Gazik]

Witam. Mam kilka pytań odnośnie skręcania na rondzie.

1. Czy skręcając w lewo muszę sygnalizować ten manewr przed wjazdem na rondo?

2. Czy wyjeżdżając z ronda, jadąc w lewo, muszę zając jeden z sąsiednich, prawych pasów, czy mogę cały czas jechać(i wyjechać) lewym pasem, który zająłem wjeżdżając na rondo?

3. Są 3 lub 2 nieoznakowane pasy(bez kierunków ruchu) przed wjazdem na rondo- czyli mogę jechać z każdego na wprost. czy w tej sytuacji jadąc lewym pasem na wprost mogę zjechać tym samym pasem z ronda czy muszę zając środkowy lub prawy(przy 2 pasmówce)?

4. Tak samo zawracanie. Zajmuję również prawy/ środkowy lub prawy pas i zjeżdżam, czy mogę zjechać lewym przed samym wyjazdem.

[maryann]

Pooglądaj, poczytaj najpierw.

[Gazik]

W książeczce do prawa jazdy nie ma opisu zawracania na rondzie i możliwości zjazdu w lewo na tym samym pasie. Tak samo nic nie jest napisane o włączaniu lewego kierunkowskazu.

[cman]

Ale jest od groma na forum.

[maryann]

Chyba zapomniałem dać linka : viewtopic.php?p=258107#p258107

[Gazik]

Nie ma tam opisanej sytuacji równorzędnego wyjeżdżania z ronda:(. Tzn. sytuacji takiej czy można wyjechać z ronda na lewym pasie.

[maryann]

No bo jak- metodą teleportacji? Zawsze na rondzie, zanim się je opuści z lewego pasa, po drodze jest prawy. I jak to zwykle przy zmianie pasa jest- trzeba się liczyć z tymi, co już na owym wybranym pasie są. Zatem ladnie pas najkpierw zmieniamy, zgodnie z całą 'ceremonią' (jestem pod wrażeniem transmisji ze ślubu) pas zmieniamy, po czym możemy nim jechać albo nie- skręcić w prawo opuszczając skrzyżowanie o ruchu okrężnym. I to w odcinkach JB jest, jak i konsekwencje zaniedbania...
A! No i jeszcze mamy ronda, na których nie ma co pytać, bo znaki pokazują co sygnalizować, kiedy sygnalizować i jak je opuszczać, np. : http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/je ... 08/1664645

[Gazik]

No bo jak- metodą teleportacji? Zawsze na rondzie, zanim się je opuści z lewego pasa, po drodze jest prawy. I jak to zwykle przy zmianie pasa jest- trzeba się liczyć z tymi, co już na owym wybranym pasie są.

No właśnie- trzeba się liczyć z tymi co na owym pasie już są natomiast jadąc cały czas prosto przez lewy pas i tym pasem opuszczając rondo nie zajeżdżasz drogi ludziom jadącym po środku lub na prawym pasie. Jeżeli na prawym nie ma miejsca to w takiej sytuacji zatrzymałbyś się po środku ronda i czekał czy zjechał dalej lewym? Przecież nikt cię nie stuknie z prawej bo ludzie jadący środkowym i prawym nie mogą w tej sytuacji zmienić pasa na lewy.

[lith]

jak lewy pas 'zjeżdża' z ronda to możesz z lewego (bo wtedy środkowy i prawy też zjeżdżać muszą. Jak lewy leci dalej 'po okręgu' to nie możesz.

[Cyberix]

A na tym dziwolągu? http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=27435
Słynne rozwiązanie z Warszawy gdzie zjeżdżający z ronda z pasa wewnętrznego ma pierwszeństwo.

[szerszon]

Na rondzie Babka maja być zmiany w lipcu.
A dlaczgo z wewnetrznego pasa ma pierwszenstwo ?
Bo jedzie....prosto i nie zmienia pasa ruchu.

[Gazik]

Przedstawiam na dole rondo z białego. Czyli zaznaczone auto na obrazku nie może zjechać z tego ronda na lewym pasie?
Dodam, że zaraz na tym zjeździe jest skręt w lewo na mickiewicza, który jest dość ruchliwy i zjazd na prawy pas byłby niewygodny, ponieważ później muszę się wciskać na lewy.

[lith]

Może pod warunkiem , ze ustąpi temu po prawej, czyli w sumie zmieni pas na prawy i zaraz potem zjedzie. A ten po prawej ma pierwszeństwo i kontynuując jazdę po rondzie i do zajęcia obu pasów przy zjeździe.

[maryann]

Może pod warunkiem , ze ustąpi temu po prawej, czyli w sumie zmieni pas na prawy i zaraz potem zjedzie.

Tak, a nawet więcej- gdy temu po prawej umyśli się zająć lewy pas wyjazdowy(za tym białym, za tym seledynowym dostawczym)- to też będzie miał pierwszeństwo (przed tym wziętym w kółeczko).

[dylek]

Przerażenie mnie ogarnia jak czytam wypowiedzi tutaj .... zwłaszcza, że jak się dobrze przyjrzeć, to na rondzie z fotki nie ma malowania pasów pierścieniowego, tylko takie z wyprowadzaniem wyjazdu z obu pasów z ronda ( jak na rondach "kwadratowych" )