To zależy od człowieka; jeden wie że sie pomylił i nie zwala winy na egzaminatora; drugi choć zrobil błąd jest wściekły i mówi, że 'go oblali'.
A Ty Majk się nie poddawaj; uda się zdac i tak nalezy mysleć.
przez Mmeva » czwartek 14 października 2004, 22:41
przez majk » piątek 15 października 2004, 07:54
przez bodek541 » piątek 15 października 2004, 15:43
przez Karol_es » piątek 15 października 2004, 23:30
przez adrive » sobota 16 października 2004, 10:34
przez Harry » sobota 16 października 2004, 21:33
przez Mmeva » niedziela 17 października 2004, 00:01
Harry napisał(a): na zadnym nie było problemu i propozycji typu: albo kasa albo niezdany egzamin.
przez scorpio44 » niedziela 17 października 2004, 00:10
przez Mmeva » niedziela 17 października 2004, 00:16
przez Karol_es » niedziela 17 października 2004, 21:36
Mmeva napisał(a): nie zgadzam się z tezą, że zdać się nie da; bo oblewają bez powodu.
przez scorpio44 » niedziela 17 października 2004, 22:08