Kolizja na drodze . co o tym myślicie ?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Kolizja na drodze . co o tym myślicie ?

Postprzez karinna » czwartek 07 kwietnia 2011, 15:53

proszę o opinie na ten temat. całe zdarzenie miało miejsce w strefie osiedlowej 20/h . wjechałam prosto w drogę 2 kierunkową( tak wąską że 2 samochody by przejechać obojętnie w którą str to jeden musi tam zawsze się zatrzymać bo się nie zmieszczą ) i ustawiłam się z prawej str by wycofać tyłem w prawo na pobocze . więc kierunkowskaz w prawo zachowanie sz.ostrożności upewnienie się o możliwości jazdy , pusta droga więc cofam w momencie jak samochód miałam już przekręcony do kąta 45 % widzę nadjeżdża z tyłu samochód nie 20 tylko szybciej przyhamował i nagle myśląc że zmieści się w 1 czy może 1,5 m szer wjeżdża mi z lewej str od tyłu i centralnie uderza w lewy bok przedniego zderzaka który spada a przy okazji odrywają się zaczepy z lampy. przyjechała policja i stwierdzili że jeśli nikt nie przyznaje się do winy to sprawę muszą skierować do sądu bo sprawa jest trudna. co wy na to ?
karinna
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 07 kwietnia 2011, 15:22

Re: Kolizja na drodze . co o tym myślicie ?

Postprzez paczek1262 » czwartek 07 kwietnia 2011, 16:03

Ciężko powiedzieć.

Pomijając fakt, że facet zachował się chamsko - mógł poczekać aż wykonasz manewr i spokojnie przejechać. A Ty stałaś w miejscu? Czy lekko cofałaś? Wg mnie to jego wina, bo co Ty mogłaś zrobić?
paczek1262
 
Posty: 7
Dołączył(a): niedziela 06 marca 2011, 22:12

Re: Kolizja na drodze . co o tym myślicie ?

Postprzez dylek » czwartek 07 kwietnia 2011, 19:04

Sprawa o tyle trudna, że ciężko udowodnić, czy to ty skręcając na wstecznym przeorałaś po stojącym, czy też ty stoisz, a koleś w ciebie wjeżdża. "Obrażenia" pojazdów będą identyczne w obu przypadkach.
Jakieś delikatne ślady hamowania kogokolwiek - gdyby zostały - to by sporo wyjaśnić mogły.
A tak to biegli sądowi będą debatować z jaką prędkością się spotkaliście - i czy ty na wstecznym to zrobiłaś, czy też on do przodu jadąc.
Kto wie, czy oboje się nie przemieszczaliście w momencie spotkania, więc pewnie oboje zostaniecie winą podzieleni.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Kolizja na drodze . co o tym myślicie ?

Postprzez karinna » czwartek 07 kwietnia 2011, 22:50

ja się w pewnym momencie zatrzymałam jak go zobaczyłam jak auto moje miało już kąt 45% i nagle poczułam jak ten samochód obok ociera się o mój przód . lecz muszę również zaznaczyć że nawet gdybym nie była cofnięta ani 1 cm tzn zanim zaczęłam cofać, ten samochód z racji wąskiej drogi by tamtędy nie przejechał .
karinna
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 07 kwietnia 2011, 15:22

Re: Kolizja na drodze . co o tym myślicie ?

Postprzez paczek1262 » piątek 08 kwietnia 2011, 00:15

No to facet jest debilem i Ty nie mogłaś już zrobić nic na dobrą sprawę.

Wina wg mnie jest oczywista, ale oczywiście trudno ją będzie udowodnić. Wg mnie winny jest facet
paczek1262
 
Posty: 7
Dołączył(a): niedziela 06 marca 2011, 22:12

Re: Kolizja na drodze . co o tym myślicie ?

Postprzez maryann » piątek 08 kwietnia 2011, 09:28

Ty będąc pod kątem nie mogłaś gościa wgnieść od przodu; co najwyżej przerysować, ale kierunek zagnieceń byłby równoległy do Twojego ustawienia. A jeżeli jest równoległy do ruchu tamtego(od przodu popwinien mieć coś "wepchane", wgniecione), to powinno być widać. Jeśli to tylko narożniki, to faktycznie może być mało dowodów.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Kolizja na drodze . co o tym myślicie ?

Postprzez jasiek23 » piątek 08 kwietnia 2011, 10:21

Chociażby dobry zwyczaj nakazywałby z jego strony zatrzymać się i chwilę poczekać aż zakończysz manewr (tym bardziej że chyba widział Twoje światło cofania, włączone światła samochodu i na dodatek jeszcze kierunkowskazy)
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Re: Kolizja na drodze . co o tym myślicie ?

Postprzez athlon » piątek 08 kwietnia 2011, 18:46

głupia sytuacja, bo gdy ty cofasz i skręcasz ( w tym przypadku w prawo) twój przód "przemieszcza się w lewo". Więc na złą sprawę, sytuacja moze wyglądać tak, ze ty w ostatnim momencie przed tamtym autem zaczęłaś cofać, wtedy przód twojego auta "wskoczył" na tor kolizyjny tamtego auta i doszło do hmm, wymuszenia i w efekcie kolozji?

i mam takie dwa pytania:

2 samochody by przejechać obojętnie w którą str to jeden musi tam zawsze się zatrzymać bo się nie zmieszczą
znaczy, a jak jeden się zatrzyma to wtedy się mieszczą? znaczy, ze wymiary zewnętrzne pojazdu podczas postoju ulegają zmniejszeniu?

pusta droga więc cofam w momencie jak samochód miałam już przekręcony do kąta 45 % widzę nadjeżdża z tyłu samochód
ile czasu zajmuje tobie taki manewr? albo ta droga jest pusta i mozna wycofać albo nie można. A może zamiast stawać i czekać nie wiadomo na co, trzeba bylo dokonczyć manewr.
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Re: Kolizja na drodze . co o tym myślicie ?

Postprzez karinna » piątek 08 kwietnia 2011, 19:12

odp na 1 pyt : odcinek tej wąskiej drogi jest nie mierzyłam ale około 10-15 m i drugi samochód jak dojedzie do tej drogi widząc że przejeżdża już tam inne auto zatrzymuje się bo widać że nie przejedzie i puszcza ten samochód który tam jest.


odp na pyt 2: cofając cofam ostrożnie .. zawsze ! ten samochód dojechał i jak go zobaczyłam ( miałam swój samochód właśnie pod kątem 45% ) zatrzymałam się nie miało do mnie znaczenia w jakiej pozycji , byłam cofającym a ten samochód myśląc że się zmieści .... zrobił jak napisałam wyżej. działo się to bardzo szybko zresztą jak wszystkie takie sytuacje , to są czasem ułamki sekund i człowiek nie wie co się dzieje .



Poza tym ja nie chcę się tutaj z nikim kłócić tylko pytam o opinie .. i wszystkim za nie z góry dziękuję !!!

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)
karinna
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 07 kwietnia 2011, 15:22

Re: Kolizja na drodze . co o tym myślicie ?

Postprzez paczek1262 » piątek 08 kwietnia 2011, 19:42

karinna napisał(a):odp na 1 pyt : odcinek tej wąskiej drogi jest nie mierzyłam ale około 10-15 m i drugi samochód jak dojedzie do tej drogi widząc że przejeżdża już tam inne auto zatrzymuje się bo widać że nie przejedzie i puszcza ten samochód który tam jest.


A jak dwa samochody, jadące w dwóch kierunkach, spotkają się na drodze?
paczek1262
 
Posty: 7
Dołączył(a): niedziela 06 marca 2011, 22:12

Re: Kolizja na drodze . co o tym myślicie ?

Postprzez Jarons » piątek 08 kwietnia 2011, 19:51

karinna napisał(a):odp na 1 pyt : odcinek tej wąskiej drogi jest nie mierzyłam ale około 10-15 m i drugi samochód jak dojedzie do tej drogi widząc że przejeżdża już tam inne auto zatrzymuje się bo widać że nie przejedzie i puszcza ten samochód który tam jest.


Jaką ta wąska droga ma szerokość? Jeden żeby ustąpić musi wjechać na miejsce parkingowe lub chodnik? Daj jakiś rysunek będzie łatwiej.
Jarons
 
Posty: 159
Dołączył(a): wtorek 01 czerwca 2010, 13:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kolizja na drodze . co o tym myślicie ?

Postprzez karinna » sobota 09 kwietnia 2011, 00:36

2 samochody chcąc się wyminąć nie dają rady , jeden musi poczekać .

tak , przed tym odcinkiem drogi i za , droga jest już szersza .
jak znajdę podobne zdjęcie to tu wkleję.
karinna
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 07 kwietnia 2011, 15:22

Re: Kolizja na drodze . co o tym myślicie ?

Postprzez athlon » sobota 09 kwietnia 2011, 23:13

karina tu nikt sie nie wykłuca, po prostu każdy chce zdobyć jak najwięcei informacji by móc dokonać poprawnej oceny sytuacji. Jak sama juz pewnie zauważyłaś, doświadczeni "struże prawa" nie potrafili podjąć decyzji (a zadne z was nie czuje sie winne) i skierowali sprawę do sądu. Z samego suchego opisu jednej strony tez jest trudno w tym przypadku obarczac kogoś winą, bo faktycznie trzeba by było całą sytuację albo obejrzeć albo usłyszeć obie strony. Juz nie jednokrotnie na forum były osoby, które także miały kolizję, one uważały że nie popełniły zadnego błędu, forumowicze dzielili sie przeważnie na dwie grupy. Niejednokrotnie wychodziło także, że osoby które uważały, że nie popełniły zadnego błędu były jednak sprawcami co udowadniał sąd. W twojej sytuacji, jeżeli ty STAŁAŚ już dostatecznie długo, ze tamten pojazd spokojnie miał szansę uniknąć kolizji, to winnym jest tamten pojazd. Jednak nie jednokrotnie sąd obarcza winą obydwu kierowców dzieląc winę procentowo. Jeżeli tamten kierowca udowodni, że gdybyś tylko cofałała a nie skręcałaś i on spokojnie mógłby ciebie ominąć, ale ty w ostatnim momencie skręciłaś (i twój przód wyskoczył w lewo) to wtedy bedziesz ty winna. Sprawa jest dość skomplikowana. Pierwszy raz odkąd jestem na forum powstrzymam się od obarczania kogoś winą.
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Re: Kolizja na drodze . co o tym myślicie ?

Postprzez karinna » niedziela 17 kwietnia 2011, 17:00

Dziękuję wszystkim za wypowiedź !!!
karinna
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 07 kwietnia 2011, 15:22


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości