Mam pytanie czy na placu auto może zgasnąć?? Ile razy?? Bo to końcu zatrzymanie sie... Mi zgasło na placu 2 razy, raz na łuku raz na parkowaniu skośnym, myślałam że to koniec, ale egzaminator nic nie powiedział. Słyszalam że inni nie pozwalaja na gaśniecie... A z inych ust, ze to bez znaczenia... Już sama nie wiem, tego sie najbardziej boje, na egzaminie nie yczulam sprzęgła i auto zgaslo na początku łuku... a potem podono "paliłam sprzęgło" dodając za dużo gazu... Proszę o wasze opinie. A jak jest na mieście?? może zgasąć?? Ile razy ??
P.S. zamknięty na prośbę forumowiczów.