Skarga na egzaminatora

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Skarga na egzaminatora

Postprzez majk » czwartek 14 października 2004, 16:44

Witam

Poprostu powiem tyle, że dzisiaj miałem egzamin na kategorie B i zostałem oblany przez wrednego egzaminatora. Nie wiem jak u was ale czy dogadywanie podczas jazdy, wydzieranie się na mnie (co mnie bardzo dekoncentrowało), ograniczanie mi czasu w wykonaniu manewru jest normalne??

Wogóle czy błędem jest jazda 35km/h tam gdzie mam ograniczenie do 40 ://

Chamstwo i tyle. Do tego zostałem oblany na skrzyżowaniu gdzie miałem jechać w lewo. Wyglądało to tak że tocząc sie na jedynce z prędkością 10km/h dojeżdżam do skrzyżowania, wciskam sprzęgło i chce zahamować. Przez całą jazde po mieście jestem dodatkowo stresowany, i powiem szczerze że teraz mnie głowa boli po tym jak najadłem sie stresu...

Wysiadając w ośrdoku nie wziąłem od niego tej zasranej kartki z błędami i udaje sie do dyrektora z ktorym zamieniłem kilka słów. Mam napisać skarge i sprawa zostanie rozpatrzona (niby).

I tu moje pytanie: CZy napisanie skargi na egzaminatora coś mi da ???
Prosze o odpowiedzi.
majk
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 14 października 2004, 16:27

Postprzez miros » czwartek 14 października 2004, 17:10

hmmm jesli bedzie duzo takich skarg tzn duzo osob bedzie sie skarzyc to moze cos to da. ale pewnie nie :( sprobowac zawsze warto.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez ella » czwartek 14 października 2004, 17:15

wciskam sprzęgło i chce zahamować.

Czy za to cie oblał? Najpierw hamulec potem sprzegło.
Miros ma rację, nie zaszkodzi spróbować.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez majk » czwartek 14 października 2004, 17:25

no oblał mnie za to na skrzyżowaniu, a wcisnęłem sprzęgłobo jechałem na 1 nie wiem czy to błąd? ;/
brak mi już sił do tego prawo jazdy...
majk
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 14 października 2004, 16:27

Postprzez scorpio44 » czwartek 14 października 2004, 17:27

Kiedyś Snuj pisał coś na temat tego, czy warto składać skargę, czy nie, ale chyba nikt nie dostał dwóch dni wolnego, żeby to przeczytać. :D:D:D

Napisanie skargi niby raczej nic nie da, ale aqrat Ty możesz być tym szczęśliwcem jednym ze 100, którego skargę rozpatrzą, tak że złożyć jej nie zaszkodzi.

majk napisał(a):Wogóle czy błędem jest jazda 35km/h tam gdzie mam ograniczenie do 40 ://

Tego to ja nie pojmę nigdy. Mam wrażenie, że większości egzaminatorów się wydaje, że jak jest ograniczenie do 40, to nie można jechać wolniej.

ella napisał(a):Najpierw hamulec potem sprzegło.

Żelazna zasada, ale tylko na egzaminie. :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez majk » czwartek 14 października 2004, 17:35

wg mnie samo zachowanie egzaminatora pozostawia wiele do życzenia... jak można kogoś deprymować, popędzać i wogóle zachowując się jak nie powiem kto...
majk
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 14 października 2004, 16:27

Postprzez majk » czwartek 14 października 2004, 17:43

a mam jeszcze takie pytanie :

Co po 3 oblanym egzaminie ??
majk
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 14 października 2004, 16:27

Postprzez bialy » czwartek 14 października 2004, 18:52

majk napisał(a):Co po 3 oblanym egzaminie ??


Musisz wykupic dodatkowe godziny.

----------------------------------

Jak przeczytalem o tych wszystkich skargach to pomyslalem, ze najlepsza sytuacja byloby dawanie kazdemu egzaminowanemu po zakonczeniu egazminu ankiety. W ankiecie znalazlyby sie pytania, co sądzi o egazaminatrorze, jaki wynik egazminu, czy słuszny i oczywiscie bylby tam kod egzaminatora. Takie ankiety dawalyby mozliwosc statystyki oraz bylyby zrodlem wiedzy dla dyrektora ośrodka dotyczace egzaminatorow i ich podejscia do egaminowanych. Ankieta powinna byc anonimowa, poniewaz jak wiadomo egzaminatorzy to jedna mafia :) i wpisanie skargi na jednego z nich moze byc rownoznaczne z wydaniem sobie wilczego biletu.
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Postprzez majk » czwartek 14 października 2004, 19:44

sam już nie wiem co zrobić, myśle czasem, żeby olać to prawo jazdy i jeździć bez niego bo poprostu krew mnie zalewa na tych egzaminach... a skarge złoże i niech ten BUC nie myśli, że mu wszystko wolno...
majk
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 14 października 2004, 16:27

Postprzez scorpio44 » czwartek 14 października 2004, 19:51

majk napisał(a):sam już nie wiem co zrobić, myśle czasem, żeby olać to prawo jazdy i jeździć bez niego bo poprostu

Też miałem takie myśli po pierwszym egzaminie. Przejdzie Ci, a jak w końcu zdasz, to będziesz się śmiał z tego, że tak mówiłeś. Wierz mi.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez zoltan » czwartek 14 października 2004, 20:07

Skargi to pisz, ale najpierw zdaj, bo możesz mieć przepieprzone za to że się ośmieliłeś być niepokorny.
Avatar użytkownika
zoltan
 
Posty: 202
Dołączył(a): piątek 16 lipca 2004, 14:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Sławek_18 » czwartek 14 października 2004, 20:11

zoltan napisał(a):Skargi to pisz, ale najpierw zdaj, bo możesz mieć przepieprzone za to że się ośmieliłeś być niepokorny.
wtedy to juz bedzie zapozno
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ella » czwartek 14 października 2004, 21:02

W ankiecie znalazlyby sie pytania, co sądzi o egazaminatrorze, jaki wynik egazminu, czy słuszny i oczywiscie bylby tam kod egzaminatora. Takie ankiety dawalyby mozliwosc statystyki oraz bylyby zrodlem wiedzy dla dyrektora ośrodka dotyczace egzaminatorow i ich podejscia do egaminowanych.

Obawiam się, że ci co zdali pisaliby przeważnie dobrze, natomiast ci którym się nie udało zdać pisaliby same najgorsze opinie :D :D :D
I nic by to nie dało.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez bialy » czwartek 14 października 2004, 21:14

wedlug mnie nikt nie chce sie przyznac do wlasnego bledu, a w anonimowej napisalby juz normalnie. A ankiety typu: "ten je*y sk*el mnie oblał i powinniescie tego ch*** w*ć na zbity pysk" automatycznie ladowalyby w koszu :). Pozatym na forum pojawialy sie tematy gdzie egzaminator robil wszystko zeby jazde zrobic jak najmniej przyjemna dla zdajacego a ludzie ci zdawali, wiec tego czy kazdy kto zdal pisal pozytywa, a kto nie zdal negatywa nie jest prawda. I wszystko zlalezy jescze od ulozenia odpowiednich pytań.
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Postprzez scorpio44 » czwartek 14 października 2004, 22:29

Że wszyscy ci, co zdali, pisaliby pozytywa - to niekoniecznie (właśnie z tych między innymi powodów, które podał Biały). Ale chyba faktycznie ci, coby oblali, pisaliby same najgorsze rzeczy. Chociaż nie wiem...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości