Zonaimad napisał(a):Czyli co, cmanie - reasumując, żebyśmy się dobrze zrozumieli: zakładamy, że nawet jeżeli w trakcie pokonywania skrzyżowania (dowolnego: zwykłego, o ruchu okrężnym, z wyspą centralną, etc.) istnieje jakaś fizyczna możliwość zmiany pasa ruchu, albo kierunku ruchu (którą w sytuacji "poza skrzyżowaniem" należałoby sygnalizować) to dokonując jej na skrzyżowaniu nie sygnalizujemy jej, ponieważ liczy się jedynie "sumaryczna" zmiana kierunku ruchu będąca efektem pokonania całego skrzyżowania i to ją powinniśmy przez całe skrzyżowanie sygnalizować, tak?

Sorry, że Ci nie odpowiem dokładnie, ale już Ci odpowiedziałem, napisałem się jak głupi i mi się niechcący FF zamknął bez możliwości odzyskania okien i za cholerę nie chce mi się tego pisać od nowa.
W wielkim skrócie:
Główna odpowiedź: nie.
Zwykłe skrzyżowanie, dwa pasy ruchu do skrętu w lewo, zmiana pasa ruchu w trakcie wykonywania lewoskrętu: z bardziej prawego na bardziej lewy - ok, z bardziej lewego na bardziej prawy - konieczny prawy kierunkowskaz - dyskusyjna czytelność.
Skrzyżowanie/rondo: to co się na nim dzieje, cokolwiek by to nie było, jest kwestią
późniejszą - nie ma to wpływu na zachowanie
wcześniejsze, podczas zbliżania się do skrzyżowania.
maryann napisał(a):Pewnie bym włączył, ale gdy okaże się już na rondzie, że zostałem zrobiony w balona, to bym wyłączył. Przecież nie będę jak idiota jechał swoim pasem z kierunkowskazem, bez przecinania innych pasów i zamiaru zmiany.
Rozumiem, że twardo bronisz swojego zdania, ale zastanów się trochę nad tym co piszesz - przyjmij choć na moment, że możesz się mylić.
maryann napisał(a):Ale nie zdążyłem o jeszcze jednym- bo już drugi raz napisałeś i co raz to mocniej- o rozjeździe w Głogoczowie, że źle oznakowany. Tzn. Tobie się nie podoba, nie pasuje do argumentacji, czy ma jakiś wady względem PoRD? Kompletnie nie wiem o co Ci chodzi.
Masz rację, oznakowanie jest prawidłowe, teraz się przyjrzałem, rzeczywiście najpierw zaczyna się łuk, a minimalnie później, ale później, zaczyna się dopiero droga na wprost, a więc jazda na Chyżne jest jazdą prosto, a jazda na Bielsko jest skrętem w prawo. W takiej sytuacji, gdyby tych strzałek tam nie było, to nadal niczego by to nie zmieniało, nadal prosto byłoby na Chyżne, a w prawo na Bielsko, bo o tym decyduje układ dróg - to natomiast było Twoim argumentem, że wtedy sygnalizowałbyś odwrotnie.