Ostatnio przytrafila mi sie taka sytuacja
Jade sobie 2 pasmówką
Na prawym pasie toczą sie tirska, na lewym szybie osobówki jade za jakims audi chyba a8 dosc szybko bo pamiętam ze wskazówka dobijała do 150km/h i nagle zrobilo sie pusto i to audi zaczęło hamowac ja tez wyhamowalismy mocno dosyc z 150km/h do 0 i zauwazylem ze jest korek za lagodnym zakrętem i to olbżymi a8 jak hamowalo to wlączylo światla awaryjne ostrzegalo mnie o niebezpieczeństwie?
Jak takich sytuacji oniknąc?
Jak by ten korek byl nieco dłuższy to podejrzewam ze niektóre auta rozpędzone na dlugiej prostej po wjechaniu w łuk juz by nie mialy czasu na wyhamowanie przed stojącymi autami