zawracanie-kraków prażmowskiego

[masterkik]

Mam problem z przełączkami na ul Prażmowskiego w Krakowie.

Konkretnie z tą pomiędzy Moniuszki i Olszańską.

Czy to jest przełączka czy skrzyżowanie?
Czy należy po niej jechać prawą stroną (szeroko) czy lewą (wąsko)?
Jak należało by na nią wjeżdżać z bocznej uliczki?


Moim zdaniem i jeszcze kilku innych bardziej doświadczonych kierujących należało by jechać szeroko. Natomiast mój instruktor twierdzi że powinienem się trzymać lewego krawężnika.

Jeśli ktoś mi powie jak dołączyć obrazek który sam zrobiłem to to zrobię.

[scorpio44]

Musisz go wrzucić na jakiś serwer i zapodać linka. A jak umieścisz go między znacznikami [img]i[/img], to jest nawet szansa (niekoniecznie duża), że będzie widoczny bezpośrednio w poście.

[ivytomek]

Mam problem z przełączkami na ul Prażmowskiego w Krakowie.
Konkretnie z tą pomiędzy Moniuszki i Olszańską.
Czy to jest przełączka czy skrzyżowanie?
Czy należy po niej jechać prawą stroną (szeroko) czy lewą (wąsko)?

Wszystkie połączenia między jezdniami ul. Prażmowskiego traktowane są jako skrzyżowania. Do każdej dochodzi jakaś droga poprzeczna. To miejsce, o którym piszesz, również należy traktować jako skrzyżowanie - dochodzi tam z lewej strony droga:

Jak należało by na nią wjeżdżać z bocznej uliczki?

??
Normalnie, jak na każde skrzyżowanie...

Natomiast mój instruktor twierdzi że powinienem się trzymać lewego krawężnika.

Najpewniej jest w błędzie.

[Cyberix]

Boczna ulica wskazuje na to, że jest to skrzyżowanie i powinno się zawracać od osi jezdni.
Natomiast zaokrąglenia i brak namalowanej osi jezdni na "przełączce" wskazują, iż można zawracać trzymając się lewej krawędzi.

Niemniej wg mnie formalnie to będzie od osi jezdni, bo inaczej można się ustawić "pod prąd".

[ivytomek]

Natomiast zaokrąglenia i brak namalowanej osi jezdni na "przełączce" wskazują, iż można zawracać trzymając się lewej krawędzi.

Takich "zaokrąglonych" skrzyżowań jest mnóstwo, jak również mnóstwo jest skrzyżowań bez wymalowanej osi jezdni.
Zresztą cóż zabrania mi zawracania na "przełączce" za osią tejże? Oczywiście każdy egzaminator chętnie potraktowałby to za błąd, pytanie tylko, dlaczego? Tym bardziej, jeśli jestem jedynym bądź pierwszym kierującym, który w danej chwili postanawia tam zawrócić.

[dylek]

Wyobraźmy sobie następującą sytuację :
Wjeżdżasz na zdjęciu z dołu i ustawiasz się do zawracania przy lewej krawędzi.
Musisz trochę poczekać, gdyż od góry jedzie sznurek samochodów.
Jak tak czekasz wjeżdża z dołu pojazd, który chce skręcić w lewo.
Ustawi się na prawej części przełączki, gdyż z tej części na której ty stoisz może co najwyżej wjechać pod prąd w tą uliczkę, w którą zamierza wjechać.
Ze sznura pojazdów jadących z góry jeden chce zawrócić.
Komu podjedzie pod dziób i kogo będzie chciał obtrąbić ??