Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **pawel86** » wtorek 12 października 2004, 14:56

Czesc

:arrow: Czy wyprzedzając rowerzyste trzeba włączać kierunkowskaz jeżeli podczas tego manewru nie zmieniany jest pas ruchu ??

przez **scorpio44** » wtorek 12 października 2004, 16:22

Obowiązku niby nie ma, ale wszyscy znają moje zdanie na temat używania kierunków, więc i teraz powiem, że włączyć go na pewno nie zaszkodzi. Tym bardziej, że zawsze lepiej zjechać trochę na lewo, żeby zachować odstęp.

przez **ella** » wtorek 12 października 2004, 16:35

pawel86 napisał(a):Czesc

:arrow: Czy wyprzedzając rowerzyste trzeba włączać kierunkowskaz jeżeli podczas tego manewru nie zmieniany jest pas ruchu ??

Trzeba. Niby pasa nie zmieniasz ale zblizasz się bardzo do jego lewej strony, więc lepiej żeby samochody za tobą widziały jaki manewr wykonujesz. Przeciez miedzy tobą a rowerzystą musi być zachowana bezpieczna odległośc (chyba 1 metr), a pasy nie są aż tak znowu szerokie.

przez **Morton** » wtorek 12 października 2004, 16:39

Jezeli nie zmieniasz swojego polozenia na jezdni - nie musisz. Jezeli w celu wyprzedzenia odjezdzasz od kraweznika do osi jezdni - powinienes.

przez **scorpio44** » wtorek 12 października 2004, 18:03

No widzicie... A mnie instruktor uczył, że jeżeli przy wyprzedzaniu rowerzysty nawet zbliżam się do osi, ale nie wjeżdżam na drugi pas, to... nie wolno włączać kierunku! I że na egzaminie mam nie włączać. Więc nie włączyłem na egzaminie i egzaminator mnie opieprzył za to, że nie włączyłem. :D Tak więc niezależnie od tego, jak Was uczono - na egzaminie włączajcie. Lepiej na tym wyjdziecie.

przez **wiruswww** » wtorek 12 października 2004, 18:03

Mnie instruktor cały czas uczy że trzeba i zwraca mi uwage kiedy tego nie robie. Jak rowerzysta jedzie poboczem albo innym pasem ruchu niż my to logiczne że nie trzeba migać.

przez **bialy** » wtorek 12 października 2004, 18:24

A kto wlacza kierunkowskaz prawy po wyminiecu rowerzysty :?: Przyznać sie jak robicie to teraz a jak was uczyli na kursie.

przez **scorpio44** » wtorek 12 października 2004, 18:43

"Jeżeli był lewy, to musi być prawy". Prosta zasada.

A Biały nie odróżnia wymijania od wyprzedzania....

przez **miros** » wtorek 12 października 2004, 18:45

no mnie uczyli ze zawsze przy wyprzedzaniu wrzucamy najpierw lewy kierunek a po zakonczeniu wyprzedzania wrzucamy prawy i wracamy na swoj pas.

przez **Sławek_18** » wtorek 12 października 2004, 20:18

No mi sie czasami "zapomni" wlaczyc prawy. A na pierwszych kilometrach az mi sie nie chce trzymac kierownicy a co dopierok oposzkami palcow dotykac wjchek od migaczy :twisted: :P ;) ;)

Mnie óczono tak jak scorpia44 :twisted:

przez **ella** » wtorek 12 października 2004, 20:59

no mnie uczyli ze zawsze przy wyprzedzaniu wrzucamy najpierw lewy kierunek a po zakonczeniu wyprzedzania wrzucamy prawy i wracamy na swoj pas.

Dokładnie tak samo.

przez Ar » wtorek 12 października 2004, 21:13

Poza tym pas rucho to nie tylko to co jest narysowane na jezdni, ale tez kazdy pojazd wyznacza swoj pas ruchu.
A jak wiadomo przy zmianie pasa trzeba wlaczac kierunkowskazy.

Przynajmniej tak mnie uczono... :)

przez **Morton** » wtorek 12 października 2004, 21:44

Wiec jezeli jada obok siebie trzy rowery to mamy trzy pasy ruchu? :D

przez **wiruswww** » wtorek 12 października 2004, 22:26

Morton napisał(a):Wiec jezeli jada obok siebie trzy rowery to mamy trzy pasy ruchu? :D

Ale rowerzyści muszą jechac jeden za drugim, zgodnie z prawem taka sytuacja jest niemożliwa.

przez **Morton** » wtorek 12 października 2004, 22:46

Po prawej stronie jezdni jeden rower wyprzedza drugi a w tym cazsie po lewej stronie jezdni wymija ich trzeci rower - i mamy juz 3 pasy ruchu ;-)

wyprzedzanie rowerzysty

wyprzedzanie rowerzysty

Re: wyprzedzanie rowerzysty

Kto przegląda forum