jazda po miejscu wydzielonym z ruchu ?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: jazda po miejscu wydzielonym z ruchu ?

Postprzez qwer0 » sobota 05 marca 2011, 20:49

Mam wrażenie, że nie chodzi o Borową, a o kolejny lewoskręt (Miłocin)
Oraz, o powierzchnię wyłączoną z ruchu znajdującą się przed torami
Link >>TUTAJ<<

Wyglada mi to na jedna jezdnie, ale chyba masz racje, to miejsce pasuje do tej sytuacji.

No i wszystko juz chyba jasne :P
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: jazda po miejscu wydzielonym z ruchu ?

Postprzez rusel » sobota 05 marca 2011, 21:51

przylaczam sie do wypowiedzi kopana, kursanci czesto nie sa swiadomi powodow przerwania egzaminu, szczytem nieorientowania sie w sytuacji jest moja znajoma ktora niedawno zdawala egzamin na kat B, slyszac kilkakrotnie informacje o bledzie myslala ze juz egzamin jest oblany, egzaminator wreczyl jej arkusz i podziekowal, kobiecina poszla do domu myslac ze oblala, po kilku dniach przed koszem na smieci zerknela na arkusz i tu jakie zaskoczenie pod pieczatka wynik pozytywny...proponuje poprzedniczce przeczytac co wpisal egzaminator wtedy mozemy podyskutowac
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: jazda po miejscu wydzielonym z ruchu ?

Postprzez dylek » sobota 05 marca 2011, 22:07

rusel napisał(a):proponuje poprzedniczce przeczytac co wpisal egzaminator wtedy mozemy podyskutowac

anek_93 w pierwszym poście napisał(a):zaraz egzaminator zakończył egzamin wpisując "jazda po miejscu wydzielonym z ruchu" i zaznaczone jako negatywne "zachowanie w odniesieniu do znaków drogowych poziomych".
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: jazda po miejscu wydzielonym z ruchu ?

Postprzez michooo » sobota 05 marca 2011, 22:16

@dylek, masz rację, mógł ją zatrzymać już za torami i przejściem. Tylko wydaje mi się, że powinien informować na bieżąco o popełnianych błędach, ale to pewnie zależy od egzaminatora.
michooo
 
Posty: 430
Dołączył(a): środa 29 grudnia 2010, 14:01

Re: jazda po miejscu wydzielonym z ruchu ?

Postprzez kopan » sobota 05 marca 2011, 23:17

To zależy od konkretnej sytuacji.

Egzaminator ma poinformować o przerwaniu egzaminu, ale ma tak to zrobić by nie powodować zagrożenia bezpieczeństwa ruchu.
Reakcje egzaminowanych są przeróżne.
Najlepiej spokojnie polecić proszę się tu zatrzymać i zakomunikować.
Przed przejazdem kolejowym Pani wjechała na powierzchnię wyłączoną .............

Tak czy siak przesiadka.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: jazda po miejscu wydzielonym z ruchu ?

Postprzez rusel » niedziela 06 marca 2011, 11:09

otoz to, osobiscie nie jestem za tym zeby informowac kursanta o przerwaniu egzaminu w tak "goracym" momencie, warto poczekac, kazac zjechac i dopiero go poinformowac, chodzi tu tylko o bezpieczenstwo, przypomina mi sie zapis egzaminu z wroclawia, egzaminator na srodku skrzyzowania podczas skretu mowi kursantce ze przerywa egzamin, kobieta puszcza kierownice, odpina pasy a samochod jedzie.....egzaminator najadl sie strachu
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: jazda po miejscu wydzielonym z ruchu ?

Postprzez Amos » poniedziałek 07 marca 2011, 15:01

Tylko że w tym przypadku w ogóle egzamin nie powinien być przerwany.
Co miała robić? Stać za tym samochodem z włączonymi awaryjnymi trzy godziny???
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Re: jazda po miejscu wydzielonym z ruchu ?

Postprzez rusel » poniedziałek 07 marca 2011, 16:10

poprosic egzaminatora o zgode, nie decydowac samemu co do niestosowania sie do PRD
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: jazda po miejscu wydzielonym z ruchu ?

Postprzez qwer0 » poniedziałek 07 marca 2011, 16:18

Tylko że w tym przypadku w ogóle egzamin nie powinien być przerwany.
Co miała robić? Stać za tym samochodem z włączonymi awaryjnymi trzy godziny???

Albo ja zle zrozumialem, ale Ty nie doczytales.
O ile dobrze ogarniam sytuacje (popatrz na obrazek) przy skrecaniu najechala na obszar wylaczony, pojazd za przejsciem omijala dalej, gdzie nie bylo powierzchni wylaczonej, tylko jej sie wydawalo, ze chyba przez to oblala.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: jazda po miejscu wydzielonym z ruchu ?

Postprzez cman » poniedziałek 07 marca 2011, 16:23

rusel napisał(a):poprosic egzaminatora o zgode, nie decydowac samemu co do niestosowania sie do PRD

I co z tej zgody (lub nie) wynika? Czy zgoda egzaminatora cokolwiek zmienia w sytuacji prawnej takiego zdarzenia?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: jazda po miejscu wydzielonym z ruchu ?

Postprzez rusel » poniedziałek 07 marca 2011, 19:15

egzaminator ustala pewne reguly przed wyjazdem w miasto, ma wiedziec ze kursant jest swiadomy takich sytuacji w kazdym innym przypadku w momencie kiedy np korzysta z uprzejmosci przejazdu na drodze podporzadkowanej egzamin bylby przerwany, a nie jest
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: jazda po miejscu wydzielonym z ruchu ?

Postprzez cman » poniedziałek 07 marca 2011, 19:38

Jeżeli korzysta z uprzejmości przy wyjeżdżaniu z drogi podporządkowanej, to nie łamie przepisów. Przy naruszeniu linii ciągłej, powierzchni wyłączonej itp. teoretycznie przepisu nie łamie (lub łamie - w zależności od interpretacji art. 49 ust. 1 pkt. 4), ale tak czy owak, co w tej sytuacji zmienia jakakolwiek "decyzja" egzaminatora?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: jazda po miejscu wydzielonym z ruchu ?

Postprzez rusel » poniedziałek 07 marca 2011, 21:41

ale tak czy owak, co w tej sytuacji zmienia jakakolwiek "decyzja" egzaminatora?


wyraza zgode i bierze za to odpowiedzialnosc, jesli nic nie mowi nigdzie nie jedziemy, stoimy do wieczora.
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: jazda po miejscu wydzielonym z ruchu ?

Postprzez cman » poniedziałek 07 marca 2011, 21:50

Na czym ta odpowiedzialność miałaby polegać? Odpowiedzialność za ew. wykroczenie czy uznanie błędu pod kątem egzaminu? Jeżeli za ew. wykroczenie, to tak czy tak odpowiada za nie kierujący, obojętnie co powie egzaminator. Jeżeli uznanie błędu pod kątem egzaminu, to o jakiej odpowiedzialności egzaminatora mówimy skoro to właśnie on podejmuje decyzję o wyniku egzaminu.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: jazda po miejscu wydzielonym z ruchu ?

Postprzez piotrekbdg » poniedziałek 07 marca 2011, 21:51

To jakie jeszcze przepisy może anulować egzaminator? Może pozwolić przejechać na czerwonym?
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości