Czy podczas szkolenia ?

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Trzeba dokładnie czytać

Postprzez złośliwy » poniedziałek 04 października 2004, 21:32

Złosliwy doczytał się dobrze jest napisane" powinny uwzględniać jazdę poza obszarem zabudowanym lub na drogach o dopuszczalnej prędkości poruszania się powyżej 70 km/h o łącznym czasie nie krótszym niż: 4 godziny, przy kategorii B, C1, C, T, B+E, C1+E lub D1+E, ", A kto mówi ,że masz odrazu wypękać jednym ciągiem 4 godziny , możesz codziennie po jednej. Tyle razy byłem w Warszawie ale nie widziałem "Warszawiaka", który jechałby z dopuszczalną prędkością . Fotoradar nie nadąża cykać. Mam nadzieje ,że znane jest powiedzenie "jak się chce psa uderzyć to kij się znajdzie" Przecież lepiej pojeździć na placu , zawsze to taniej i bezpieczniej
złośliwy
 
Posty: 105
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 21:41

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 04 października 2004, 21:56

Złośliwy, ale skąd wziąłeś te 200 km? Przecież to chyba ma być w sumie 50. Tak jak pisze Hans...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez ella » poniedziałek 04 października 2004, 22:05

powinny uwzględniać jazdę poza obszarem zabudowanym lub na drogach o dopuszczalnej prędkości poruszania się powyżej 70 km/h o łącznym czasie nie krótszym niż: 4 godziny,
ale skąd wziąłeś te 200 km? Przecież to chyba ma być w sumie 50.

scorpio, jakim cudem 50 :?:
Przecież mowa jest o 4 godzinach jazdy na drodze powyzej 70km/h.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy podczas szkolenia ?

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 04 października 2004, 22:10

złośliwy napisał(a):W rozporządzeniu o szkoleniu mówi się o 4 godzinach na odcinku nie krótszym niż 50 km.

O tym mówię. Przyznaję, że bazuję tylko na cytatach, bo nie wiem, jak to jest w rozporządzeniu.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez ella » poniedziałek 04 października 2004, 22:18

No to chyba są dwa różne rozporządzenia, bo obaj panowie mówią co innego :wink:
Nie wyobrażam sobie, żebym w ciągu czterech godzin miała przejechać tylko 50 kilometrów. Rowerem chyba :wink:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 04 października 2004, 22:51

Ella, no tak, ale chodzi mi o to, skąd Złośliwy wziął te minimum 200. Tam jest mowa o minimum 50 w sumie, a nie na jednej z tych 4 h. Tak mi się wydaje.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez ella » poniedziałek 04 października 2004, 23:04

Nie wiem skąd on to wziął.

Tam jest mowa o minimum 50 w sumie, a nie na jednej z tych 4 h.

To jechałbyś z prędkością 12km/h.

W rozporządzeniu o szkoleniu mówi się o 4 godzinach na odcinku nie krótszym niż 50 km.


4 godzyny na odcinku nie krótszym niz 50km, ale ten odcinek może byc dłuzszy. Biorąc srednią predkość nawet 50km/h daje te 200. Może on tak liczył :wink:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mmeva » czwartek 07 października 2004, 23:03

Ja wybiarałam polecony mi przez znajomego taty osk; 3 lata temu kurs (20h) był ponoc jednym z drozszych i kosztował 750 zł.

Jazda poza obaszarem zabudowanym była głównie podczas dojazdu do miasta egzaminacyjnego; czyli gdzieś 40-50 km, moja max. predkość na kursie to 100 km/h (oczywiscie zgodnie z przepisami). Chyba też jeszcze raz czy 2 wyjechalismy na chwilę za miasto; ale nie na długo.

Jesli chodzi o kartę to z racji wyjazdu na wakacje i przerwania kursu na 2 tyg. zaczęłam jazdy poźniej niz grupa; na 1 jazde instruktor zapomnial przynieśc karty; potem ja zapomnialam przypomnieć; w końcu wyszło tak, że instruktorzy ją mieli - to mniej kłopotliwe dla kursanta, nie trzeba było pamietać i nosić na kazdą jazdę.
A co ma do jakości szkolenia to, kto ma kartę? I tak każdy na koniec ja podpisuje.

Tak się tylko zastanawiam, do czego zmierzają te Twoje pytania?
Nie wiem też, czy jakikolwiek instruktor mając 20h na nauczenie jeździć osoby, która wczesniej za kierownica nie siedziała pojedzie na 4h za miasto... Trzeba nauczyc podstaw; zostawic 3h na przypomnienie przed egzaminem, jesli zdaje sie poza miejscem zamieszkania pojeździć ( i dojechać ) po mieście egzaminacyjnym... i się uzbiera; a instruktor pewnych rzeczy nauczyć musi. Teraz jest 30h więc czasu zostaje więcej; ale 20 to dość mało zeby wszystko zmiescić i większości ludzi ( nie mowie, że wszystkim, sa i wyjatki) nie wystarcza, żeby czuc sie pewnie za kierownicą, (sama wyjeździłam w elce 33h).

Inna sprawa - nawet, jak pojedzie się elka na trasę to wyprzedza się albo na dwupasmówkach; albo ciagniki i rowery, czasami samochód się trafi ;), dobrze, że takie jazdy są obowiazkowe; ale chyba lepiej by to działało gdyby były te 4 h jazdy po trasie i potem jeszcze np. po pół roku od zdania obowiązkowe jazdy po trasie. Nie wiem, czy teraz przy 30h instruktorzy realizują te 4h jazdy na trasie - moim zdaniem powinni; ale w starym systemie nie było to chyba takie proste...

Pozdrawiam.
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez dorsio » sobota 09 października 2004, 13:44

U mnie karte trzymał instruktor, a poza obszarem zabudowanym przejechałem coś około 100 km.
Avatar użytkownika
dorsio
 
Posty: 182
Dołączył(a): czwartek 19 czerwca 2003, 15:29
Lokalizacja: Puławy

Postprzez Karol_es » niedziela 17 października 2004, 21:56

hans napisał(a): 3 godziny, przy kategorii A1, A lub B1,

3 godziny motorem poza miastem?? A to dobre, ja 3 godziny miałem NA mieście, a resztę na placu. A co do karty, miał ją instruktor od samochodu (zdawałem kat.A i B za jednym zamachem), a pod koniec jazd dał mi ją do podpisu. Jak musiałem po kolei ponad 20 razy się podpisać, to aż mi się nazwisko zaczynało mylić :wink: . A co do jazdy poza miastem samochodem, jechałem raz do Siedlec (ok. 50 km w jedną stronę), tyle że razem ze mną było jeszcze 3 kursantów. Jak łatwo sobie policzyć wychodzi 25km na łebka.
Karol_es
 
Posty: 24
Dołączył(a): środa 11 sierpnia 2004, 14:26

Postprzez Kasia » wtorek 19 października 2004, 09:26

1. Realizujemy jazdy poza obszarem zabudowanym.
2. Karty przeprowadzonych zajęć są u instruktorów, gdyż kursanci mileli duże problemy, aby te karty "przeżyły" cały kurs. Tak jest wygodniej.
Kasia
 
Posty: 217
Dołączył(a): niedziela 07 lipca 2002, 16:19
Lokalizacja: Bielsko-Biała

2x2godz

Postprzez Mikolaj » sobota 20 listopada 2004, 16:43

jezdzimy 2 x po 2 godz na odc łącznie50km(na kazdym z dwugodzinnych zajęć).Czyli odejmujemy od trasy przejazdy przez obsz zabud i ewent ograniczenia do 70 km/h.
Karty maja miec wypełnione daty zajeć przed jego rozpoczeciem i po zakonczeniu instr wpisuje liczbe przejechanych km , co potwierdza kursant swoim podpisem.Kto ma fizycznie trzymac karte, tego przepisy nie mowią, oprocz tego , ze podczas zajec kursant obowiazany jes miec przy sobie karte.Czesto sie zdaza , ze kursanci zapominają przyniesc na zajęcia karte i wtedy powinna mu lekcja przepadac, z konsekwencją wykupienia dodatkowej.Zeby temu zapobiec--narazania kursantow na wydatek dodatkowy, czesto instruktorzy trzymają karty u siebie w samochodzie
Mikolaj
 
Posty: 40
Dołączył(a): poniedziałek 16 sierpnia 2004, 11:49

Re: 2x2godz

Postprzez sharky » sobota 20 listopada 2004, 19:17

Mikolaj napisał(a):Czesto sie zdaza , ze kursanci zapominają przyniesc na zajęcia karte i wtedy powinna mu lekcja przepadac, z konsekwencją wykupienia dodatkowej.Zeby temu zapobiec--narazania kursantow na wydatek dodatkowy, czesto instruktorzy trzymają karty u siebie w samochodzie

Czemu uwazasz ze jak ktos zapomni karty to zaraz powinna mu przepasc godzina? A jak mial miec 2h to obydwie maja przepasc? U mnie w OSK jak ktos zapomnial karty to siadal na miejscu pasazera i jechal z instruktorem po karte i dopiero majac juz karte rozpoczynal jazde :)
Obrazek
Avatar użytkownika
sharky
 
Posty: 174
Dołączył(a): poniedziałek 26 kwietnia 2004, 18:40
Lokalizacja: Szczecin

Re: 2x2godz

Postprzez scorpio44 » niedziela 21 listopada 2004, 20:40

sharky napisał(a):U mnie w OSK jak ktos zapomnial karty to siadal na miejscu pasazera i jechal z instruktorem po karte i dopiero majac juz karte rozpoczynal jazde :)

A u mnie, jak ktoś zapomniał karty, to przynosił ją następnym razem i instruktor wpisywał tam zaległą godzinę. :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Poprzednia strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości