Opony zimowe

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Opony zimowe

Postprzez oskbelfer » sobota 19 lutego 2011, 12:43

Idac tym tokiem rozumowania mozna by stwierdzic ze zdecydowana wiekszosc kierowcow, ktorzy maja w swoich autach poduszki powietrzne jest przekonana i jezdzi szybciej poniewz auto jest bezpieczniejsze :) dzisiaj rano znow jezdzilem po sliskiej bialej jezdni i mialem ten komfort psychiczny ze jestem bezpieczniejszy niz na gumach letnich co nie spowodowalo swirowania na drodze. Slowo smigam nie oznacza jezdze jak debil, bo mam zimowki :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Opony zimowe

Postprzez cman » sobota 19 lutego 2011, 15:17

oskbelfer napisał(a):dzisiaj rano znow jezdzilem po sliskiej bialej jezdni...

Ja też... przez jakieś 100 metrów z parkingu.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Opony zimowe

Postprzez oskbelfer » sobota 19 lutego 2011, 21:16

a ja jakieś 15 km w jedna i 15 powrót :) ślisko było jak diabli :), a tak na marginesie muszę kupić gumy na lato niekoniecznie kierunkowe, macie jakieś propozycje dobrej gumy ?
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Opony zimowe

Postprzez maryann » poniedziałek 21 lutego 2011, 11:43

annubis17 napisał(a): automatycznie podświadomie
Rzeczywiście- wzór kierowca, tylko nasladować! :D
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Opony zimowe

Postprzez vonBraun » środa 02 marca 2011, 19:46

Jeśli zima jest w jakies okolicy bardzo śnieżna, warto zainwestować w dobre zimówki. Próbowałem jeździć w zeszłym roku na nieco zużytych wielosezonowych M+S i pojawiały się problemy - zwłaszcza w kopnym śniegu na parkingach mimo napędu 4x4 i wysokiego zawieszenia. Problemy w ruszaniu pod "wygładzone" i zaśnieżone górki i tendencje do nietrzymania się na zakrętach na zaśnieżonych drogach. Kilka razy wkleiłem się tak, że musieli mnie wypychać.

Od kupna zimówek: Parkuję sobie w zaspach jeśli inne miejsca są zajęte, jadę gdzie chcę, nie przejmuję się kopnym śniegiem. Raz się wkleiłem i sam wyjechałem z pomocą saperki(zawisłem na ramie). Zaimponowałem ostatnio żonie - podczas przejażdzki, na drodze leśnej wyrósł mi wklejony samochód blokujący przejazd. Objechałem go zaspą OBOK drogi. Cofnąłem się pod górę do miejsca gdzie się wkleił, podczepiłem gościa i wyciągnąłem kilkadziesiąt metrów na równym ;-))) hehe - wreszcie małżonka uzyskała namacalny dowód wyższości mojego samochodu nad płaskodennymi łodziami, które latem brały mnie na zakrętach;-)

Kupiłem też latem terenowe A/T dobre na błoto. Pojeździłem tak do zimy. Gdy temperatury zaczęły spadać zdarzało mi się ślizgać przy hamowaniu. Mam takie "miejsce testowe" podczas jazdy do pracy gdzie staram się niemal codziennie wypróbować przyczepność. Stale z taką samą siłą i przy stałej prędkości naciskać hamulec - na drodze jest tam szykana więc nikogo nie dziwi, że ostro zwalniam. I tak, już na końcu jesieni - jeszcze nie było śniegu zauważyłem że w "miejscu testowym" zaczynam się ślizgać przy hamowaniu - zwłaszcza na mokrym. Po wymianie opony na zimowe - guma miększa w niskich temperaturach
- wyraźnie sie poprawiło (choć najlepiej hamowało sie tam latem na rozgrzanych, mocno startych oponach M-S).

Reasumując: jesli ktoś lubi/musi jeździć: po śniegu, zwłaszcza na zaśnieżonych górkach, w trudnym terenie, chce parkować tam gdzie nikt nie wjedzie, to POCZUJE na zimówkach istotną róznicę. Jeśli stale jeździ w dobrze odśnieżonym mieście lepiej mieć wielosezonowe i zapomniec o wymianach opon. Na wielosezonowych "da się jeździć" także i po śniegu - ale żadnej radochy z takiej jazdy - trzeba czasem rezygnować z czegoś co osiągalne jest tylko na zimówkach z obawy przed bezpowrotnym wklejeniem się.

opony:
wielosezonowe: M-S Bridgestone Dueller 215 65/r16 (końcówka bieżnika 3mm)
zimowe: Pirelli scorpion Ice and Snow* 215 70/r16 (część poprzedniej zimy i obecna 8-9mm bieżnika)
letnie - terenowe: A/T (all terrain) Yokohama Geolandar 215/70/r16 (9-10 mm bieznika jeden niepełny sezon letni)

*Na "Snow" to niewątpliwie one są dobre, ale na "Ice" to lepiej uważać...

pozdrawiam
vonBraun
Suzuki Grand Vitara 1.6, 3D, rok 2000
Prawko od 28.09.2009/po drugim podejściu- nie liczę pomylonego terminu/. Autko (pierwsze w życiu) od 26.10.2009
Avatar użytkownika
vonBraun
 
Posty: 182
Dołączył(a): środa 29 lipca 2009, 12:35

Re: Opony zimowe

Postprzez pawcio1978 » środa 02 marca 2011, 19:51

vonBraun
Tylko co z tego jak obecnie sprzedaja pseudoterenowki a nie typowe terenowki.
Poza tym po co ci nawet pseudoterenowka na codzien skoro i tak nie umiesz nia jezdzic po "wertepach".
pawcio1978
 
Posty: 185
Dołączył(a): sobota 08 sierpnia 2009, 01:30
Lokalizacja: Slask, Polska

Re: Opony zimowe

Postprzez oskbelfer » środa 02 marca 2011, 19:52

vonBraun bardzo dobrze to opisałeś - o to własnie chodzi w oponach zimowych aby korzystac z zimy :) teraz zastanawiam się i szukam w necie oponek letnich, pwenie wezmę jakieś asymetryki :)
Ostatnio zmieniony środa 02 marca 2011, 20:03 przez oskbelfer, łącznie zmieniany 1 raz
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Opony zimowe

Postprzez vonBraun » środa 02 marca 2011, 20:10

pawcio1978 napisał(a):vonBraun
Tylko co z tego jak obecnie sprzedaja pseudoterenowki a nie typowe terenowki.
Poza tym po co ci nawet pseudoterenowka na codzien skoro i tak nie umiesz nia jezdzic po "wertepach".


Obecnie cięzko kupic cos nowego i realnie uterenowionego. Z nowszych konstrukcji - Krótkie Suzuki GV produkowane DO 2005 roku mają IMHO więcej realnych cech samochodu terenowego niż większość bulwarowych suv-ów. I zajadą dalej niż Hummer H3 dla lanserów. Dalej, bez modyfikacji pojadą już chyba tylko krótkie Patrole i Wranglery albo Samuraje i Łady Niwy(jeśli tym ostatnim cos nie odpadnie). O innych produktach jeepa sie nie wypowiem bo nie wiem.
Takie autka, mozliwości swoje ujawniają szczególnie zimą - częśc drogi do pracy mam przez błoto lub śnieg, część przez drogę szybkiego ruchu i potrzebowałem samochodu który łączy realne możliwosci terenowe (reduktor, krótki odstęp między kołami, załączny przedni napęd, wysokie zawieszenie, mocna rama pod spodem, bardzo dobre opony dostosowane do warunków) z autem miejskim (krotkie, małe, tanie w eksploatacji=zgazowane, ale dość szybkie i opływowe aby się nie wlec 80 po obwodnicy).

O tym czy umiem jeździć po wertepach nie wypowiem się - mogę tylko powiedzieć, że gdy kierowca niedoświadczony można jedynie kompensować to sprzętem ;-)

pozdrawiam
vonBraun
Suzuki Grand Vitara 1.6, 3D, rok 2000
Prawko od 28.09.2009/po drugim podejściu- nie liczę pomylonego terminu/. Autko (pierwsze w życiu) od 26.10.2009
Avatar użytkownika
vonBraun
 
Posty: 182
Dołączył(a): środa 29 lipca 2009, 12:35

Re: Opony zimowe

Postprzez BOLEKlodz » środa 02 marca 2011, 20:12

To z tego, że jeżdżą na wielosezonach, bo komplet nowych kapci, wyważanie i montarz na zestaw kosztuje tyle co 15letnie volvo lub scania (40k), to sie niema co dziwić.
BOLEKlodz
 
Posty: 326
Dołączył(a): środa 19 stycznia 2011, 17:11

Re: Opony zimowe

Postprzez Borys68 » czwartek 03 marca 2011, 08:17

Ahoj!
vonBraun napisał(a):Dalej, bez modyfikacji pojadą już chyba tylko krótkie Patrole i Wranglery albo Samuraje i Łady Niwy

Wóz nadal produkowany. Sztuka nówka ok. 40K.
Borys
PJ ("1.06"; "78") odebrane 4.V.2009
Borys68
 
Posty: 1057
Dołączył(a): czwartek 23 kwietnia 2009, 06:22
Lokalizacja: Warszawa-Bielany, Rzeczpospolita Polska

Re: Opony zimowe

Postprzez tomciopaluch188 » środa 30 marca 2011, 17:35

wymieniliscie juz gumy? czy w takich temp jak są teraz to zimówki ida w oczach?
tomciopaluch188
 
Posty: 164
Dołączył(a): sobota 19 marca 2011, 15:03

Re: Opony zimowe

Postprzez qwer0 » środa 30 marca 2011, 18:31

wymieniliscie juz gumy?

Ja juz dawno :)

W oczach, nie w oczach, ale ida szybciej.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Opony zimowe

Postprzez maryann » czwartek 31 marca 2011, 09:32

Ja ostatni sezon jeździłem na tym komplecie, dlatego nie zmieniłem- zamierzam je dociąć i wyrzucić.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Opony zimowe

Postprzez tomciopaluch188 » czwartek 31 marca 2011, 10:13

ale na zimowych jezdzi sie gorzej niz na letnich
tomciopaluch188
 
Posty: 164
Dołączył(a): sobota 19 marca 2011, 15:03

Re: Opony zimowe

Postprzez lith » czwartek 31 marca 2011, 23:27

Ja mam jeszcze zimówki... ostatnio jak jechałem do domu to akurat śnieg padał to jakoś zostawiłem, a teraz opony mam poza zasięgiem xD... przy pierwszej okazji wymienię... czyli pewnie koło wielkanocy jakoś.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Poprzednia strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości