Wyprzedzanie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Wyprzedzanie

Postprzez olusiaxblum » czwartek 17 lutego 2011, 21:50

Przyjmijmy ze na egzaminie jedzie przed toba autobus, lub stoi na przystanku bez zadnej zatoczki to wyprzedamy sobie sami jak chcemy, lepiej nie wyprzedzac i poczekac az ruszy, czy moze trzeba sie spytac. I powiedzmy ze jest to na drodze 2 kierunkowej .
31.01.11-Plac (+) Miasto (-)
10.02.11-Plac (-)
18.02.11-Plac (+) Miasto (-)
Stres ;(
olusiaxblum
 
Posty: 47
Dołączył(a): czwartek 20 stycznia 2011, 15:14

Re: Wyprzedzanie

Postprzez el_ryba » czwartek 17 lutego 2011, 21:58

Jak widzisz, że stoi w zatoczce autobus to zawsze patrz, ile osób się do niego szykuje wejść, czy pasażerowie dopiero zaczynają wysiadać czy może już zamyka drzwi, pare dni temu kumpla oblał, właśnie przez wyjeżdżający z zatoczki autobus, egzaminator dał ostro po hamulcach i po egzaminie. Jak widzisz, że dopiero autobus wjechał w zatoczke to spokojnie możesz przejechać, ale jak już zamyka drzwi to lepiej zwolnić i gdy wrzuci kierunek to umożliwić mu włączenie się do ruchu. A jak autobus jedzie to nie ma sensu go wyprzedzać.
Gdy nie ma ciągłej, a autobus stoi bez zatoczki to kierunek i omijasz (a nie wyprzedzasz) autobus. Jak jest ciągła, to grzecznie stoisz i czekasz, aż ruszy. Ale moim zdaniem lepiej i tak poczekać, aż ruszy, chyba mniejsze ryzyko że się przyczepi egzaminator.
B- 16.05.2008// C- 03.12.2010// C+E- 03.01.2011// D- 20.05.2011
Avatar użytkownika
el_ryba
 
Posty: 266
Dołączył(a): sobota 04 grudnia 2010, 10:32
Lokalizacja: Białystok

Re: Wyprzedzanie

Postprzez Borys68 » czwartek 17 lutego 2011, 22:08

Ahoj!
el_ryba napisał(a): Jak jest ciągła, to grzecznie stoisz i czekasz, aż ruszy.

Moim zdaniem dobrze jest w tym momencie powiedzieć, co się robi i dlaczego.
- "Staję, bo nie chcę przejeżdżać przez ciągłą, a autobus zaraz ruszy."
Borys
PJ ("1.06"; "78") odebrane 4.V.2009
Borys68
 
Posty: 1057
Dołączył(a): czwartek 23 kwietnia 2009, 06:22
Lokalizacja: Warszawa-Bielany, Rzeczpospolita Polska

Re: Wyprzedzanie

Postprzez Cyberix » czwartek 17 lutego 2011, 23:49

Nie za bardzo wiem po co cokolwiek mówić? Skoro przystanek byłby na jezdni i linia ciągła to nie można omijać autobusu. Sytuacja jasna i klarowna, po co się wymądrzać z mówieniem czegokolwiek? Po prostu stoimy i czekamy.

Co innego gdyby np. jakiś palant tak zaparkował, że aby ominąć pojazd trzeba przejechać przez linie ciągłą, wtedy trzeba o tym powiedzieć.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Wyprzedzanie

Postprzez Borys68 » czwartek 17 lutego 2011, 23:58

Ahoj!
Cyberix napisał(a):Nie za bardzo wiem po co cokolwiek mówić? Skoro przystanek byłby na jezdni i linia ciągła to nie można omijać autobusu. Sytuacja jasna i klarowna, po co się wymądrzać z mówieniem czegokolwiek? Po prostu stoimy i czekamy.

Lubię się mądrzyć :)

Cyberix napisał(a):Co innego gdyby np. jakiś palant tak zaparkował, że aby ominąć pojazd trzeba przejechać przez linie ciągłą, wtedy trzeba o tym powiedzieć.

Tak miałem na egzaminie :)
Borys
PJ ("1.06"; "78") odebrane 4.V.2009
Borys68
 
Posty: 1057
Dołączył(a): czwartek 23 kwietnia 2009, 06:22
Lokalizacja: Warszawa-Bielany, Rzeczpospolita Polska

Re: Wyprzedzanie

Postprzez lith » piątek 18 lutego 2011, 13:58

Borys68 napisał(a):
Cyberix napisał(a):Co innego gdyby np. jakiś palant tak zaparkował, że aby ominąć pojazd trzeba przejechać przez linie ciągłą, wtedy trzeba o tym powiedzieć.

Tak miałem na egzaminie :)
Borys

Ja podobnie, ale kierowca nosił właśnie zakupy z bagażnika do domu. W pierwszej chwili miałem po prostu ochotę wyjść i stłuc kierowcę, więc spojrzenie musiało być groźne. Ale policzyłem do 3, głęboki oddech i nic nie mówiąc zacząłem omijać. Egzaminator zamiast liczyć do 3 po prostu otworzył okno i powiedział typowi co myśli o takim zachowaniu...
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Wyprzedzanie

Postprzez oskinstruktor » piątek 18 lutego 2011, 14:51

Ostatnio spotkałem się z egzaminatorem nadzorującym bo miałem kilka pytań. Jednym z nich było pytanie o autobus, który wjeżdża w zatokę, ale staje tak że połowa autobusu pozostaje na pasie ruchu. Na wysokości zatoki podwójna ciągła linia. W czasie jazdy z kursantem zatrzymałem się i czekałem aż ruszy choć nie ukrywam że miałem wątpliwości czy dobrze robię. Okazało się że wcale nie muszę stać. Egzaminator powiedział, że mam to traktować jako pojazd nieprawidłowo zaparkowany i go ominąć.
Przypuszczam, że będzie tu dowolność interpretacji ale taką wersję usłyszałem więc ją dosłownie przekazuję, może komuś się przyda.
Avatar użytkownika
oskinstruktor
 
Posty: 772
Dołączył(a): wtorek 25 stycznia 2011, 23:50
Lokalizacja: Rybnik

Re: Wyprzedzanie

Postprzez usmiechnieta » sobota 19 lutego 2011, 12:14

Cyberix napisał(a):Nie za bardzo wiem po co cokolwiek mówić? Skoro przystanek byłby na jezdni i linia ciągła to nie można omijać autobusu. Sytuacja jasna i klarowna, po co się wymądrzać z mówieniem czegokolwiek? Po prostu stoimy i czekamy.

Co innego gdyby np. jakiś palant tak zaparkował, że aby ominąć pojazd trzeba przejechać przez linie ciągłą, wtedy trzeba o tym powiedzieć.


wczooraj miałam podobną sytuację na egzaminie - popsuty autobus stał przy podwójnej ciągłej, było naprawdę mało miejsca, powiedziałam że najprawdopodobniej będę musiała przejechać lub najechać na podwójną ciągłą, egzaminator odpowiedział "to wróci pani do ośrodka z negatywnym wynikiem". udało się zmieścić, ale gdyby z 5cm dalej od krawężnika stał ten autobus to albo bym najechała, albo urwała lusterko :(

i co do mówienia - ten na każdy mój komentarz odpowiadał "jedzie pani sama, proszę sobie radzić samemu bez łamania przepisów, a nie komentować co pani robi i dlaczego"
usmiechnieta
 
Posty: 10
Dołączył(a): wtorek 04 stycznia 2011, 00:21

Re: Wyprzedzanie

Postprzez el_ryba » sobota 19 lutego 2011, 12:52


Bo trafiłaś na pajaca, a nie egzaminatora. Z moich doświadczeń wynika, że albo nic nie odpowiadali na moje słowa, albo mówili że ok, raz tylko jeden egzaminator w jednej sytuacji spytał dlaczego muszę najechać, bo nie zdążyłem już dopowiedzieć.
Ostatnio zmieniony sobota 19 lutego 2011, 21:00 przez ella, łącznie zmieniany 2 razy
Powód: regulamin punkt 8
B- 16.05.2008// C- 03.12.2010// C+E- 03.01.2011// D- 20.05.2011
Avatar użytkownika
el_ryba
 
Posty: 266
Dołączył(a): sobota 04 grudnia 2010, 10:32
Lokalizacja: Białystok

Re: Wyprzedzanie

Postprzez bobpl » sobota 19 lutego 2011, 16:01

tak co do tematu, to jezeli pojazd inny niz nasz stoi a my chcemy przejechac, to wykonujemy manewr omijania - nie wyprzedzania.
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 23 gości