Automat a manual, różnice ?

[Barabasz]

jestem instruktorem prowadzacym pewnej pani, po ok 25h jazd na manualu (z olbrzymimi problemami rownoczesnego ogarniecia stopami pedalow i wzrokiem sytuacji na ulicy)
w wywiazanej rozmowie wyszlo ze mąż kupi jej po zdaniu PJ automat, a ze mamy w OSK auto przystosowane dla inwalidow, wiec przejechala sie na nim.
wzieła sama z siebie dodatkowych 12h jazd, wypozycza od nas to auto na egzamin, my je podstawiamy danego dnia do WORDu.
pani jedzie na egzaminie na aucie ktore dobrze zna, bez kamer, co i jak dokladnie zalatwia w WORDzie to nawet nie wiem, sa telefony.
od nas dostaje zaswiadczenie ukonczony kurs teoria 30h praktyka np 43h + egzamin.

jak zda to jezdzi tylko na automatach, ale przeciez dzis jest tego pelno na rynku.
jak bedzie miala ochote to umiejac sie juz beztresowo poruszac po drogach, pocwiczy stopy na manualu i zda nowy egzamin.
zaplaci wiecej, ale bedzie miala bezstresowo i nic nikomu do tego.

tak wiec autorze tematu, jesli chcesz i masz skad pozyczyc automat to zrób tak, ciesz sie jazda, a jesli kiedys zapragniesz manualnej skrzyni, badz lotów samolotami to poszerzysz swoje uprawnienia.

-pozdrawiam i szerokiej drogi

[Wodecki]

Wlasnie tak zrobie, tylko zeby w WORDZIE nie przywalili sie ze mialem kurs na B a nie na B z automatem, i zebym nie musial nic dodatkowego nie kupowac...

[abarth]

to zadzwon do WORDU i zapytaj...

[Wodecki]

A nie lepiej na nieświadomce ? zeby o niczym nie wiedzieli ? i przed egzaminem jak wyczytaja to dam egzaminatorowi kluczyki i dowod ?

[abarth]

a jak ci pan egzaminator powie ze taki fakt powinien być zgłoszony itp itd? i sie okaże że bedziesz musiał czekać na następny termin?
ja bym chyba nie ryzykowała

tak czy siak , mozesz poprostu zadzwonić zapytać co w takim przypadku zrobic czy musisz zgłaszać czy nie, przecież nie musisz podawac do tego imienia i nazwiska a po głosie cie nie poznają

[bobpl]

cóż, autor i tak zrobi tak jak będzie chciał
Bo kazdy z nas ma inny punkt widzenia, i np. ja nie mam na tyle kasy, aby zdawac na automacie, potem jezdzic na automacie (bo auta takie są odpowiednio droższe, jezdze nexia z '99 która jest warta moze z 2,5 kafla, autko na automacie 12-letnie ~5-10 tyś w sensownym stanie.) po czym znowu za pare latek robic PJ na zwykla B. Wole tą kasę spozytkowac na paliwko chociażby
Ale jesli autora na to stac i czuje, ze nie bedzie mial ochoty posmigac klasykami z manualem (c'vetta '71 np O, albo trabant, małczers, fiat 125 )to nikt mu nie broni

A jako, ze ja jestem stosunkowo mlodym kierowcą, to mi jazda sprawia radochę - tym wieksza, ze czesto moge posmigac czyms nowym (a to passatem 2,5tdi, a to małczersem, a to czyms innym ), ze zawsze mam z tego jakas frajde (tak jak male dziecko jak dostanie nowe klocki! )

[ks-rider]

Na zmianie biegów nikt się raczej nie skupia. Jeżeli chcesz to rób automat. Ale jak dla mnie wybór automatu powinien być podyktowany wygodą, tym czym nam lepiej pasuje, a nie tym, że nie potrafimy ogarnąć sprzęgła.

To, ze Ty sie na tym nie skupiasz w to moge wierzyc, w przypadku swierzaka wyglada to juz zupelnie inaczej. Skoliles kiedys osoby ktore zaczely na manualu a potem przesiadly sie na autmat ?

Diametralnie zmiana. Koncentruja sie n azpelnie innych rzeczach . Inna bajka, ze automatyczna skrzynia biegow nie gwarantuje umiejetnosci jazdy – jest to jedno z ulatwien.

1. Robienie prawka na automat to głupota.
2. Masz tam wpisane, że możesz jeździć tylko automatem do usranej śmierci i nie możesz przejechać się "normalnym" autem.
3. W pracy też będziesz prosić o auto służbowe z automatem? Będą z ciebie drwić wszyscy naokoło jak z przysłowiowej blondynki, która nie ogarnia zmiany biegów.
4. Zrób PJ na ręcznej, a potem to już twoja sprawa, możesz jeździć sobie na tym swoim automacie. Ale w sytuacji awaryjnej będziesz mógł pojechać każdym autem.
5. Nie rozumiem po co tak się ograniczać. Nie przesadzajmy, że przez jazdę na ręcznej skrzyni egzamin jest dużo trudniejszy.

1. Z Twojego punktu widzenia – mozliwe z jego punktu widzenia to koniecznosc
2. No i ? ? ? Wpadles na to, ze po jakims czasie moze zaczac nauke na skrztyni manualnej i zdac egzamin – usuniecie wpisu z PJ
3. No tacy jak Ty napewno. Swiadczy jedynie o inteligencji tych smiejacych sie, Pytanie tylko co lepsze, do konca zycia zasowac z buta czy smigac automatem ? Rozmiem, ze TY wybralbys opcje z buta !
4. No latwo sie mnowi zrob, wpadles na to, ze ma problemy i po prostu nie potrafi ?
5. Bo jak juz pokazales w innych tematach za mlody jestes i poo prostu Twoj umysl jeszcze pewnych rzeczy nie ogarnia

Nie mów mi, że jazda automatem jest fajna bo nie musisz się skupiać na zmianie biegów bo z czasem nawet sie nie mysli o zmianie tylko robisz to automatycznie wlasnie

Jak sam napisales – z czasem ale o trwa. Notabene jazda automatem jest zajefajna, gdybym nie byl muszony szkolic manualem wszystkie auta w domu byly by automatami.

A nie lepiej na nieświadomce ? zeby o niczym nie wiedzieli ? i przed egzaminem jak wyczytaja to dam egzaminatorowi kluczyki i dowod ?

Ty powaznie tak ? Kto niby ma nie wiedzeic / byc nieswiadomy ? Egzaminator ? Naprawede myslisz, ze on tego nie zauwazy ?

Skontaktuj sie z kims ( OSK ) ktore takim autem dysponuje i zdawaj na automacie. W dzisiejszych czasach kupno automatu to smiech na sali, niektore sa nawe tansze niz manale.

Jazda manualna skrzynia biegow z wpisem o automacie to jazda bez uprawnien.

P.S Stopa 49 to jeszcze nie taki problem, 51 juz inna bajka. Tym ktorzy porownuja romiar 44 do 49 proponuje wymierzyc to w cm. Pedajy w automacie sa inaczej rozmieszczone, hamulec jest wiekszych rozmiarow.

[Kamil1987]

I jak koledze poszło ?

Również rozważam automat dla mamy z 50 grodzin już było wykupione łącznie i nie bardzo to wygląda.