Kilka pytan ws. egzaminu

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Kilka pytan ws. egzaminu

Postprzez Ar » czwartek 07 października 2004, 19:42

Witam,
moj egzamin zbliza sie dosc duzymi krokami :wink: wiec mam kilka pytan:

:arrow: Czy na placu menewrowym samochud moze zgasnac :?: Czy jesli zgasnie to automatycznie trzeba zaczac wykonywanie danego manewru od nowa (2 proba), czy tez mozna odpalic i dokonczyc wykonywanie manewru :?:
Ile razy moze zgasnac :?:

:arrow: Czy przy wykonywaniu korekty (np. przy prostopadlym tylem) mozna troche wyjechac obrysem samochodu poza ciagla linie (ta ktora jest po lewej stronie jadac po prostej/luku) :?:

:arrow: Czy instruktor pozwolil Wam zostawic kilka godzin na okres oczekiwania na egzamin :?:
Moj powiedzial, ze najpierw musze wyjezdzic wszystkie (30) godz. (zostaly mi tylko 3) i dopiero potem moze wystawic mi karte (a wiec wychodzi na to, ze przez ok. miesiac wogole nie bede jezdzil :( - no chyba ze dokupie godziny :twisted: )... :?:

Z gory dzieki za odpowiedz :!: :)
Egzamin kat. B zdany: 07.01.2005
Podejscie nr: 3
Prawo jazdy wydane: 12.01.2005
Avatar użytkownika
Ar
 
Posty: 155
Dołączył(a): piątek 11 czerwca 2004, 18:33
Lokalizacja: Wlkp

Postprzez wiruswww » czwartek 07 października 2004, 20:46

Czy na placu menewrowym samochud moze zgasnac


Wydaje mi się że na wszystkich manewrach z wyjątkiem łuku może ci zgasnąć ale niech się lepioej wypowie ktoś kto się lepiej na tym zna.

Czy przy wykonywaniu korekty (np. przy prostopadlym tylem) mozna troche wyjechac obrysem samochodu poza ciagla linie (ta ktora jest po lewej stronie jadac po prostej/luku)


Obrysem może, kołami absolutnie.

Czy instruktor pozwolil Wam zostawic kilka godzin na okres oczekiwania na egzamin


Ja mam egzamin za dwa tygodnie i zostało mi jeszcze coś koło 10 godzin. Na egzamin zapisywyłem się gdy byłem po 14 godzinach. Wiem że w tej sprawie sporo zależy od instruktora, twój jak widać leci na kase i oczekuje aż wykupisz dodatkowe godziny, mój taki nie jest i bez problemów mnie zapisał na egzamin.
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Re: Kilka pytan ws. egzaminu

Postprzez Borewicz » czwartek 07 października 2004, 21:44

Ar napisał(a):Czy na placu menewrowym samochud moze zgasnac :?: Czy jesli zgasnie to automatycznie trzeba zaczac wykonywanie danego manewru od nowa (2 proba), czy tez mozna odpalic i dokonczyc wykonywanie manewru :?:
Ile razy moze zgasnac :?:


to juz zalezy na jakiego egzaminatora trafisz. ja dostalem takiego ,ktory uznawal tylko plynna jazde na placu bez zadnych zagasniec silnika ,zatrzymawania sie w miejscu. dlatego tez zwracal na to duza uwage i gdy zgasl mi silnik na łuku kazal od razu powtorzyc manewr, gdyz lamalo to zasady plynnej jazdy.

wiem jednak, ze u innych wyglada to inaczej gdyz u innego egzaminatora widzialem jak kobiecie 5 razy gasl samochod na łuku i nie bylo zadnej reakcji z jego strony.
wiec sam widzisz, ze wszystko jest zalezne od upodobania danego egzaminatora. jeden lubi byc bardzo szczegolowy ,a drugi moze nei zwracac zbytnio na to uwagi.

Dlatego podsumowujac : raczej ustrzegaj sie zgasniecia silnika, bo nie wiadomo na kogo trafisz

Pozdrawiam i zycze powodzenia na egzaminie :wink:
Borewicz
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 27 września 2004, 21:12

Postprzez kajka » czwartek 07 października 2004, 23:34

Ad1.
Raczej przy jeździe po łuku samochód nie powinien zgasnac..bo to ma byc płynna jazda, chociaz zalezy na jakiego egzaminatora trafisz...a przy poźniejszych manewrach moze gasnac..ale nie za czesto...

Ad2.
kołami nie...

Ad3.
A ja jak wyjeździlam wszystkie godziny dostałam kartke o ukonczeniu kursu...no i przed egzaminem wykupiłam sobie dodatkowe jazdy...
kat B

Zdane 08.03.2005!
kajka
 
Posty: 4
Dołączył(a): środa 21 lipca 2004, 12:26
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Mmeva » piątek 08 października 2004, 01:19

Ar napisał(a): :arrow: Czy instruktor pozwolil Wam zostawic kilka godzin na okres oczekiwania na egzamin :?:


Mój instruktor robił tak, że zapisywał nas wczesniej na egzamin ( jak wiadomo na termin troche trzeba poczekać); a ostatnie 3h kursu przeznaczał właśnie na jazdy przed egzaminem.
Tak więc nawet jak ktoś nie brał dodatkowych jazd kontakt z samochodem przed egzaminem miał zapewniony.
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez Ar » piątek 08 października 2004, 17:08

kajka napisał(a):Ad1.
Raczej przy jeździe po łuku samochód nie powinien zgasnac..bo to ma byc płynna jazda, chociaz zalezy na jakiego egzaminatora trafisz...a przy poźniejszych manewrach moze gasnac..ale nie za czesto...

Domyslam sie, ze na luku nie moze zgasnac bo ma to byc plynna jazda.

Pytanie z ciekawosci - ile razy moze zgasnac (podczas wykonywania innych manewrow niz luk) :?: Czy limituje to np. ustawa :?: :roll:
Egzamin kat. B zdany: 07.01.2005
Podejscie nr: 3
Prawo jazdy wydane: 12.01.2005
Avatar użytkownika
Ar
 
Posty: 155
Dołączył(a): piątek 11 czerwca 2004, 18:33
Lokalizacja: Wlkp

Postprzez Sławek_18 » piątek 08 października 2004, 17:56

2 razy
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Ar » piątek 08 października 2004, 19:36

Sławek_18 napisał(a):2 razy

Aha, czyli rozumiem, ze jesli zgaslby drugi raz dane podejscie jest nie zaliczone i trzeba przystapic do drugiego podejscia :?:
Egzamin kat. B zdany: 07.01.2005
Podejscie nr: 3
Prawo jazdy wydane: 12.01.2005
Avatar użytkownika
Ar
 
Posty: 155
Dołączył(a): piątek 11 czerwca 2004, 18:33
Lokalizacja: Wlkp

Postprzez Sławek_18 » piątek 08 października 2004, 19:45

za 3 chyba konczysz dana probe lub egzamin :x
Ale to tez zalezy od egzaminatora. Jeden moze "pojsc na kawe" i tego "nie zauwazyc" a drogi kurczowo sie trzymac tej ilosci bledow.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez scorpio44 » piątek 08 października 2004, 22:03

Nigdzie nie jest napisane, ile razy może zgasnąć (na co zresztą usilnie kazał zwrócić nam uwagę Greg :D:D:D:D:D:D). To wszystko zależy od egzaminatora, kiedy uzna, że nie panujemy nad pojazdem. Przeważnie dzieje się tak po dwóch razach.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Mmeva » piątek 08 października 2004, 22:15

Ja słyszałam tylko, że na mieście 2x i sie przesiadamy; choc zależy od egzaminatora; jak widzi, że ktos dobrze jeździ czasami puszcza. Ale nie wiem, czy jest to gdzies zapisane.
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez Ar » niedziela 10 października 2004, 14:09

I jeszcze jedno pytanie :wink: - czy wyjezdzajac z jakiegokolwiek parkowania moge najechac na przerywana linie (ktora jest po prawej stronie jadac po prostej/luku) i doiero potem usatwic sie na srodku pasa, czy tez od razu musze wyjechac tak aby byc na srodku pasa :?:
Egzamin kat. B zdany: 07.01.2005
Podejscie nr: 3
Prawo jazdy wydane: 12.01.2005
Avatar użytkownika
Ar
 
Posty: 155
Dołączył(a): piątek 11 czerwca 2004, 18:33
Lokalizacja: Wlkp

Postprzez Mmeva » niedziela 10 października 2004, 15:43

Troche zakręcone to Twoje pytanie; przecież przy wyjazdach z parkowań nie ma żadnych torów; masz tylko linie ograniczajace z lewej strony; a z prawej masz wjazd do garaży.

Jezeli plac wygląda tak, jak w symulacji (http://www.prawojazdy.com.pl/display.php?site=31 )to:

- parkowanie prostopadłe tyłem i przodem zaczynasz od 'dalszej' linii ( czyli 'prawej linii' toru do jazdy po łuku) i jej nie mozesz przekroczyć.

-z kolei przy parkowaniu skośnym zaczynasz od 'bliższej linii' i ona ogranicza tzn. nie możesz za nią wyjechać ( a więc nie możesz znaleźć się koło 'dalszej linii' (bo ona jest nie do tego manewru).

- z kolei przy parkowaniu równoległym linia ograniczającą jast także 'bliższa' linia ( ta, ktora była w skośnym).

Jak się gdzieś pomyliłam to mnie poprawcie; opisałam na podstawie symulacji; ale mam dziwne wrażenie, że u mnie plac wygladał jakoś inaczej niż w tej symulacji - może to tylko zaniki pamięci ;)

Ar, najlepiej zeby wytlamczył Ci to instruktor na twoim placu ( dziwne, że jeszcze tego nie zrobił); bo one chyba nie są wszędzie takie same.
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez scorpio44 » niedziela 10 października 2004, 15:57

Ja tam nie wiem, co to są "dalsze" i "bliższe" linie, w każdym razie na 100% i garaże, i skośne, i zatoczkę robiłem z tego samego miejsca.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Mmeva » niedziela 10 października 2004, 16:35

Garaż prostopadły zaczynasz od 'dalszej linii' (tej bardziej na lewo), a skosny od 'bliższej' - przecież do prostopadłego masz więcej miejsca niż do skosnego. Chyba, że u Ciebie wjazdy do garaży nie zaczynały sie w jednej lini; ale o takim placu to jeszcze nie słyszałam ;)
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości