Automat a manual, różnice ?

[Wodecki]

Witam, od 4 lat próbuję zdać na prawo jazdy B, nie wychodzi mi, największe problemy są ze startowaniem , często mi gaśnie, być może to problem bo mam bardzo duży rozmiar buta (49) albo za ciężka noga, nie wiem... mało ważne, ważne że się męczę... Czy po tym jak przeszedłem wszystkie etapy , OSK , egzamin teoretyczny w wordzie (teraz czekam na wiosnę na praktykę, do czerwca mam czas) to czy mogę teraz się "przemianować" na automat ? i zdawać prawo jazdy na automat ? wiem że potem tylko będę mógł jeżdzić automatem, ale jak się przyzwyczaję do jazdy po mieście itp to mysle ze latwiej mi juz bedzie zdawac na manualu na kat.B ... doradźcie coś ;p

[Lejo]

Powiem tak, automat to zaj*bista sprawa, ale robić prawko tylko na niego to imho głupota

[Wodecki]

Jakbym nie miał problemów z manualem to bym nie pisał tego tematu ;]

[piotrekbdg]

Ale czemu za te problemy obwiniasz rozmiar buta? W automacie też dwoma pedałami będziesz musiał operować. Jeśli nimi jesteś w stanie dobrze się posługiwać to znaczy że sprzęgło też jesteś w stanie wyczuć.

[el_ryba]

Moim zdaniem potrzeba Ci dobrego insturktora, a nie zdawania na automacie. Po pytaj się znajomych, po czytać po forach opinię o OSK. Ruszanie z miejsca to podstawa, nie wiem w ogóle kto dopuścił Cię do zdawania egzaminów - marnowanie pieniędzy, lepiej wykupować dodatkowe godziny, po prosić zmotoryzowanych znajomych o pomoc.

[abarth]

a mówił ci instruktor co robisz źle? bo ja właśnie cierpię z powodu bólu nogi. wczoraj 5h jezdziłam i nie mogę wyczuć sprzęgła, (mam 41 - jak na babę sporo i tez uwazam że to część problemu do tego mam długie nogi więc przysuwając się na odpowiednią odległość do kierownicy kolanami śmiało mogę tłuc w kolumnę kierownicy) a to mi noga jakos po nim zjeżdża, a to za szybko puszczam i gaśnie itp itd. Instruktor kazał mi ćwiczyć stopy (koordynację między obiema stopami)
pierwsze ćwiczenie to naciskanie prawą nogą na wyimaginowany pedał gazu i hamulca na zmianę(lub zrobiony choćby z baloników, lub wykorzystać pedały od komputerowej kierownicy) a na sprzęgło kazał mi ćwiczyć zmianę biegów na sucho. wciskać na zmianę "sprzęgło" i "Gaz" na takiej zasadzie, że jak wciskam gaz to robię to powoli, jednocześnie również powoli odpuszczam nogę ze sprzęgła, a w drugą stronę, szybkie wciśnięcie sprzęgła, z szybkim odpuszczeniem gazu. nie wiem czy nie zamotałam, ale ciężko to "opisać"
Generalnie mój teściu (stary rajdowiec) powiedział, że nie jednego nauczył na misce, przepychaczce do kibla i 3 kapciach na podłodze.
Ja mam pedały od gry (tylko muszę trzeci dorobić, bo mam wersję bez sprzęgła) ale wystarczy tak naprawdę poduszka, lub zgięta na pół tektura w środku z balonami, coś żeby był opór i żeby "odskakiwało" jak się puści.
Ja postanowiłam spróbować, a nóż widelec pomoże, a jak nie to może przynajmniej ścięgna i mięśnie stopy/łydki trochę "przyzwyczaję"

ps. też przeszłam "kryzys" pt " może zmienię na automat" ale stwierdziłam, że szkodaby mi było tylu godzin na manualu i kursu itp.

[Wodecki]

No tak, ale na automacie to komfort i wygoda, mozna sie skupic na jezdzie niz na zmianie biegow...


ale nie zrozumieliscie mojego pytania, czy jak do tej pory robilem wszystko na B zwykłe, to czy teraz musze od nowa robic wszystko na automat czy tylko w wordzie zglosic ze chce na automat zdawac i to wszystko

[lith]

Na zmianie biegów nikt się raczej nie skupia. Jeżeli chcesz to rób automat. Ale jak dla mnie wybór automatu powinien być podyktowany wygodą, tym czym nam lepiej pasuje, a nie tym, że nie potrafimy ogarnąć sprzęgła.

[Wodecki]

no napisalem ze wygoda przede wszystkim.... i czekam wciaz odpowiedz na moje pytanie xd

[Vana]

Twoja sytuacja jest dosc nietypowa i moze byc tak, ze kazdy WORD bedzie ja rozpatrywal inaczej. Kurs robiony na manualu bedzie wg. mnie wazny na automat, bo sa to kursy na ta sama kategorie. WORD wedlug wlasnego uznania moze jednak zazyczyc sobie jakiegos dodatkowego zaswiadczenia. Najlepiej po prostu zadzwon do swojego WORDu i zapytaj o taka mozliwosc. Poza tym, nie wiem czy masz swiadomosc tego, ze na taki egzamin musisz sam dostarczyc samochod (oczywiscie samochod kursowo/egzaminacyjny), czyli w praktyce oprocz oplaty za egzamin musisz wynajac taki samochod od jakiejs szkoly jazdy. W takim nie-egzaminacyjnym samochodzie nie bedzie zadnych kamer, wiec praktycznie tracisz mozliwosc odwolania sie od wyniku egzaminu.
Takze jak widzisz, jest z tym sporo zachodu, pomijajac oczywisty fakt ze dostajesz wbitke w prawie jazdy o niemozliwosci jazdy manualem.
A probowales jazdy automatem i rzeczywiscie jestes przekonany, ze w takim samochodzie bedziesz czul sie lepiej?

[Borys68]

Ahoj!
O tym, że zdajesz na automacie, informujesz egzaminatora podając mu Dowód Rejestracyjny i kluczyki.
Nie musisz zgłaszać tego wcześniej. Nie mam bladego pojęcia, czy to, że robiłem kurs praktyczny automatem, jest gdziekolwiek w papierach (mimo iż wątpię aby był, to niech się wypowiedzą instruktorzy/egzaminatorzy).
Zrobiłem kurs na automacie i jestem zadowolonym kierowcą.
Potwierdzam podstawienie samochodu oraz brak kamer.
Borys

[Wodecki]

Tak, jezdzilem automatem po drogach nie uczęszczanych i super mi sie jezdzi...

Wiem ze nie ma kamer i nie ma odwolywania sie... ale jest mniejszy stres i to moze byc kluczem do zdania egzaminu...


No wlasnie niech najlepiej instruktorzy/egzaminatorzy sie wypowiedzą...

[Borys68]

Ahoj!

ale jest mniejszy stres i to moze byc kluczem do zdania egzaminu...

Nie bójmy się tego słowa - jest ŁATWIEJ.
Borys

[piotrekbdg]

Na zmianie biegów nikt się raczej nie skupia. Jeżeli chcesz to rób automat. Ale jak dla mnie wybór automatu powinien być podyktowany wygodą, tym czym nam lepiej pasuje, a nie tym, że nie potrafimy ogarnąć sprzęgła.

Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Zdecydowanie lepiej zdać na manualu a potem sobie zdecydować według własnego uznania czym jeździć.

[Borys68]

Ahoj!
A mi się nie chce ogarniać sprzęgła ...
Borys