zakaz wjazdu powyżej dopuszczalnej masy...pytanie do ekspert

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

zakaz wjazdu powyżej dopuszczalnej masy...pytanie do ekspert

Postprzez dupablada » wtorek 08 lutego 2011, 22:00

Witam, niedawno nie zdałem egzaminu na prawko C. Powód jest taki, że niezastosowalem się do znaku o zakazie wjazdu samochodom powyżej pewnej masy. Ale nie do końca tak było...

Zatrzymałem się na środku skrzyżowania, gdyż z lewej strony stanęła elka, która wg. mnie nie wiedziała za bardzo co robi, więc ja zwolniłem i się zatrzymałem, bo pani raczej nie wiedziała co robi. Potem miałem lukę w logicznym myśleniu i chciałem wjechać w drogę gdzie obowiązywał mnie powyższy zakaz. Droga, po której się poruszałem była jednokierunkowa, ale przed znakiem zakazu do dalszej jazdy tą drogą miałem możliwość skrętu w lewo i w prawo. Po wyjaśnieniu sprawy, że Elka stanęła i po propstu stoi postanowiłem jechać w ów zakaz (oczywiście bezmyślnie), ale egzaminator widząc najwidoczniej mój zamiar wjechania nadusił na hamulec i co dalej to wiadomo.

Wówczas kazał mi skręcić mocno w lewo na skrzyżowaniu i oczywiście pom zatrzymaniu mi podziękował z uśmiechem. Moje pytanie to:

Czy egzaminator nie postąpił pochopnie przerywając egzamin widząc tylko mój zamiar jazdy na wprost przy jednoczesnej możliwości skrętu w lewo. Bo przecież za zakaz nie wjechałem, a po przerwaniu egzaminu nie miałem kłopotu ze skręceniem w lewo. Bo wg. mnie to tk jakbym jeszcze błędu nie popełnił. Bo zgodziłbym się z egzaminatorem, gdybym na tę drogę już wjechał... wjachał czyli nie miałbym możliwości skrętu w lewo lub w prawo lub musiałbym cofnąć.

Czy dobrze rozumuję, bo przyznam, że nie jest to dla mnie jasne i wiadomo, że też chcę się trochę z tego przed samym sobą wytłumaczyć. Ale interesuje mnie bardziej czy egzaminator postąpił słusznie. Bo jeśli widzi sie, że ktoś ma jakiś zamiar, to nie można chyba oceniać tego kogoś negatywnie, jeśli błędu się jeszcze nie popełniło. Sam zamiar to nic złego!

Taka jest moja filozoficzna myśl, a jak Wy sądzicie?
dupablada
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 08 lutego 2011, 17:16

Re: zakaz wjazdu powyżej dopuszczalnej masy...pytanie do eks

Postprzez el_ryba » wtorek 08 lutego 2011, 22:14

Egzaminator postąpił bardzo słusznie, nie pozwolił Ci wjechać w zakaz w który i tak byś wjechał. Było trzeba uprzedzić egzaminatora, albo spytać gdzie jechać bo jest zakaz. Twój błąd więc nie szukaj winnych w biednej L, egzaminatorze czy nie sprzyjającym układzie gwiazd. Instroktor i na C i na CE mówił mi że egzaminator nie może mnie kierować pod zakaz, a jak sam będę próbował tam wjechać to zawczasu wdusi hebel, widząc zakaz wjazdu z przodu musisz się z wyprzedzeniem spytać gdzie jedziemy czy zawracamy. Zakazy powinieneś znać na trasach egzaminacyjnych na pamięć.
B- 16.05.2008// C- 03.12.2010// C+E- 03.01.2011// D- 20.05.2011
Avatar użytkownika
el_ryba
 
Posty: 266
Dołączył(a): sobota 04 grudnia 2010, 10:32
Lokalizacja: Białystok

Re: zakaz wjazdu powyżej dopuszczalnej masy...pytanie do eks

Postprzez pablo7654 » wtorek 08 lutego 2011, 22:23

Niestety/stety reakcja egzaminatora była prawidłowa :( Jeśli faktycznie Twoim zamiarem było wjechanie w uliczkę gdzie obowiązywał ten zakaz a piszesz, że tak właśnie było to egzaminator nie miał innego wyjścia jak przerwać egzamin. Kontynuowanie jazdy mogłoby skutkować zagrożeniem bezpieczeństwa ruchu drogowego :(

Nie przejmuj się tym :) Następnym razem pójdzie Ci lepiej :) Powodzenia :)
pablo7654
 
Posty: 55
Dołączył(a): piątek 28 stycznia 2011, 12:45
Lokalizacja: Gdańsk, Elbląg

Re: zakaz wjazdu powyżej dopuszczalnej masy...pytanie do eks

Postprzez dupablada » wtorek 08 lutego 2011, 22:34

el_ryba napisał(a):Zakazy powinieneś znać na trasach egzaminacyjnych na pamięć.


To zdeko przesada, bo miasto ma prawie milion mieszkańców, czyli jest duże i nie sposób znać wszystkich tras, tym bardziej, że nie ma ich ustalonych. Myślisz, że opanowałbym znajomość wszystkich znaków w mieście? Raczej sam nie wierzysz, nawet w swoje umiejętnoście co do tego w Białymstoku. A 30 godzin jazdy treningowej to zdecydowanie za mało, żeby to rozkminić.

pozdr.
dupablada
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 08 lutego 2011, 17:16

Re: zakaz wjazdu powyżej dopuszczalnej masy...pytanie do eks

Postprzez el_ryba » wtorek 08 lutego 2011, 22:38

Tras jako takich nie ma wyznaczonych, ale są takie po których poruszają się za zwyczaj. Akurat podczas swojego egzaminu jak i wielu znajomych, po prostu znało na pamięć trasę, zakazy, nakazy itd.. Tylko, że nasze miasto ma 300-400 tyś mieszkańców. Znajomość trasy nie zwalnia z myślenia, bo jak to instruktor mówił, wczoraj nie było a dziś mogli postawić :D

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)
B- 16.05.2008// C- 03.12.2010// C+E- 03.01.2011// D- 20.05.2011
Avatar użytkownika
el_ryba
 
Posty: 266
Dołączył(a): sobota 04 grudnia 2010, 10:32
Lokalizacja: Białystok

Re: zakaz wjazdu powyżej dopuszczalnej masy...pytanie do eks

Postprzez dupablada » wtorek 08 lutego 2011, 22:54

powiem tak: kursant to nie taksówkarz, żeby na wyrywki znał ulice, a co dopiero gdzie na jakiej jaki zakaz obowiązuje. Upieram się, że wkuwanie (o ile to możliwe) znaków i zakazów na pamięć jest bez sensu. Pozostaję przy logicznym myśleniu i uważnym obserwowaniu znaków, bo nie dość, że w przeciwnym wypadku obraca się to w rutynową jazdę, to w dodatku kompletnie nie uczy myślenia, co w wypadku kierowcy ciężarówki jest niewskazane :) Pomijam fakt, że na egzaminie miałem lukę w logicznym myśleniu :)
dupablada
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 08 lutego 2011, 17:16

Re: zakaz wjazdu powyżej dopuszczalnej masy...pytanie do eks

Postprzez pablo7654 » wtorek 08 lutego 2011, 23:12

dupablada napisał(a):Pozostaję przy logicznym myśleniu i uważnym obserwowaniu znaków, bo nie dość, że w przeciwnym wypadku obraca się to w rutynową jazdę, to w dodatku kompletnie nie uczy myślenia, co w wypadku kierowcy ciężarówki jest niewskazane :)


Z takim, rozsądnym podejściem, na pewno zdasz egzamin już wkrótce :) Głowa do góry :)

dupablada napisał(a):Pomijam fakt, że na egzaminie miałem lukę w logicznym myśleniu :)


Stres robi swoje :)
pablo7654
 
Posty: 55
Dołączył(a): piątek 28 stycznia 2011, 12:45
Lokalizacja: Gdańsk, Elbląg

Re: zakaz wjazdu powyżej dopuszczalnej masy...pytanie do eks

Postprzez scorpio44 » czwartek 10 lutego 2011, 00:52

dupablada ==> a egzaminator nie mówił Ci, w którą stronę masz skręcić? Skoro nie było możliwości jazdy prosto, a w grę wchodził skręt w lewo albo skręt w prawo, to miał obowiązek wydać Ci konkretne polecenie co do kierunku jazdy.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: zakaz wjazdu powyżej dopuszczalnej masy...pytanie do eks

Postprzez dupablada » czwartek 10 lutego 2011, 10:44

Nie, nic takiego nie mówił. To druga sprawa, przez którą uważam, że niesłusznie mnie oblał. Widząc, że zatrzymałem się przed zakazem mógł już powiedzieć, że w prawo albo w lewo. ale widocznie widział, że zatrzymał mnie nie zakaz pare metrów dalej a niezdecydowana elka. No ale miał faktycznie okazję, żeby to powiedzieć. Ewidentnie chciał uwalić klienta, bo zdecydowanie mógł wykorzystać moje zatrzymanie do wskazania kierunku dalszej jazdy. Dobra, następnym razem będę się baczniej pilnował, żeby nie dać bucowi satysfakcji.
dupablada
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 08 lutego 2011, 17:16

Re: zakaz wjazdu powyżej dopuszczalnej masy...pytanie do eks

Postprzez el_ryba » czwartek 10 lutego 2011, 11:03

Nic nie musiał Ci mówić, nie szukaj błędu czy zemsty egzaminatora. Jak masz jakieś wątpliwości to złóż odwołanie. Ty sam powinieneś spytać czy jedziemy lewo / prawo / zawracamy ponieważ na wprost jest zakaz. Twój ewidentny błąd i trzeba się z tym pogodzić.

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)
B- 16.05.2008// C- 03.12.2010// C+E- 03.01.2011// D- 20.05.2011
Avatar użytkownika
el_ryba
 
Posty: 266
Dołączył(a): sobota 04 grudnia 2010, 10:32
Lokalizacja: Białystok

Re: zakaz wjazdu powyżej dopuszczalnej masy...pytanie do eks

Postprzez cman » czwartek 10 lutego 2011, 11:06

Czyżby?
Rozporządzenie napisał(a):§ 11. Podczas egzaminu praktycznego:
(...)
3) egzaminator przekazuje osobie egzaminowanej polecenia dotyczące kierunku jazdy lub wykonania określonego zadania egzaminacyjnego; polecenia te nie mogą być sprzeczne z obowiązującymi na drodze zasadami ruchu lub stwarzać możliwości zagrożenia jego bezpieczeństwa;

A czy egzaminowanego jakiś przepis obliguje do pytania egzaminatora o dalszy kierunek jazdy?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: zakaz wjazdu powyżej dopuszczalnej masy...pytanie do eks

Postprzez el_ryba » czwartek 10 lutego 2011, 11:56

cman napisał(a):Czyżby?
A czy egzaminowanego jakiś przepis obliguje do pytania egzaminatora o dalszy kierunek jazdy?

No i co Ci dało skopiowanie tego przepisu ? Jak widać obowiązuje skoro nie zdał. Jeśli nie jest to zapisane w przepisach to nie może zapytać ? To jego egzamin i pieniądze i powinien się starać zdać, a jak mu nie zależy to niech się nie żali na forum. Zdawałem na C i CE i za każdym egzaminator w samochodzie przed wyjazdem na miasto mówił, że gdy będzie zakaz na wprost to mam się zapytać gdzie jedziemy. Nie spotkałem się jeszcze żeby było inaczej, egzaminator nie powinien robić podchodów typu skręć w prawo pod zakaz. Ale przy jeździe na wprost to co innego. Chyba że jest to takie widzimisię Białostockich egzaminatorów w co wątpię :P Po pytaj się ludzi co zdawali na wyższe kategorie, powinni potwierdzić moje słowa.
B- 16.05.2008// C- 03.12.2010// C+E- 03.01.2011// D- 20.05.2011
Avatar użytkownika
el_ryba
 
Posty: 266
Dołączył(a): sobota 04 grudnia 2010, 10:32
Lokalizacja: Białystok

Re: zakaz wjazdu powyżej dopuszczalnej masy...pytanie do eks

Postprzez cman » czwartek 10 lutego 2011, 12:29

el_ryba napisał(a):No i co Ci dało skopiowanie tego przepisu ?

Jak widzę, nic...

el_ryba napisał(a):Jak widać obowiązuje skoro nie zdał.

Więc słucham, który to przepis?
A nie zdał z zupełnie innego powodu, a nie z powodu niezapytania się egzaminatora o dalszy kierunek jazdy.

el_ryba napisał(a):Jeśli nie jest to zapisane w przepisach to nie może zapytać ?

Może, ale nie musi w przeciwieństwie do egzaminatora, który musi.

el_ryba napisał(a):Zdawałem na C i CE i za każdym egzaminator w samochodzie przed wyjazdem na miasto mówił, że gdy będzie zakaz na wprost to mam się zapytać gdzie jedziemy.

No i co w związku z tym?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: zakaz wjazdu powyżej dopuszczalnej masy...pytanie do eks

Postprzez Borys_q » czwartek 10 lutego 2011, 12:31

Na pewno dostałeś regułkę przed wyjazdem w miasto, że brak polecenia oznacza jazdę na wprost lub z godnie ze znakami oraz innymi przepisami o ruchu drogowym, u nas w gda każdemu ją mówią.

Teoretycznie egzaminator powinien poczekać aż ten znak przekroczysz, chociaż przy kategorii C mogło by to spowodować duże utrudnienie, jakby trzeba było tam się wycofywać i manewrować.

U nas kiedyś świeży egzaminator wprowadził C+E w nieoznakowaną ślepą uliczkę i "pół" dnia kombinowali jak się wydostać.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: zakaz wjazdu powyżej dopuszczalnej masy...pytanie do eks

Postprzez dupablada » czwartek 10 lutego 2011, 16:39

Borys_q napisał(a):Na pewno dostałeś regułkę przed wyjazdem w miasto, że brak polecenia oznacza jazdę na wprost lub z godnie ze znakami oraz innymi przepisami o ruchu drogowym, u nas w gda każdemu ją mówią.

Dostałem, ale tak jak wczesniej napisałem - egzaminator hebel wcisnął wg. mnie za szybko, bo sam widział, że miałem możliwość skrętu przed znakiem. I gdyby nie był bucem posranym to w momencie zatrzymania powiedziałby prawo albo lewo.

Borys_q napisał(a):Teoretycznie egzaminator powinien poczekać aż ten znak przekroczysz, chociaż przy kategorii C mogło by to spowodować duże utrudnienie, jakby trzeba było tam się wycofywać i manewrować.
No i może wtedy bym wiedział za co oblałem. Fakt faktem, że bym tam pewnie wjechał, ale w tym momencie on ocenił tylko mój zamiar.

To znaczy, że gdybym podczas jazdy zapytał się egzaminatora, czy mogę przejechać znak STOP bez zatrzymania się to też by od razu zatrzymał pojazd przed miejscem, w którym teoretycznie zgodnie z logiką powinien go dopiero zatrzymać? Czy poczekałby aż przekroczę znak (lub miejsce STOPu) bez zatrzymania i wtedy by mi podziękował. No chyba to drugie. Prawda?
Co prawda powinienem wcześniej zasygnalizować zamiar skrętu. Nie ma co ukrywać exterminator trochę wybiegł na afisz.
dupablada
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 08 lutego 2011, 17:16

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości