Twoja wizja egzaminu na prawo jazdy.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Twoja wizja egzaminu na prawo jazdy.

Postprzez szerszon » niedziela 06 lutego 2011, 17:57

Aby ukrócic cyrki przy wymianie samochodów i rozwiązac problem, aby zdawać na samochodzie OSK( te prowizorki, strata czasu przez dwie osoby,itp..) wystarczyłoby aby te szacowne instytucje posiadały 2-3 marki pojazdów do egzaminowania.
Problem z głowy.Przy cenie wynajmu dla WORDów to chyba nie jest przesadnie utrudnione.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Twoja wizja egzaminu na prawo jazdy.

Postprzez adalberthus » niedziela 06 lutego 2011, 19:32

Szerszon.I egzaminatorzy musieli by opanować czynności obsługowe w 3 typach samochodów? :wow:
jak chceta to jedźta, ale nie jedźta jak chceta
Avatar użytkownika
adalberthus
 
Posty: 512
Dołączył(a): czwartek 11 sierpnia 2005, 14:04
Lokalizacja: toruń

Re: Twoja wizja egzaminu na prawo jazdy.

Postprzez Borys68 » niedziela 06 lutego 2011, 19:45

Ahoj!
adalberthus napisał(a):Szerszon.I egzaminatorzy musieli by opanować czynności obsługowe w 3 typach samochodów? :wow:

Myślisz, że to by ich przerosło?
Borys
PJ ("1.06"; "78") odebrane 4.V.2009
Borys68
 
Posty: 1057
Dołączył(a): czwartek 23 kwietnia 2009, 06:22
Lokalizacja: Warszawa-Bielany, Rzeczpospolita Polska

Re: Twoja wizja egzaminu na prawo jazdy.

Postprzez adalberthus » niedziela 06 lutego 2011, 19:50

Chyba tak. Chyba, że kazdy byłby przypisany do danej marki :lol:
jak chceta to jedźta, ale nie jedźta jak chceta
Avatar użytkownika
adalberthus
 
Posty: 512
Dołączył(a): czwartek 11 sierpnia 2005, 14:04
Lokalizacja: toruń

Re: Twoja wizja egzaminu na prawo jazdy.

Postprzez ks-rider » niedziela 06 lutego 2011, 20:04

lith napisał(a):Jak dla mnie likwidacja parku maszynowego w wordach to tylko komplikowanie sprawy... trzeba angażować 2 osoby (egzaminatora i instruktora) tam gdzie wystarczy jedna.


Przeszlo Ci chociaz przez mysl, ze wlasnie przez to, ze jest tylko jedn osoba ( zamiast dwoch ) sytuacja jest tak chora, ze trzeba bylo montowac kamery, ktore jakos nie rozwiazuja sprawy. W dalszym ciagu ma forum jest mnostwo zapytan o odwolanie sie od decyzji egzaminatora, gdyby byla trzecia osoba kompetentna do takich sytuuacji juz by nie dochodzilo, bo samowolka panow egzaminatorow byla by ukrocona.

lith napisał(a):Poza tym np. w kwestii monitoringu wygodniej, żeby to było na kilku samochodach niż przed każdym egzaminem marnowanie czasu na instalacje jakiejś prowizorki.


Jak wyzej, nie jest wogole potrzebne.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Twoja wizja egzaminu na prawo jazdy.

Postprzez lith » niedziela 06 lutego 2011, 20:24

@ks-rider
Jak dla mnie to byłby krok w tył. Jak ktoś chce to może wziąć instruktora do samochodu, nikt mu nie broni. A kamery imo tak czy siak potrzebne. Nawet jakby na tylnym siedzeniu 3 egzaminatorów jechało ;p
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Twoja wizja egzaminu na prawo jazdy.

Postprzez szerszon » niedziela 06 lutego 2011, 20:31

adalberthus napisał(a):Chyba tak. Chyba, że kazdy byłby przypisany do danej marki :lol:


Bez przesadyzmu.Naciskanie hamulca chyba w kazdym modelu i marce jest podobne. :D

Instruktor na egzaminie- tak ,ale z tyłu.
Plusy:
1.egzaminator byłby w 200% profesjonalistą,teraz są tylko w 100%
2. a niech instruktor swieci oczami jak przygotowal kursanta, skończy sie dawanie zaswiadczen na piekne oczy.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Twoja wizja egzaminu na prawo jazdy.

Postprzez michooo » niedziela 06 lutego 2011, 20:35

Nie chcę zaczynać od nowa całej dyskusji z ks-rider, bo znów moderator uzna ją za offtop, chociaż tamta była w miarę rzeczowa i na temat.

Do tej chwili nie dowiedziałem się jakie korzyści z wprowadzenia takich jak ks-rider proponuje zmian będą mieli kursanci i w jaki magiczny sposób ma wzrosnąć zdawalność. Po tamtej dyskusji doszedłem do wniosku, że jedyne zmiany będą takie, iż kursanci zapłacą więcej, za to więcej zarobią szkoły i znów pojawi się pole do nadużyć.


@szerszon
Pomysł z instruktorem z tyłu jest całkiem ok, chyba w tej chwili też można wnioskować o taki udział instruktora w egzaminie. Coś takiego mi się obiło o uszy, nie chcę mówić, że na 100%, nie wiem na jakich zasadach to się odbywa.
michooo
 
Posty: 430
Dołączył(a): środa 29 grudnia 2010, 14:01

Re: Twoja wizja egzaminu na prawo jazdy.

Postprzez bobpl » niedziela 06 lutego 2011, 22:12

@up - mozna wziac instruktora, chyba nawet za darmo. Ale wiekszosc instruktorów twierdzi ze po co mają jeszcze oni sie pchac, potem egzaminator bedzie nieufny i nie popusci najmniejszego bledu, bedzie starał się być na maxa drobiazgowy. A instruktor i tak gadac nic nie moze caly egzamin, ino siedzi.
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Re: Twoja wizja egzaminu na prawo jazdy.

Postprzez szerszon » poniedziałek 07 lutego 2011, 12:38

bobpl napisał(a):... i nie popusci najmniejszego bledu...

I bardzo dobrze.
Mi chodzi o to , aby nie wymyslali błędów , które nie były popełnione.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Twoja wizja egzaminu na prawo jazdy.

Postprzez ks-rider » poniedziałek 07 lutego 2011, 14:55

szerszon napisał(a):
bobpl napisał(a):... i nie popusci najmniejszego bledu...

I bardzo dobrze.
Mi chodzi o to , aby nie wymyslali błędów , które nie były popełnione.


I dokladnie o to chodzi.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Twoja wizja egzaminu na prawo jazdy.

Postprzez bobpl » poniedziałek 07 lutego 2011, 22:58

czyli zdawalność spadnie o jakieś 90%, bo przez ~35 minut jazdy (bo tyle srednio wychodzi) 95% kursantów popełni jakiś błąd - a to brak kierunku bo odskoczy, a to auto zgaśnie. Często egzaminatorzy popuszczają takie pojedyncze 'zwisy' kursantów i potem nic nie zaznaczają na karcie.
@Rider- cos slyszalem, ze nie bedziesz brał udziału w dyskusji - widać właście ile Twe słowo jest warte. Sry za OT
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Re: Twoja wizja egzaminu na prawo jazdy.

Postprzez lith » poniedziałek 07 lutego 2011, 23:21

@bobpl
Przecież za takie rzeczy się nie oblewa zgodnie z instrukcją egzaminowania, więc nie wiem o co Ci chodzi.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Twoja wizja egzaminu na prawo jazdy.

Postprzez bobpl » poniedziałek 07 lutego 2011, 23:41

@lith - moze sie zle wyrazilem w poprzednim poscie.
Chodziło o to, ze czasami egzaminatorzy odpuszczaja takie lekkie bledy jak kierunek przy zawracaniu. A jak wiemy brak kierunku = zle wykonany manewr, przy 2 podejsciu taki blad to N-ka i do kasy.
A z tego co obserwuje w wordach na slasku, to wiele osób jakos zdaje nawet mimo tego, ze ciachneli tam czy gdzies blad jakis - a nawet w karcie zaznaczonych nie mają.
Poza tym odnosze wrazenie ze teraz mozna trafic na egzaminatora 'na lajcie' - a jakby ktos na nich patrzal, to pewnie kazdy bylby sluzbisto-bucowaty.
Mam nadzieje, ze teraz jest to dosc jasne.
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Re: Twoja wizja egzaminu na prawo jazdy.

Postprzez michooo » wtorek 08 lutego 2011, 00:08

@bobpl
Na każdy przypadek o jakim piszesz będzie kilka, w których egzaminatorzy nie obleją kogoś na siłę za jakąś pierdołę albo całkowicie niesłusznie. Egzaminator będzie czuł presję, że ktoś patrzy mu na ręce (niektórych rzeczy nie da się zweryfikować nagraniem - np. wymuszenia pierwszeństwa czy przejechania zbyt blisko innego pojazdu, to są kwestie uznaniowe). U nas w Łodzi przy zdawalności 26% i złych opiniach o tutejszych egzaminatorach, myślę że sytuacja by się poprawiła. Prawdę mówiąc, nie wierzę żeby w jakimkolwiek przypadku zdawalność mogła być jeszcze niższa niż obecnie... chyba że wprowadzą testy IQ i nie będą dopuszczać kompletnych debili. ;P
michooo
 
Posty: 430
Dołączył(a): środa 29 grudnia 2010, 14:01

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 13 gości