przez Amos » poniedziałek 31 stycznia 2011, 14:57
przez bobpl » poniedziałek 31 stycznia 2011, 15:11
przez abarth » poniedziałek 31 stycznia 2011, 15:26
przez bobpl » poniedziałek 31 stycznia 2011, 15:35
przez Borys68 » poniedziałek 31 stycznia 2011, 20:26
przez incadessence30 » poniedziałek 31 stycznia 2011, 21:44
przez ks-rider » poniedziałek 31 stycznia 2011, 22:14
przez bobpl » poniedziałek 31 stycznia 2011, 22:32
przez piotrekbdg » poniedziałek 31 stycznia 2011, 23:09
To juz lepiej, zeby robili te manewry na placu, niz męczyli parkowania na miescie.
Egzamin mógłby być droższy.... na tyle żeby egzaminowany nie robił sobie "jaj" z tak poważnego egzaminu
przez ks-rider » poniedziałek 31 stycznia 2011, 23:37
bobpl napisał(a):2 egzaminatorów w 2 autach, które caly czas będą na placu a tych 2 egzaminatorów cały czas cos robi to mniejsza strata kasy wg mnie niz ulewanie ludzi na łuku a potem sz. p. egzaminator sobie 35 minut siedzi w kanciapce i gada z kolegami. Duzo czasu spedzilem w wordzie, i praktycznie kazdy egzaminator poza moze 2 wyjątkami tak się zachowują. A kursanci płacą za takie zachowanie.
bobpl napisał(a):Jakby egzaminatorzy byli fair to by nie było problemu - a fair nie są, bo za MOJĄ kasę sobie taki koleś pije kawkę czy cośtam robi w tej kanciapce, nie wnikam.
przez dylek » poniedziałek 31 stycznia 2011, 23:44
przez bobpl » wtorek 01 lutego 2011, 00:12
przez piotrekbdg » wtorek 01 lutego 2011, 00:22
A egzaminatorzy tak odsiadują niezaleznie czy osoba egzaminowana zdała czy nie. I to jest wg mnie nie fair, bo ja place to fajnie by bylo jakby ktos moich pieniedzy nie marnował na siedzenie i gadanie czy co tam mogą robić w tej kanciapce.
Tyczek faktycznie wg mnie jest za duzo - ale w sumie są one po to, zeby sprawdzic czy kursant panuje nad cofaniem autem gdy przód lekko zachodzi. (bo ciezko udowodnic - byl pan przodem auta za linią
przez michooo » wtorek 01 lutego 2011, 00:27
bobpl napisał(a):"No zeby zaparkowac to jak się bok samochodu obok miejsca znajdzie na wysokosci lusterka...".
To juz lepiej, zeby robili te manewry na placu, niz męczyli parkowania na miescie. Bo i będzie mniej pretekstów, ze 'przejechałabym a pan mi wciska hamulec' albo 'chciala pani wymusic pierwszenstwo na aucie jadącym 250 metrów dalej'.
ks-rider napisał(a):Po raz drogi smiac mi sie chce, gdy slysze o kombinowaniu z wyczuciem sprzegla w aucie egzaminacyjnym, ba ktos rzucil pomysl dwoch egzaminatorow w dwoch autach ( o zgrozo, kto przepraszam ma za to placic ? Powtarzam, pojazd OSK w ktorym egzaminator siedzi z tylu rozwiazuje problem !
przez mirror1 » wtorek 01 lutego 2011, 11:19