Zawracanie ( male pytanko)

[guzdziac55]

Witam witam jako ze egzamin bede miał za tydzień nurtuje mnie pytanie dotyczące zawracania na skrzyżowaniu kierowanym sygnalizacja s-1
zawracam z pasa 1 oczywiście mam zielone i co teraz zawracać bezkolizyjnie czyli odrazu w lewo skrecac i przepuścić jadących z przeciwka ktorzy jadą prosto?
Szukałem na innych portalach czy juz takie cos bylo ale zalezy mi na jak najszybszej odpowiedzi.
Prosiłbym jeszcze o rozpatrzenie sytuacji jezeli nie było by sygnalizacji tylko np znak pierwszenstka przejazdu albo ustapienia

z góry dziekuje za odpowiedz

[BOReK]

Po kolei więc.

1. Gdyby była sygnalizacja S-3, mógłbyś zawrócić tylko, jeżeli na sygnalizatorze będzie strzałka w dół (pewnie byłaby w lewo i w dół, samej w dół nie widziałem jeszcze). Metodę należy też dostosować do zachowań innych na skrzyżowaniu - podążasz za stadem baranów albo cię któryś weźmie na rogi.

2. Gdy jest S-1, to dostosuj się do tego, co się dzieje na skrzyżowaniu. Na jednych ludzie jeżdżą kolizyjnie, a na drugich bezkolizyjnie i obie formy są równie bezpieczne, choć do bezkolizyjnej są wątpliwości względem jej poprawności.

3. Jeżeli nie ma sygnalizacji, to jadąc bezkolizyjnie wyjedziesz komuś na maskę - więc należy kolizyjnie.


Od przypadku 2 są wyjątki w postaci (chyba nadal) nieunormowanych tabliczek wskazujących na lewoskręt / zawracanie kolizyjne. Warto się wtedy zastosować do prośby, bo ty możesz wiedzieć, że ten znak nie istnieje, ale ktoś inny nie.

[BL_Lacertae]

Nie rozumiem, czy pytający miał na myśli kolizyjność wynikającą z sygnalizacji, czy też z samego ustawienia pojazdu względem nadjeżdżających z przeciwka i także zawracających/skręcających.


BOReK: w Lublinie jest S-3 tylko do zawracania

[piotrekbdg]

Nie rozumiem, czy pytający miał na myśli kolizyjność wynikającą z sygnalizacji, czy też z samego ustawienia pojazdu względem nadjeżdżających z przeciwka i także zawracających/skręcających.

Pytajacemu chyba chodziło o to, czy zawracać można "na krótko" czy też trzeba ustawiać się tak samo jak do lewoskrętu. Z resztą Borek mu to ładnie wyjaśnił.

[guzdziac55]

ok juz wszystko rozumie dzieki za odp i zainteresowaniem

ale patrzac na to troche inaczej mam s1 i chce zawrocic kolizyjnie a koles z przeciwka chce skręcić w lewo bezkolizyjnie i robi sie tzw burdel
wiem ze wszystko zalezy od zachowania innych kierowców, miejsca na skrzyzowniu itp ;]


chodzi mi o to jezeli jest s1 oczywiscie i chce bezkolizyjnie zawrocic to odrazu na krotko czy tak jak do skretu w lewo i odrazu sie na prawym pasie ustawić mi sie wydaje ze takie wykonanie jak przy skrecie w lewo jest glupie bo tamuje ruch pojazdow za mna ktore mogłyby w tym czasie skrecac w lewo ;/







na obu mam zielone s1 sry ze nie narysowalem


ps:teraz dostałem refleksji i sobie tak mysłe ze znaki na ulicy sa tylko do skretu w lewo wiec co mam robic jak nie ma p 8c

teraz to juz sie pogubiłem

[sankila]

teraz to juz sie pogubiłem

Ty się nie gub, tylko zjeżdżaj ze skrzyżowania
Jeśli wjeżdżasz na drogę z dwoma pasami, to do zawracania ustawiasz się "na krótko" - gdy ktoś z naprzeciwka będzie skręcał w lewo, automatycznie zrobi Ci miejsce do wjazdu na lewy pas. A jak już będziesz "zawrócony", to wtedy - na spokojnie - możesz pas zmienić , wedle potrzeby.

[scorpio44]

teraz dostałem refleksji i sobie tak mysłe ze znaki na ulicy sa tylko do skretu w lewo wiec co mam robic jak nie ma p 8c

§ 87.2. Strzałka kierunkowa zezwalająca na skręcanie w lewo, umieszczona na skrajnym lewym pasie ruchu, oznacza także zezwolenie na zawracanie, chyba że jest to zabronione znakiem pionowym B-23 lub ruch jest kierowany sygnalizatorem S-3.

[Cyberix]

Jak na skrzyżowaniu są namalowane linie prowadzące, ewentualnie oś jezdni to nie można się ustawiać do zawracania bezkolizyjnego bo wjeżdża się po prostu pod prąd.