Przeglądam to forum i oczom nie wierzę. Tutaj posty piszą sami właściciele szkół jazdy a już jedna ze szkół to po prostu przegina. Ile można wpisać pozytywnych komentarzy o tak dennej szkole i to w dodatku wszystkie w tym samym stylu i za każdym razem przez osoby dla których jest to pierwszy komentarz. Z swojej pracy wiem iż są firmy zajmujące się dobrym PR w sieci ale ta która pomaga firmie xxx jest wyjątkowo słaba (chyba iż robią to sami - mają w końcu 20 instruktorów). Z tego co rozmawiam ze znajomymi to niestety ale szkoła ta wbrew panującym tu opiniom wcale nie ma najlepszej reputacji. Zasadniczo cena kursu odzwierciedla poziom szkolenia.
Przeanalizujmy sobie koszta kursu. Zakładając iż każdy właściciel profesjonalnej szkoły ma podobne czyli:
prowadzi działalność gospodarcza od dłużej niż 2 lat - musi zapłacić ZUS - miesięcznie około 700-800 zł
posiada lokal usługowy - koszt wynajmu w Krakowie ok 1500 PLN, / przy 20 instruktorach 75 PLN
dodatkowo ma minimum jeden samochód - nowa TOYOTA YARIS - w dieslu kosztuje ok 50000 zł czyli zapewne wziął ją na raty na powiedzmy 7 lat - rata w granicach 800 PLN
dodatkowo zleca reklamę by nie zniknąć z rynku, tankuje paliwo, posiada swoją stronę internetową a wreszcie żyje w tym mieście i w związku z tym ponosi koszta to spokojnie można przyjąć iż po zsumowaniu tego razem da to kwotę na pewno w granicach 3500-4000 PLN
spójrzmy zatem na cenę kursu - 898 PLN według tego co znalazłem na ich stronie internetowej .
w cenie materiały szkoleniowe, egzaminy wewnętrzne, 30 godzin teorii i 30 godzin praktyki
materiały szkoleniowe mogą kosztować - ok 20 zł w przeliczeniu na 1 kursanta
teoria powiedzmy 150 PLN - czyli 5 PLN w przeliczeniu na 1 godzinę i egzaminy wewnętrzne: teoria nie kosztuje nic, praktyka cóż kosztuje pewnie porównywalnie do 1 godziny nauki
900 - 150 - 20 = 730 PLN
Wychodzi iż kwota 730 PLN musi wystarczyć na 30 godzin jazdy czyli 1 godzina kosztuje 24 PLN.
Autko pali około 1,5 L na godzinę- już odpada nam 7 zł

I teraz dochodzimy do najlepszej części: każdy instruktor może legalnie dziennie przejeździć 8 godzin ucząc + 4 godziny teorii. Czyli dziennie może zarobić 156 PLN - pracując 12 godzin dziennie co jak wiemy nie jest łatwe.
Czyli jeżdżąc 24 dni - bez niedziel wyciągnie kwotę 3744 PLN. Powiedzmy iż zbliży się do 4000 PLN. Zastanówmy się zatem jak to możliwe że CI ludzie w ogóle żyją

Na ich stornie mają wpisaną świetną zdawalność - ale na Boga jak to zweryfikować skoro MORD od 5 lat nie prowadzi statystyk zdawalności dla każdej ze szkół z osobna. Jak zatem się to kręci?
Ustalając dumpingową cenę za kurs oraz mnożąc świetne opinie w internecie - w zasadzie zaprzeczając tym niekorzystnym można pozyskać ludzi którzy myślą iż cena 898 PLN wystarczy do ukończenia kursu w 30 godzin i zdania egzaminu państwowego
I tu niestety niespodzianka, oczywiście zgodnie z wpisem na stornie internetowej prawie wszyscy po odbyciu 30 godzin zdają egzaminy wewnętrzne i idą na egzamin. Szkoła zadowolona wszak kursant i tak wróci po niezdanym egzaminie a jak nie zda 3 razy to jeszcze lepiej - dorobimy na kursie doszkalającym

Kto zatem jest ofiarą ? na to pytanie odpowiedzmy sobie sami

pozdrawiam normalnych
